Panowie, chyba mijamy się z celem — dawno temu zanim muzyka na dobre mnie wciągneła, założyłem i prowadziłem firmę, która zajmuje się lokalizacją wszelkiego typu oprogramowania. testowaniem lokalizacji, korektą itp. Wyraziłem swoją opinię na temat screenu zgodnie z moją najlepszą wiedzą zdobytą na podstawie setek projektów dla czołowych firm softwarowych. Przecież moja uwaga w żaden sposób nie była krytyczna, po prostu zwróciłem uwagę na pewien szczegół. Zamiast tego zarzucono mi merytoryczny bezsens. Potem zaoferowałem się z pomocą, a teraz zarzuca mi się niesłowność i pozerstwo. Przez głowę mi nie przeszło, aby zaoferować płatną pomoc. Co innego z lokalizacją Nuendo, której dotyczył post odnośnie płatnej usługi. Po prostu wiem, co się wiąże z lokalizacją takiego projektu.
Jeżeli głównym celem tej lokalizacji to edukacja, to nie ma problemu, faktycznie skróty nie mają wtedy najmniejszego sensu. Jednak założenie to nie było sprecyzowane ani razu w tekście. Wybaczcie więc pewne "zboczenie" zawodowe. Po prostu dla mnie takie szczegóły są ważne - po szczegółach poznaje się profesjonalne produkty.
Mam krótki urlop spowodowany choróbskiem, więc pomyślałem sobie, że trochę popiszę na tym forum, ponieważ mam spore doświadczenie w zakresie audio i korzystałam(-em) z różnego, często egzotycznego sprzętu. Ale chyba wlazłem do złej piaskownicy, gdzie zakłada się złą wolę i człowiekowi zarzuca się chęć brylowania i fantazjowania. Ej ej, Panowie, wyluzujmy trochę.