Witam serdecznie.
Jakiś czas temu doszło do awarii - Korg radias nagle się wyłączył, na wyświetlaczu pojawił się ekran powitalny, lecz instrument nie ładował się. Coś zaczęło dziwnie śmierdzieć, wyłączyłem instrument, zawiozłem do serwisu - okazało się że płyta główna się spaliła - nie wiadomo co było przyczyną - ogólnie dziwna sprawa. Ale nie to jest najważniejsze.
Muszę rzecz jasna naprawić instrument, w serwisie w Mogilanach powiedziano mi że koszt nowej części to 1800 zł.
Nie powiem, żeby cena mi się podobała - za dokładnie tyle pieniędzy kupiłem nowego Radiasa, gdy dolar był po 2zł. Gwarancja oczywiście się już skończyła.
Drodzy forumowicze, poradźcie mi - czy jest jakakolwiek możliwość dostania płyty głównej za mniejsze pieniądze? Szukałem części w internecie, ale niestety nie udało mi się znaleźć. Może któryś z was był w podobnej sytuacji i wie jak najlepiej z niej wybrnąć?
Potrzebuję płyty głównej, część nazywa się Main Board Radias, nr to: KLM-2693.
Jeśli ktokolwiek wie co mogę zrobić, bardzo proszę pisać.
I ostrzegam wszystkich, którzy chcą kupić Radiasa - w serwisie poinformowano mnie, że producent nie zastosował wewnątrz instrumentu żadnych bezpieczników. A jak się okazuje naprawa nie jest tanim zabiegiem.
Pozdrawiam
banan
[addsig]