Dlaczego na płytach robione są przerwy między utworami?

[Yayaya]

Witam.

O ile się dobrze orientuję, to często na płytach audio pomiędzy utworami istnieją 2-sekundowe przerwy. Mam pytanie czy jest to zabieg czysto estetyczny - żeby dać użytkownikowy "odsapnąć" pomiędzy utworami? Czy moze np w ten psosób chcą nabić dodatkowe sekundy do czasu trwania płyty? ;) A może powód jest czysto sprzętowy? (urządzenia wymagają jakiegoś czasu na przygotowanie się czy coś?

Czy w płytach gramofonowych też takie zabiegy były tworzone z przerwami między utworami?

I czy ogólnie na płycie tworzy się też przerwę na samym początku? (tj przed pierwszym utworem?)

Pomijam przypadki albumów, które tworzą jedną całość (zmiksowane w całość), wtedy rozdzielanie utworów byłoby bez sensu.

Pozdrawiam.

[kuba-core]

Tylko i wyłącznie zabieg estetyczny, za wyjatekim "przerwy" przed 1 kawalkiem która musi mieć min te 2 sekundy z powodu wymagań standardu cd.

[macandroll]

...Witam.

O ile się dobrze orientuję, to często na płytach audio pomiędzy utworami istnieją 2-sekundowe przerwy. Mam pytanie czy jest to zabieg czysto estetyczny - żeby dać użytkownikowy "odsapnąć" pomiędzy utworami? Czy moze np w ten psosób chcą nabić dodatkowe sekundy do czasu trwania płyty? ;) A może powód jest czysto sprzętowy? (urządzenia wymagają jakiegoś czasu na przygotowanie się czy coś?

Przecież kawałki trzeba czymś od siebie oddzielić, bo inaczej trudno byłoby powiązać dany utwór z danym tytułem  ;)

Nie wyobrażam sobie strumienia, że np. od 2:59 do 4:20 to utwór x, a od 4:21 do 6:34 to utwór y itd.

[Sempoo]

...
Nie wyobrażam sobie strumienia, że np. od 2:59 do 4:20 to utwór x, a od 4:21 do 6:34 to utwór y itd.... 

 

Przecież  jest masa płyt nagranych bez przerw między wałkami...

[senjin]

Przerwy należy bezwzględnie wycinać! Podobnie też pauzy w trakcie trwania utworu. Chodzi o szacunek dla słuchacza. Płaci przecież za muzykę, a nie za ciszę!

[senjin]

...Witam.

O ile się dobrze orientuję, to często na płytach audio pomiędzy utworami istnieją 2-sekundowe przerwy.

 

Proponuję kupić jakąś płytę i sprawdzić samemu. Chyba, że kolega jest głuchy i sam nie może. W takim razie informuję, że owszem, na płytach często pojawiają się te karygodne przerwy między utworami.

[maczeta]

Pauza w muzyce jest jak kropka w zdaniu. Na analogach trwała często więcej niż 2 sek. plus czas na odwrócenie placka. Obecnie jest to forma zanikająca tak jak muzyka w muzyce.

[Kalamb]

Obecnie jest to forma zanikająca tak jak muzyka w muzyce.

Biorąc pod uwagę, że większość obecnych "produkcji" to prawie ten sam "kawałek" powielony 9 , 10 czy 14 razy(zależy od koncepcji autora) to faktycznie przerwy są elementem zbędnym Płyty powinny być jedną wielką pętlą

[morpheus70]

To spróbujmy taki CD-ik wrzucić do odtwarzacza samochodowego... w jaki sposób wyszukiwaliby najlepsze utwory gdyby przerwy nie istniały? Przerwy być powinne choćby jak koledzy powyżej napisali ze względów estetycznych i oczywiście również artystycznych. Każdy utwór to pewna odrębnie opowiedziana historia, więc odstępy pomiedzy utworami powinny mieć odstępy aby zakończyć jedną i ropocząć kolejną historię. Chyba, że autor postanowi inaczej, ale wtedy mamy klimaty Tangerine Dream i Klausa Schulze... :)

[Zbynia]

Koledzy widzę mają poważny problem z tak starym standardem jak cd.....

Standard wymaga jedynie 2 sekund przed pierwszym utworem - w jakim celu nie pamiętam ale było to juz dawno opisane na forum.Cała reszta prezerw między utworami dodawana jest wyłącznie przez programiki typu nero w celu zapobieżebnia łączenia się utworów przy tworzeniu składanek.Czasem jakis zmyślny realizator wykorzysta ten patent do stworzenia ciekawego zjawiska na wyświetlaczu napędu cd - mianowicie czas do rozpoczęcia utworu odliczany jest od usrtawionego minusa - w opisywanym przykładzie kolegi będzie to -2.00 sekundy.....mozna ustawić i pół godziny

NIE MA TO NIC WPÓLNEGO Z ŻADNYM WYSZUKIWANIEM - to nie kaseta magnetofonowa...od tego są indeksy i nawet przy czymś takim działają one poprawnie czyli utwór mimo 2 sekundowej przerwy(
przerwa taka nie posiada numeru tracka, posiada zawsze czas ujemny i nigdy nie wpływa na przeskakiwanie między utworami) wciąż zaczyna się od swojego czasu

Czasem można  spotkać płyty z tak ustawionymi przerwami ale jedyne wytłumaczenie tego to poprostu BUBEL i nieznajomość indeksowania utworów na cd

Zaden normalny realizator nie stosuje takich zabiegów(prócz tego co napisałem wyżej)