Witajcie!
Z miejsca napiszę, że jestem laikiem i w kwestii nagłośnieniowej doświadczenia raczej nie posiadam. Ze względu jednak na prośbę mojej koleżanki, oraz fakt, że mam dostęp do jakiegokolwiek sprzętu nagłośnieniowego podjąłem się zaproponowanego przez nią zadania.
Koleżanka gra na pianinie i zanim wyprowadzi się z naszego miasta do krainy bez pianin, chce, by nagrać jej utowry na czymś lepszym niż dyktafon.
Do nagrania muzyki i wokalu będę miał do dyspozycji dwa dynamiczne mikrofony Shure Beta (nawet nie wiem który model dokładnie). Ustawienie mikrofonu pod śpiew nie powinno przyspożyć szczególnego kłopotu, jednak nurtuje mnie sprawa nagłośnienia samego instrumentu.
Czy ktoś z was wie jak powinno się nagłaśniać pianino? Czy otwierać w ogóle instrument, czy mikrofon skierować gdzieś do środka, pod jakim kątem, z której strony...
Ponieważ czas się kurczy, obawiam się, że nie będzie dużo czasu na eksperymenty, stąd ten wątek. Za wszelkie informacje będę bardzo wdzięczny, zależy mi by nawet na miarę moich niewielkich możliwości całe nagranie wyszło względnie dobrze.
Z góry wszystkim dziękuję i serdecznie pozdrawiam.