Czyli rzecz jest oryginalna. To pozwala na wiele. Możesz ten chór potraktować klasycznie, czyli postawić "za orkiestrą", przyśrodkowo, -50 do +50, ciemno i z pogłosem z dużym dampingiem, choć kapela rockowa sugerowałaby raczej szerokie panoramowanie i jasne brzmienie. Panorama to jeden ze środków wyrazu i myślę, że w takim dziele możesz śmiało użyć różnych metod, od "stu mnichów w wielkiej katedrze" po Piccolo Coro dell Antoniano czyli po skrajach i bardzo blisko. Generalnie chór to duży instrument i takie ma robić wrażenie, więc jeśli jest to 9 śladów mono, to każdy z nich ustaw na innej pozycji zachowując podział głosów. Jeśli pisałeś stereo, będzie trochę trudniej, ale też się uda, byle nie ponakładać głosów na siebie, to nigdy nie brzmi dobrze, zwłaszcza z zespołem instrumentalnym.
...moje drugie imię - oldschool...