Czyli co, mamy wnioskować że aktualna architektura wtyczek uniemozliwia wykorzystanie mocy procesora?
*********
Raczej byłbym daleki od stwierdzenia, że problemem jest architektura wtyczek (choć wydaje się że w tym zakresie też da się jeszcze trochę zrobić, patrz VST3). Dużo większym problemem jest jakość algorytmów (oraz ich zakodowania) używanych w każdej z wtyczek z osobna. Dzisiejsze procesory umożliwiają uruchomienie większej ilości wtyczek i śladów co też nie jest bez wplywu na to ile hostowi zajmują operacje we/wy na buforze ASIO (mimo to, że ten czas też jest w jakimś stopniu kompensowany przez szybkość samego procesora), pewnie gdzieś w tym łancuszku znaczenie ma jakość samego drivera ASIO, itd. Myślę że tu więcej do powiedzenia miałby ktoś kto aktualnie implementuje wtyczki w oparciu o ASIO, np. WG.