Witam
Gram w zespole okołoelektronicznym (trip-hop, drum'n'bass, rock, etno i takie tam), jestem odpowiedzialny za klawisze i rzeczy rytmiczne (odtwarzane z laptopa). Robiąc podkłady zawsze starałem się aby brzmiały maksymalnie klarownie (bo i tak uzywam zazwyczaj dość 'brudnych' brzmień) i dynamicznie (jak najmniej kompresji). Ostatnio jednak zacząłem bawić się z topieniem niektórych elementów w pogłosie, mocnym kompresowaniem niektórych ścieżek, które to zabiegi kojarzą sie raczej z brzmieniem płytowym niż koncertowym. W sali prób brzmi to świetnie (choć trzeba uważać żeby nie puszczać parówki zagłuszającej wokal i bas), obawiam się jednak że na koncertach takie 'cieplejsze' ścieżki nie spełnią swojego zadania (głównie chodzi mi o małe i średnie kluby, bo w plenerze trudniej zamulić brzmienie). Czy macie jakieś wskazówki i własne doświadczenia? Klarownośc przede wszystkim?
Pozdrawiam
Jak dobrze zabrzmieć na koncertach?
www.myspace.com/pchelki
Re: Jak dobrze zabrzmieć na koncertach?
Wsumie wiele zależy też na czym to poleci czy na vdosc'ach czy na peavey'ach. Ja zawsze wpierw przeglądam sobie charakterystykę kolumny i staram się pod nią dopasować jeśli mam czas na to. Resztę pozostawiam w rękach nagłośnieniowców.
Korg M3-73, Korg Radias-R, Korg EXB-Radias, Korg Electribe MX-1, Korg Kaoss Pad 3, Kawaii KC-10, Waldorf Blofeld KB, Ibanez GiO, Fender Mustang III, Behringer XD80USB, Fostex PM1MKII, Behringer K10s, Creative ZXR, E-mu Midi, Reloop RHP-20, FL Studio