Windows 7 może i działa dla niektórych, może niektórzy developerzy już go polecają, pozostaje jednak wciąż problem sterowników (chociażby do E-MU), oraz problemów z innym softem. iLok na ten przykład ma problemy z działaniem - niektórym udaje się go odpalić, ale przy pomocy sztuczek. Jeśli więc potrzebne są sztuczki, żeby nawet sprzęt (co jest podstawą) działał, to jest to raczej rozwiązanie niezbyt fajne i mało godne zaufania.
Większość twórców softu i tak powie Ci, że Windows 7 nie polecają, bo nie jest jeszcze w pełni przetestowany. Może Sonar owszem, ale dodaj do tego kilkaset wtyczek różnych producentów, dziesiąt różnych interfejsów audio. Każdy z tych kawałków powinien mieć logo Windows 7.
Myśę, że z Windows 7 trzeba będzie chwilę poczekać. Może nie rok, ale przynajmniej do momentu, kiedy wszystkie sterowniki będą. Może się to okazać nawet pierwszego dnia premiery czyli 22 Października (i jest to światowa premiera, więc jeśli w USA można go kupić już teraz, to jest to tzw. preorder, czyli wysyłka dopiero po premierze). Miejmy taką nadzieję, byłoby wreszcie pokolei ;).
Przyrostu wydajności nie wróżę (może w porównaniu z Vistą?), chyba, że porównujesz 32 i 64bity, to owszem, ale to się zgadza również w odniesieniu do XP x64 i Visty 64bit.
Ja siedzę na XP x64 i w moim przypadku chyba stabilniej się nie da. Kwestia też taka, że moja płyta główna ma już 3 lata i chociaż jest Vista ready, to nie była tworzona z myślą o siódemce, tak jak obecny sprzęt, który podejrzewam już bardziej będzie lubić nowsze systemy.
Ale nie zarzekam się, Windows 7 chętnie spróbuję któregoś dnia. Słyszę o nim dużo dobrego. Poczekam jednak na zielone światło z przynajmniej 90% "puzzli", które są mi niezbędne ;).
- Piotr