Soft klasy Tritona, Motifa, Virusa lub Fantoma?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00
Re: Soft klasy Tritona, Motifa, Virusa lub Fantoma?

Post autor: MB » czwartek 08 kwie 2010, 18:45

autopoprawka: napisałem "którego nie da się zastąpić emulacją", ale w oczywisty sposób chodziło o to, że nie ma w tej chwili na rynku takiego emulatora, z którym mógłbyś porównać, a nie o to, że nie da się takiego emulatora stworzyć.

Awatar użytkownika
Masters
Posty:230
Rejestracja:piątek 14 lis 2008, 00:00

Re: Soft klasy Tritona, Motifa, Virusa lub Fantoma?

Post autor: Masters » czwartek 08 kwie 2010, 21:34

Od kiedy nexus to syntezator? BTW dla mnie nexus to taka "dziwna maszynka" te jego brzmienia są już na wstępie lipnie "z-pre-mixowane" i trudno się je osadza , ogólnie taki jest charakter tej maszynki , bez pożądnej korekcji nexus brzmi naprawdę biednie i dupowato.

Ale na marginesie przyznam że ma świetny wbudowny reverb.

Dla mnie Reverb w Nexusie jest beznadziejny. ZAWSZe go wyłączam.





Takie wynalazki moim zdaniem cofają zamiast rozwijać , człowiek przegląda ileś tam giga brzmień aby znaleźć jedno które mu pasuje ale go nie ma , dokupuje następne banki i tak w kółko (no może poza Padami , w zasadzie (moim zdaniem) każdy pad pasuje do wszystkiego byle był dobrze osadzony), szkoda miejsca na dysku i nerwów no chyba że masz tysiące propozycji i wykorzystujesz co drugie brzmienie.


Nieprawda ... Nexus jest jednym z najlepiej rozwijanych instr vsti na świecie ... pełno przydatnych banków brzmień ... ostatnie partie w stylu ELECTRO sa wykorzystywane przez czołowych producentów tej muzyki na świecie. Co do ich osadzenia w miksie ... oni jakoś to robią, że to brzmi ... wystarczy posłuchać demówek ... na 100% są robione za pomocą brzmień Nexusa. Jak to robią - tajemnica realizatorów.Ja czasami też mam problem z osadzeniem tych brzmień w miksie ale próbuję i się uczę.
 

RnB,hiphop,pop i te sprawy to raczej nie moja domena ale jeżeli już mowa o synthach z wyzszej półki to szczerze mogę polecić Alchemy od Camel Audio , już fabryczne brzmienia na wstępie wgniatają w fotel , szczególnie typu "soundscapes" i Pady o lepsze bardzo trudno ,  jak dla mnie miód.


Właśnie przesłuchałem bibliotekę ... ŻADNEJ rewelacji ( dla mnie oczywiście ... nie neguję, że komuś one się nie spodobają ... mi nie pasują ... wżadnym wypadku nie użyłbym ich do produkcji hip hop, dance, house, electro ... disco polo )

No i nie będę oryginalny ale napiszę... Virus.


No właśnie ... i tak sobie słuchałem Virusa następnie obok Nexusa, Z3ta+ i te vsti naprawde wcale nie ustepują Virusowi...choć dynamika jest o niebo lepsza ( może to wina interfejsu audio ).




FM8 także polecam , nie ma chyba dźwięku którego nie udało by się odtworzyć na tej maszynce.


Hmmm... kiedyś używałem ... byłem pod wrażeniem ... ale żeby teraz ... odinstalowałem, jakoś już mnie nie kręci.

hmmm do tego typu muzy potrzebna jest także "bassowa maszynka" cóż , moim zdaniem te "bejsy" timbalanda i reszty da się wycisnąć z soft-synthów pokroju Zety (która BTW brzmi bardzo "hardware-owo") czy mało znanego Poly-Ana który z kolei brzmi bardzo analogowo nie wkładając w to tytanicznej pracy ale już tak z "grubej rury" to Blofeld jak dla mnie.


Nie da się wykręcić "tych bejsów" z takiej maszynki - uwierz mi.


 


 



Awatar użytkownika
VCO
Posty:67
Rejestracja:środa 10 lut 2010, 00:00

Re: Soft klasy Tritona, Motifa, Virusa lub Fantoma?

Post autor: VCO » piątek 09 kwie 2010, 09:22

Niemniej przyznaję, że odnoszę się do NOWYCH syntezatorów analogowych jakie ukazują się na rynku.


****************


Ktorych ? 




Awatar użytkownika
dynamicznyPalec
Posty:9
Rejestracja:piątek 02 kwie 2010, 00:00

Re: Soft klasy Tritona, Motifa, Virusa lub Fantoma?

