Granie muzyki w radiu z własnych nośników

[macko]

witam

 

mam nastepujące pytanie - czy pod względem formalno-prawnym w porządku jest odtwarzanie muzyki w radiu z wykorzystaniem własnych, legalnych nośników (płyt/mp3)?

załóżmy, że rozważam uruchomienie niewielkiego radia internetowego. podpisuję umowę z zaiksem i odprowadzam składki. jednak nurtuje mnie, czy mogę w radiu korzystać z własnych, legalnych nośników? mam w domu dużą liczbę nagrań, które spokojnie by wystarczyły, przynajmniej na start. generalnie myślałem, że możnaby kupować pojedyncze traki i fakturować na radio, ale okazało się to niemal niewykonalne z terenu polski - nie ma u nas dostępnego sklepu z mp3 z szeroką ofertą, sensownie wygląda chyba tylko e-music, ale oni nie wystawiają faktur, więc i tak musi to byc kupowane na konkretną osobę. pomyślałem więc, że osoba ta mogłaby składać oświadczenie, że nieodpłatnie udziela stacji swoich prywatnych zbiorów i bierze odpowiedzialność za ich legalne pochodzenie. czy taka konstrukcja ma sens?

z góry dziękuję za wszelkie sugestie. pytanie sprowadza się do tego, czy w takim radiu można grać swoje własne płyty i będzie to w zgodzie z prawem.

 

[Tadeo]

chodzi o licencję, nawet na oryginałach wyraźnie napisano że publiczne odtwarzanie bez zezwolenia zabronione

[szkudlik]

...
witam

 

mam nastepujące pytanie - czy pod względem formalno-prawnym w porządku jest odtwarzanie muzyki w radiu z wykorzystaniem własnych, legalnych nośników (płyt/mp3)?

 

http://lex.pl/?cmd=artykul,2526

jak zabulisz ZUPEŁNIE ZA NIC 2000 to możesz sobie skopiować płyte na mp3 i z tego grać

w przeciwnym wypadku - nawet jak masz przy sobie oryginalną płytę a grasz akurat z jej kopii to możesz pójść siedzieć na kilkadziesiąt lat. No bo kopiowanie to zdaniem "niektórych organizacji" zbrodnia gorsza od holokaustu i pedofilii razem wziętych

 

[DARU]

.Za łamanie praw autorskich w Polsce nie karze się "kilkudziesięcioletnim" więzieniem. A co do płyt. Jeżeli ma oryginały to może z nich "grać"... pod warunkiem, że zapłaci za to Zaiks. Na płycie jest napisane, że publiczne odtwarzanie BEZ ZEZWOLENIA jest zabronione. Opłata Zaiks jest owym zezwoleniem. Choć nie wiem czy nie lepiej i taniej byłoby się zapisać do DJ Promotion. Stała miesięczna opłata i problem z głowy

[szkudlik]

Choć nie wiem czy nie lepiej i taniej byłoby się zapisać do DJ Promotion. Stała miesięczna opłata i problem z głowy
... 

Chciałem tylko zauważyć że DJ Promotion nie zwalnia z opłat zaiks - to tylko zezwolenie na odtwarzanie ze skopiowanego nośnika. Nadal reszte płacić trza jak poprzednio, to 2000 tylko za to że nie musisz tachać ze sobą 200 płyt a masz wszystko na penDrive

.Za łamanie praw autorskich w Polsce nie karze się "kilkudziesięcioletnim" więzieniem.

Zna kolega takie słowo: "ironia"?

[addsig]

[macko]

no właśnie, Panowie powyżej, czyż uiszczanie opłaty zaiksowi nie wypełnia warunku "zezwolenia"? istotna kwestia, a już pojawiły się różne opinie na ten temat :( mam wrażenie że prawo w tym zakresie daje ogromne możliwości interpretacji.

czyli np. legalnie zakupione mp3 też możnaby grać? pokrycie legalnymi utworami plus opłata zaiksu = wszystko ok?

 

[macko]

...

Chciałem tylko zauważyć że DJ Promotion nie zwalnia z opłat zaiks - to tylko zezwolenie na odtwarzanie ze skopiowanego nośnika. Nadal reszte płacić trza jak poprzednio, to 2000 tylko za to że nie musisz tachać ze sobą 200 płyt a masz wszystko na penDrive
... 

kolejna wątpliwość - z tego co się orientuję, to polskie prawo zezwala na skopiowanie na "swoje potrzeby" własnych nośników. czy to nie umożliwia interpretacji, która nie zmusza do uiszczania 2000?

[oneman]

kolejna wątpliwość - z tego co się orientuję, to polskie prawo zezwala na skopiowanie na "swoje potrzeby" własnych nośników. czy to nie umożliwia interpretacji, która nie zmusza do uiszczania 2000?... 

Dozwolone jest kopiowanie na uzytek własny. Jednak uzytek własny wyklucza jakiekolwiek działania komercyjne.
Nosnik do działalności komercyjnej musi być oryginalny i basta! Jedyną możliwością obejścia tej zależności jest zapłacenie wspomnianych wyżej 2000zł

Co do pytania głównego - tak, jak najbardziej prawidłowym podejściem jest korzystanie z własnych, legalnie nabytych nośników. Opłacamy wówczas właściwą organizację zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i już możemy nadawać w eter/sieć. Ba, czesto się zdaża że audycje autorskie prowadzą osoby jakie do radia przynoszą swoje prywatne płyty ze swojej prywatnej kolekcji. I jest to jak najbardziej poprawne o ile korzysta się z płyt oficjalnie wydanych płyt.

Jednak ZAiKS to nie wszystko - oprócz ZAikSu płacimy jeszcze ZPAV. ZAiKS pobiera opłaty na rzecz autorów i kompozytorów a ZPAV na rzecz producentów