Niech karta będzie kartą

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Gizmo
Posty:149
Rejestracja:piątek 08 sie 2003, 00:00
Niech karta będzie kartą

Post autor: Gizmo » piątek 14 lis 2003, 11:02

Witam, Czy koledzy forumowicze mogą mi wyjasnić, dlaczego ludzie powielają ten sam błąd, nazywając karty dźwiękowe - kartami muzycznymi ? W większości salonów, oferujących sprzęt komputerowy, w cennikach stoi jak wół: Karta muzyczna - jeszcze mogę zrozumieć, że w takich sklepach, ale na forum EiS ??



Owszem były kiedyś karty muzyczne, ale nie ma ich już od kilku ładnych lat - np.: Adlib - czy ktoś z kolegów forumowiczów pamięta Adliba ? Zapewne starsza część (powyżej ok. 23 lat) pamięta, a inni ?



Z obecnych tematów na Forum: "Karta Muzyczna", "Karty muzyczne hmmm". Tylko jeden człowiek, o nicku Szymfonia napisał poprawnie w temacie: "Karta dźwiękowa jaką wybrać". Niech karta muzyczna pozostanie faktycznie kartą muzyczną, a karta dźwiękowa - dźwiękową. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
cichydd
Posty:624
Rejestracja:poniedziałek 24 cze 2002, 00:00

Re: Niech karta będzie kartą

Post autor: cichydd » piątek 14 lis 2003, 12:45

A mozesz mi wyjaśnić jaka to różnica ? Czy taka nomenklatura jest obowiązująca w południowym teksasie czy na północnych kaszubach ? Bo jeśli już rozpatrując sam sens semantyczny to wydaje mi się że MUZYCZNA sugeruje bardziej namiętne podejście do generowanych odgłosów niż DŹWIĘKOWA. Dżwiękowy to jest nawet beeper wbudowany w obudowę. A czy producenci są tylko DZWIĘKOWCAMI ? Czy może producentami MUZYKI ? A no właśnie - niestety różnie z tym bywa.

A tak BTW - co za różnica, to tylko określenie pomocnicze. Wiadomo o co chodzi. Karta muzyczna = karta dźwiękowa.

Gizmo
Posty:149
Rejestracja:piątek 08 sie 2003, 00:00

Re: Niech karta będzie kartą

Post autor: Gizmo » piątek 14 lis 2003, 13:05

A mozesz mi wyjaśnić jaka to różnica ?....

**********************

Witaj, Nie jestem tu od wyjaśniania tego co oczywiste. Chcesz zgłębić temat przeszukaj sobie wydania pism komputerowych z okresu kiedy wchodził SB 2.0. Porównaj sobie parametry i dane techniczne Adliba i Sound Blastera - wtedy zrozumiesz dlaczego karta muzyczna to karta muzyczna, a karta dźwiękowa to karta dźwiękowa (boże, żeby jeszcze się ludzie pytali o to - brrr).



Czy taka nomenklatura jest obowiązująca w południowym teksasie czy na północnych kaszubach ?

***********************

Czyżby za długo na słońcu w południowym teksasie, a może w smażalni ryb na Kaszubach:) ?



Dżwiękowy to jest nawet beeper wbudowany w obudowę...

***********************

No comments



A czy producenci są tylko DZWIĘKOWCAMI ? Czy może producentami MUZYKI ?

***********************

To chyba nie jest i nie było tematem dyskusji.



A tak BTW - co za różnica, to tylko określenie pomocnicze

***********************

Dokładnie tak samo, jak gitara, fortepian czy puzon;-)



Pozdrawiam

Awatar użytkownika
cichydd
Posty:624
Rejestracja:poniedziałek 24 cze 2002, 00:00

Re: Niech karta będzie kartą

Post autor: cichydd » piątek 14 lis 2003, 13:08

Tobie tylko wydaje się to tak oczywiste. Dla mnie nie jest z prostego powodu - to nazewnictwo jest nielogiczne. I nawet jeśli paru nadętych kolesi go używa, ja to olewam i polecam taką postawę wszystkim samodzielnie myślącym.

Awatar użytkownika
cichydd
Posty:624
Rejestracja:poniedziałek 24 cze 2002, 00:00

Re: Niech karta będzie kartą

Post autor: cichydd » piątek 14 lis 2003, 13:17

PS : Tolerowanie głupich nazw tylko dlatego że bardzo znany i ogólnie szanowany pan X ich używa skutkuje takimi bzdurami jak umieszczenie saksofonu w grupie instrumentów dętych drewnianych. Dlatego nie należy być przesadnie układnym i starać się określać rzeczy zgodnie z prawdą a nie przyjętymi kanonami.


Gizmo
Posty:149
Rejestracja:piątek 08 sie 2003, 00:00

Re: Niech karta będzie kartą

Post autor: Gizmo » piątek 14 lis 2003, 13:24

...Tobie tylko wydaje się to tak oczywiste. Dla mnie nie jest z prostego powodu - to nazewnictwo jest nielogiczne.

***************************

Witaj, "Dewizą forum jest: najpierw poszukaj, jeśli nie będziesz mógł znaleść - zapytaj."

Daję Ci namiar na literaturę - gdzie możesz tego szukać, ale widocznie interesuje Cie bardziej by posty były dłuższe niż to by zglębić to zagadnienie. Więc..??



I nawet jeśli paru nadętych kolesi go używa,...