Post autor: dynamicznyPalec » sobota 10 kwie 2010, 06:11

Nie da się wykręcić "tych bejsów" z takiej maszynki - uwierz mi.

 
  Niby dlaczego? na codzień nie słucham tego typu muzy ale te bassy timba bazują na prostym sine +ew. triangle
i co w tym niby wyszukanego czy trudnego do wykręcenia?


One sprawiają jedynie wrażenie "wyszukanych" ponieważ są ciekawie i ładnie osadzone w mixie.


Nie da się czegoś takiego wykręcić na zecie? proszę nie rozśmieszaj mnie , nawet 3osc3 dało by rade z paroma efektami.


Zresztą w tego typu nagraniach nie znajdzie się jakiś innowacyjnych barw bassowych to nie EH czy Progres.


Awatar użytkownika
Masters
Posty:230
Rejestracja:piątek 14 lis 2008, 00:00

Re: Soft klasy Tritona, Motifa, Virusa lub Fantoma?

Post autor: Masters » sobota 10 kwie 2010, 15:58

...
 Nie da się wykręcić "tych bejsów" z takiej maszynki - uwierz mi.

 
  Niby dlaczego? na codzień nie słucham tego typu muzy ale te bassy timba bazują na prostym sine +ew. triangle
i co w tym niby wyszukanego czy trudnego do wykręcenia?

One sprawiają jedynie wrażenie "wyszukanych" ponieważ są ciekawie i ładnie osadzone w mixie.

Nie da się czegoś takiego wykręcić na zecie? proszę nie rozśmieszaj mnie , nawet 3osc3 dało by rade z paroma efektami.

Zresztą w tego typu nagraniach nie znajdzie się jakiś innowacyjnych barw bassowych to nie EH czy Progres....
 


ok..."dynamicznypaluchu" :) zrób , nagraj i pochwal się ... wtedy pogadamy. Bo jak narazie ... to można się pośmiać z Twoich wypowiedzi- bez urazy :)


 


Awatar użytkownika
dynamicznyPalec
Posty:9
Rejestracja:piątek 02 kwie 2010, 00:00

Re: Soft klasy Tritona, Motifa, Virusa lub Fantoma?

Post autor: dynamicznyPalec » sobota 10 kwie 2010, 21:33


ok..."dynamicznypaluchu" :) zrób , nagraj i pochwal się ... wtedy pogadamy. Bo jak narazie ... to można się pośmiać z Twoich wypowiedzi- bez urazy :)

 ...
 


 


Unikam takich "konfrontacji" ponieważ tego typu zawody w tym "fachu" to kwadratura koła , dlaczego chyba tłumaczyć nie musze, napewno czytałeś nawet tutaj nie jeden podobny temat.


Ale Panie maestro wytłumacz mi co ty słyszysz niesamowitego w tych bassach?


Awatar użytkownika
psysutra
Posty:596
Rejestracja:czwartek 01 sty 2009, 00:00

Re: Soft klasy Tritona, Motifa, Virusa lub Fantoma?

Post autor: psysutra » niedziela 11 kwie 2010, 00:50

Co z tego że nexus jest rzekomo najlepiej rozwijany skoro to jest tylko presetowiec.

A cena Nexusa 2 w wersji Complete Bundle jest już wręcz absurdalna... Za tą cenę masz DSI Prophet 08 lub Virusa TI w wersjach bez klawiatury...

Nie ma większej szmiry niż to pseudosyntezatorowe badziewie.
Stay Psychedelic People!

audiophone
Posty:510
Rejestracja:piątek 08 lip 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Soft klasy Tritona, Motifa, Virusa lub Fantoma?

Post autor: audiophone » niedziela 11 kwie 2010, 14:48

...ok..."dynamicznypaluchu" :) zrób , nagraj i pochwal się ... wtedy pogadamy. Bo jak narazie ... to można się pośmiać z Twoich wypowiedzi- bez urazy :)  ... 
 
Unikam takich "konfrontacji" ponieważ tego typu zawody w tym "fachu" to kwadratura koła , dlaczego chyba tłumaczyć nie musze, napewno czytałeś nawet tutaj nie jeden podobny temat.
Ale Panie maestro wytłumacz mi co ty słyszysz niesamowitego w tych bassach?...

Masters mi tak samo wytłumacz...
jak dla mnie jest to zwykły VirtualAnalog + EQ + "pump" kompressor (może nasycenie także lampą idzie w parze?)...



ps.
teraz produkcje timba są... jakby to powiedzieć na jedno plastykowe kopyto...
nie tak jak 10 lat temu...

chodź i tak będe go szanował za te pływające nowoczesne drums loopy !
http://www.myspace.com/audiophone

ODPOWIEDZ