Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
panduberman
Posty:64
Rejestracja:wtorek 25 gru 2007, 00:00
Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: panduberman » poniedziałek 21 gru 2009, 11:56

...Kolego SEBSON,

NIKT z moich znajomych nic nie "sciaga". Moi znajomi to ludzie dorosli i jak czegos potrzebuja to sobie to ida kupic do sklepu (...)


to idź do Pan sklepu i kup album Robyn, kup albo Salmonella DUb albo wiele wiele innych albumów . i to IDŹ do sklepu a nie zamawiaj w necie (często z ebay`a albo amazona)


ja bym kupował płyty - zero problemu stać mnie - ale ich w PL nie ma....


nie usprawiedliwiem piractwa żeby było jasne


SH-101, Polysix, Juno-106, Bohm, Yamaha CS-5, Nord Electro, Korg M3, Rhodes MK2, Korg R3, komputer, monitory, preampy, szafka, fotel, kubek, popielniczka ;-)

senjin
Posty:405
Rejestracja:poniedziałek 26 wrz 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: senjin » poniedziałek 21 gru 2009, 13:28

waldek-j, cały czas nie ustosunkowujesz się do jednej kwestii: czy użytkownik musi za każdym razem weryfikować, czy materiał, który pobiera z sieci jest rozpowszechniany legalnie? Przecież to absurd. Każdy może umieścić np. na forum czy innej stronie jakiś materiał bezprawnie - czy wszyscy odwiedzający taką stronę stają się przestępcami?

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: Pan_Jabu » poniedziałek 21 gru 2009, 14:05

...waldek-j, cały czas nie ustosunkowujesz się do jednej kwestii: czy użytkownik musi za każdym razem weryfikować, czy materiał, który pobiera z sieci jest rozpowszechniany legalnie? Przecież to absurd.


Właśnie dlatego się nie ustosunkowuje


Myślę, że już czas, by przestać karmić trolla.


Awatar użytkownika
morpheus70
Posty:230
Rejestracja:niedziela 15 paź 2006, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: morpheus70 » poniedziałek 21 gru 2009, 20:11



W wywiadzie dla undercover.com.au gitarzysta formacji U2 przestrzegł cały świat, że jak tak dalej pójdzie, to nikt już nie będzie inwestować w muzykę, promować tras koncertowych, podpisywać kontraktów płytowych, publikować nagrań i całej tej reszty z tym związanej. Wg niego “działania tego typu są niezbędne, co widać już od czasu The Beatles”. Dodaje też, że “ludzie kupują szerokopasmowy internet po to, by pobierać z sieci wszystko co w nią wpadnie, a jednocześnie nie zauważają, że sami mogą się znaleźć w takiej sytuacji, że cała ich praca jest rozkradana”.

Ciekawie kwestię słabej sprzedaży płyty No Line On The Horizon tłumaczy też sam Bono: “Zrobiliśmy album, który ma początek, środek i koniec. Sądzę, że to zbyt dużo dla ludzi, którzy wyrastali na pojedynczych hitach gwiazdek popu”.

:)


Virus TI key|Clavia Nord Lead 2|Korg M3-73|Wersi PianoStar T2000|TC M3000|VoiceWorks Plus|M-ONE XL| D-TWO|Focusrite Green 1|Roland RE-501|Trochę wtyczek PSP|DAW StudioOne 2 x64|

Awatar użytkownika
Markus
Posty:280
Rejestracja:piątek 17 maja 2002, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: Markus » poniedziałek 21 gru 2009, 20:26


ja bym kupował płyty - zero problemu stać mnie - ale ich w PL nie ma....

nie usprawiedliwiem piractwa żeby było jasne
...
 





Nie rozumiem...


http://merlin.pl/Robyn_Robyn/browse/product/4,592024.html?gclid=CLvrwuez554CFQWIzAodw1WCMg





Kolego Oneman,


Wyjaśniłeś wszystko bardzo kompleksowo na temat ww ustawy - nie ma sensu dalej dyskutować z działającym prawem.


Chodzi o coś innego, ta ustawa jest poprostu demoralizująca i niesprawiedliwa (wierz mi, to nie jest tylko moja osobista opinia). Wiem, że nie po to założyłeś ten temat, by prowadzić dysputy moralne, ale dzęki tylko takiemu spojrzeniu na sprawę można wykazać, że ta ustawa jest kolejnym bublem prawnym kwalifikującym się do wymiany.


Nie rozumiem, dlaczego ustawodawca nie umieścił jednego słowa (dodałem na czerwono) w tym artykule:


Art.23 : Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego legalnie utworu w zakresie własnego użytku osobistego.


A jednocześnie wprowadził zapis chroniący oprogramowanie...


Dlaczego w świetle prawa można rżnąć głupa ściągając muzykę z nielegalnego źródła (nawet doskonale o tym wiedząc), natomiast nie można rżnąć głupa ściągając np. Cubase z nielegalnego źródła?


Może jednak to nie jest takie problematyczne sprawdzić, czy źródło pobierania jest legalne czy nie, skoro z oprogramowaniem się to udało prawnie zabezpieczyć?


Napewno istnieją sposoby prawne, aby zabezpieczyć twórców przed masową kradzieżą, a jednocześnie ochronić odbiorców, by nie czuli się przestępcami otwierając przeglądarkę internetową (a nie świadomie coś tam pobierając) i nie bali się, że ktoś im obetnie uszy gdy będą przechodzili obok obiornika radiowego nadającego audycję ze statku stacjonującego na Bałtyku...