***************************

Nie uważam się za nadętego kolesia, źle mnie odebrałeś, ale to już Twoja sprawa.



ja to olewam i polecam taką postawę wszystkim samodzielnie myślącym....

**********************

nie musisz polecać bo jak sam zauważyłeś - oni samodzielnie myślą.



Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Groover
Posty:1096
Rejestracja:niedziela 02 mar 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Niech karta będzie kartą

Post autor: Groover » piątek 14 lis 2003, 13:26

...Witam, Czy koledzy forumowicze mogą mi wyjasnić, dlaczego ludzie powielają ten sam błąd, nazywając karty dźwiękowe - kartami muzycznymi ? W większości salonów, oferujących sprzęt komputerowy, w cennikach stoi jak wół: Karta muzyczna - jeszcze mogę zrozumieć, że w takich sklepach, ale na forum EiS ?



Owszem były kiedyś karty muzyczne, ale nie ma ich już od kilku ładnych lat - np.: Adlib - czy ktoś z kolegów forumowiczów pamięta Adliba ? Zapewne starsza część (powyżej ok. 23 lat) pamięta, a inni ?



Z obecnych tematów na Forum: "Karta Muzyczna", "Karty muzyczne hmmm". Tylko jeden człowiek, o nicku Szymfonia napisał poprawnie w temacie: "Karta dźwiękowa jaką wybrać". Niech karta muzyczna pozostanie faktycznie kartą muzyczną, a karta dźwiękowa - dźwiękową. Pozdrawiam...

**********************



faktycznie - w stosunku do "współczesnych" kart Terratec, M-Audio itp. powinno się stosować termin karta adźwiękowa. Karta muzyczna to pojęcie zarezerwowane dla kart wyposażonych prócz standardowego toru do odtwarzania audio również moduły dźwiękowe (przez niektórych nazwyane modułami brzmieniowymi) do odtwarzania plików MIDI. Kartami muzycznymi są np. Turtlebeach Pinnacle (z 32-głosowym modułem Kurzweila MA-1 na pokładzie!) oraz "znienawidzone" karty Sound Blaster :)



Pozdro

Groover
nowe portale:
www.PortalStudyjny.pl, www.PortalKlawiszowy.pl, www.PortalGitarowy.pl

Gizmo
Posty:149
Rejestracja:piątek 08 sie 2003, 00:00

Re: Niech karta będzie kartą

Post autor: Gizmo » piątek 14 lis 2003, 13:34

Dlatego nie należy być przesadnie układnym i starać się określać rzeczy zgodnie z prawdą a nie przyjętymi kanonami.

...

**********************

Witaj, masz rację - ludzie wszakże kiedyś wymyślili imiona, aby nie mówić "Ty", ale to właśnie dlatego nie znamy jednego imienia tylko jest ich wiele. Zadaj sobie pytanie, czy dźwięk i muzyka to, aby na pewno to samo...? Pozdrawiam

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Niech karta będzie kartą

Post autor: MB » piątek 14 lis 2003, 13:35

czy nie chodzi po prostu o to, że muzyczna to karta z pokładowym syntezatorem do generacji muzyki, a dźwiękowa to czyste przetworniki a/c i c/a do przetwarzania sygnału dźwiękowego?

granica jest oczywiście bardzo płynna a definicja nieprecyzyjna, tym bardziej, że sygnał dźwiękowy może równocześnie reprezentować muzykę (ale nie musi - np. zastosowania komunikacyjne lub pomiarowe), dlatego wydaje mi się, że nie należy walczyć z tymi, którzy takiego rozgraniczenia nie uznają



btw, czy mógłbyś podać, kto jest autorem takiej klasyfikacji saksofonu?


Gizmo
Posty:149
Rejestracja:piątek 08 sie 2003, 00:00

Re: Niech karta będzie kartą

Post autor: Gizmo » piątek 14 lis 2003, 13:37

......Witam, Czy koledzy forumowicze mogą mi wyjasnić, dlaczego ludzie powielają ten sam błąd, nazywając karty dźwiękowe - kartami muzycznymi ? W większości salonów, oferujących sprzęt komputerowy, w cennikach stoi jak wół: Karta muzyczna - jeszcze mogę zrozumieć, że w takich sklepach, ale na forum EiS ?



Owszem były kiedyś karty muzyczne, ale nie ma ich już od kilku ładnych lat - np.: Adlib - czy ktoś z kolegów forumowiczów pamięta Adliba ? Zapewne starsza część (powyżej ok. 23 lat) pamięta, a inni ?



Z obecnych tematów na Forum: "Karta Muzyczna", "Karty muzyczne hmmm". Tylko jeden człowiek, o nicku Szymfonia napisał poprawnie w temacie: "Karta dźwiękowa jaką wybrać". Niech karta muzyczna pozostanie faktycznie kartą muzyczną, a karta dźwiękowa - dźwiękową. Pozdrawiam...

**********************



faktycznie - w stosunku do "współczesnych" kart Terratec, M-Audio itp. powinno się stosować termin karta adźwiękowa. Karta muzyczna to pojęcie zarezerwowane dla kart wyposażonych prócz standardowego toru do odtwarzania audio również moduły dźwiękowe ...

**********************

Witaj, nie do końca.

Karty muzyczne to karty, które właśnie nie posiadają toru do odtwarzania audio, tylko moduły dźwiękowe.

Taką kartą był właśnie Adlib. Pozdrawiam

ODPOWIEDZ