Witam
Chciałbym do studia obok M3 i Radiasa postawić sobie taki właśnie groovebox jak Electribe. Jego główną rolą ma być Rytm. Przeglądając oferty natknąłem się na mnóstwo modeli. Mniej więcej zorientowałęm się o co chodzi. Moje pytanie brzmi: Który będzie bardziej odpowiedni?
Electribe R Mk2
Electribe S Mk2
Czy dołożyć(ok. 500zł) i kupić Electribe SX-1. Ostatnio na Allegro poszedł za 1199zł :(
Dodam że chciałbym się zmieścic w 1100 - 1300zł więc tylko sprzęt używany wchodzi w grę.
Pozdrawiam
Jeszcze jedno pytanie
Który byłby dla mnie bardziej odpowiedni, MX-1 czy SX-1. Podkreślam że ma być to maszynka do rytmu.
Za te mniejsze modele to nawet sie nie bierz, natomiast MX i SX to fajne maszynki. Jedyne czego im brakuje to dynamicznych padów. Teraz sie tylko zastanów czy potrzebujesz syntezator (masz radiasa wiec bez sensu) czy samper (masz m3 wiec tez bez sensu, czyli zastanów sie co jest mniej bez sensu).
Ja mam SX i jestem bardzo zadowolony, mimo, że częściej korzystam z DDD-1 - moim zdaniem sto razy lepszy.
pozdrawiam
... i to jest właśnie ten dylemat.
Electriba chce kupić ze względu na live acty, można na nim bardzo szybko i łatwo zaaranżować dowolny rytm. Tylko pytanie właśnie czy z samplerem czy z syntezatorem.
