Witam.
Mam pytanie. Niedawno nabyłem nowe monitory (Adam Audio A7. Stare Tapco S5 poszly w odstawkę). Myślę teraz nad wsparciem brzmienia z poziomu karty. Więc obecnie używam M-Audio Audiophile 192. Wpadł mi w oko UAD 2 Solo (Solo dlatego, ponieważ oscyluje w cenie, którą jestem w stanie wyłożyć). Pytanie brzmi: Kupić UAD'a i pracować dalej na Audiophile 192 czy zamiast tego zakupić nową kartę w miejsce Audiophile 192 (cenowo - okolice UAD'a)? Jak druga opcja to co polecacie? Jaki wybór da lepszy efekt?
Zależy mi na "globalnym" podrasowaniu brzmienia, więc przy korzystaniu z wtyczek (7 podstawowych "Mix Essentials II") UAD'owych raczej operowałbym tym na sumie.
Płyta główna posiada 2 sloty PCI (jeden zajety przez M-Audio Audiophile 192) i dwa sloty PCI express, gdzie potencjalnie wyląduje UAD (x1 i x16) - obydwa wolne
Proszę nie pisać rzeczy typu "lepiej uzbieraj na UAD 2 Quad Flexi" :) Trzymajmy się tego: Audiophile 192 + UAD 2 Solo czy nowy soundcard.
A może kupić używanego UAD 1 z większą ilością wtyczek? Znalazłem na ebayu coś takiego:http://cgi.ebay.com/Universal-Audio-UAD-1e-UAD-1-e-PCI-Express-w-1-271_W0QQitemZ120532355252QQcmdZViewItemQQptZLH_DefaultDomain_0?hash=item1c1049c8b4
Jeśli potrzebujecie więcej informacji na temat środowiska pracy, co może pozwoli lepiej doradzić, pytajcie!
Z góry dzięki za pomoc.