Ale do tego potrzeba woli, świadomości...


Kolego Waldek-j,


Podziwiam Cię, że się tak długo tutaj trzymaszEmbarassed. Nie każdy chce zrozumieć, że jeśli prawo karne go za coś nie ściga, to nie oznacza że to jest fair wobec drugiego człowieka. To jest kwestia ludzkiej wrażliwości i woli, by dostrzec niemoralność danego postępowania. Wielu zaspokaja poprostu swoje pragnienia nie patrząc na to, czy ktoś z tego powodu traci, cierpi ...itd. Robią to, bo prawo mu na to pozwala... I dla właśnie takich ludzi trzeba zmienić to głupie prawo, skoro nie dociera do nich, że jest to przyzwolenie na kradzież, że korzystanie z pirackich zasobów jest poprostu groźne i wspiera działalność przestępczą. Nie o to chodzi, by straszyć ludzi policją, za co zebrałeś na tym forum IMO słuszne baty, ale zabrać argument ludziom, którzy (jak kolega Majall wspomniał) zaciekle bronią złodzieji.


Ale cóż.... ŚWIADOMOŚĆ....


A teraz z życia wzięte - ...Pewna kobieta podeszła do mnie i powiedziała mi, że kupiła moją płytę.., i że jest to tak piękna muzyka, że nie mogła się powstrzymać i zaraz zrobiła z 50 kopii swoim znajomym, by też mogli tego posłuchać... Mówiła to z takim entuzjazmem i radością w oczach, że mnie to podwójnie zamurowało...


...ŚWIADOMOŚĆ...


BTW, rozumiem pobódki niektórych forumowiczów, którzy wyrażają wolę, by ich dzieła były w sieci rozpowszechniane bez ich zgody - OK, to Wasz wybór. Natomiast, ja osobiście jako twórca, takiej woli nie wyrażam, i jeśli ktoś tego nie chce uszanować, to nazwę to po imieniu..


Pozdrawiam wszystkich i Wesołych Świąt


 


Awatar użytkownika
Markus
Posty:280
Rejestracja:piątek 17 maja 2002, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: Markus » poniedziałek 21 gru 2009, 20:29

...




W wywiadzie dla undercover.com.au gitarzysta formacji U2 przestrzegł cały świat, że jak tak dalej pójdzie, to nikt już nie będzie inwestować w muzykę, promować tras koncertowych, podpisywać kontraktów płytowych, publikować nagrań i całej tej reszty z tym związanej. Wg niego “działania tego typu są niezbędne, co widać już od czasu The Beatles”. Dodaje też, że “ludzie kupują szerokopasmowy internet po to, by pobierać z sieci wszystko co w nią wpadnie, a jednocześnie nie zauważają, że sami mogą się znaleźć w takiej sytuacji, że cała ich praca jest rozkradana”.



Ciekawie kwestię słabej sprzedaży płyty No Line On The Horizon tłumaczy też sam Bono: “Zrobiliśmy album, który ma początek, środek i koniec. Sądzę, że to zbyt dużo dla ludzi, którzy wyrastali na pojedynczych hitach gwiazdek popu”.



:)




...
 


Nic dodać, nic ująć ...


Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: Pan_Jabu » poniedziałek 21 gru 2009, 20:44

Może jednak to nie jest takie problematyczne sprawdzić, czy źródło pobierania jest legalne czy nie, skoro z oprogramowaniem się to udało prawnie zabezpieczyć?


Myślę jednak, że to jest problematyczne. W jaki sposób niby mam sprawdzić, czy radio, którego słucham, wnosi wszystkie należne opłaty?


 


Awatar użytkownika
majall
Posty:231
Rejestracja:środa 31 sty 2007, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: majall » poniedziałek 21 gru 2009, 21:55


Myślę jednak, że to jest problematyczne. W jaki sposób niby mam sprawdzić, czy radio, którego słucham, wnosi wszystkie należne opłaty?

-----

Radio to eter . Zagrało - posłuchałem - koniec . Natomist treści zamieszczane z napisem free dowland , robią pustkę w głowie nieświadomych i być moźe przypadkowym odbiorcom takich plików . Mało tego one są cały czas dostępne - kusząc następnych
Macbook pro 17" 2.4 , mac pro 2.8 Quad-Core , RME fireface 800 , Emu 5000 ultra . telecaster hot rod , AKG 270 studio , Logic 8 , Melodyne plug in , Reaper .

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: Pan_Jabu » poniedziałek 21 gru 2009, 22:17

Radio to eter . Zagrało - posłuchałem - koniec . Natomist treści zamieszczane z napisem free dowland , robią pustkę w głowie nieświadomych i być moźe przypadkowym odbiorcom takich plików . Mało tego one są cały czas dostępne - kusząc następnych... 


No właśnie. I dlatego należy ścigać tych, którzy takie pliki nielegalnie udostępniają. A na pewno nie "nieświadomych i przypadkowych odbiorców takich plików". I dokładnie tak skonstruowane jest prawo.


 


Awatar użytkownika
majall
Posty:231
Rejestracja:środa 31 sty 2007, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: majall » poniedziałek 21 gru 2009, 22:34

Tak - ale - odpowiada ten co daje jak również ten co odbiera . Chyba że jest kontrolowana prowokacja .

Macbook pro 17" 2.4 , mac pro 2.8 Quad-Core , RME fireface 800 , Emu 5000 ultra . telecaster hot rod , AKG 270 studio , Logic 8 , Melodyne plug in , Reaper .

Zablokowany