Klawiatura ważona 76 klawiszy

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Piniol
Posty:192
Rejestracja:wtorek 15 sty 2008, 00:00
Kontakt:
Re: Klawiatura ważona 76 klawiszy

Post autor: Piniol » wtorek 25 sie 2009, 00:20

......Bardzo interesujący jest ten model CME co podał pan Wojciech, nie mogę znaleźć w necie informacji co do ceny w Polsce jak i wagi. Na stronie cme są tylko wymiary. Czy klawiatury ważone CME są warte uwagi?...

Informacje o ZSC 76 są mocno enigmatyczne. Z tych dostępnych można wynieść, iż cena tej klawiatury będzie kształtowała się w okolicach 500$, oraz, że... nie będzie lekką - jakieś 30 kg(!?). W Polsce dystrybutorem CME jest firma Audiostacja, produkt nie jest jeszcze dostępny. Wcześniejsze modele CME z hammer action mają zarówno swych przeciwników jak i sympatyków - samo życie. Na Twym miejscu, na dzień dzisiejszy, przyjrzałbym się wnikliwie także Studiologic VMK-176/188 Plus. ...
 


Dziękuję jeszcze raz, na 90 % zdecydowałem się na cme. Studiologic są za drogie dla mnie. Jak tylko się pojawi w sprzedaży to kupuję. Szkoda że kółek modulacyjnych nie umieścili nad klawiaturą, byłaby jeszcze bardziej compact. Jest na niej dużo miejsca że spokojnie postawię na niej klawiaturkę m-key i netbooka.

Muzyk jazzowy, skrzypek, klawiszowiec.
http://www.myspace.com/bienczyckidominik

Pająk
Posty:175
Rejestracja:wtorek 01 maja 2007, 00:00

Re: Klawiatura ważona 76 klawiszy

Post autor: Pająk » wtorek 25 sie 2009, 00:59

Zwróc uwagę na CME czy czarne klawisze nie grają ciszej od bialych! Tak jest w modelu UF 80.


Sprawdź jeszcze Yamaha p-85. Ma taką zaletę, że fajnie brzmi i jest dosyć lekkim instrumentem, z zachowaniem dobrej akcji klawiatury.


 


Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Klawiatura ważona 76 klawiszy

Post autor: mr-hammond » wtorek 25 sie 2009, 08:44

Zwróć uwagę przy zakupie na jakość klawiatury. Ludzie mają przeświadczenie że jak 88 hammer to trzeba przyłożyć niesamowicie mocno. Niestety fortepian to nie jest i taka klawiatura po 1 roku potrafi być wysypana. Niestety tworzywo kruszeje z wiekiem i klawiatura staje się bardziej podatna na awarie. Z doświadczenia znam jedną klawiaturę nie do zabicia ... a mianowicie Yamaha pf -15 , ale po przeniesieniu jej z miejsca na miejsce przechodzi Ci ochota na granie  


Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Klawiatura ważona 76 klawiszy

Post autor: Redakcja » wtorek 25 sie 2009, 09:37

...Z doświadczenia znam jedną klawiaturę nie do zabicia ... a mianowicie Yamaha pf -15 , ale po przeniesieniu jej z miejsca na miejsce przechodzi Ci ochota na granie  

O tak, 32 kg w przypadku tego modelu rzeczywiście może zaboleć . Warto może jednak rozejrzeć się za modelem PF-10, ten ma 76 klawiszy dokładnie takiej samej, bardzo dobrej klawiatury.
Co do klawiatur CME, to czarne wcale nie grają ciszej, lecz mają inny skok, a przez to trzeba inaczej w nie uderzać. Można się szybko przyzwyczaić, ale nie jest to sytuacja zbyt komfortowa. Na podobną przypadłość cierpi jednak całkiem sporo klawiatur i innych producentów.
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

2ms
Posty:177
Rejestracja:poniedziałek 24 paź 2005, 00:00

Re: Klawiatura ważona 76 klawiszy

Post autor: 2ms » wtorek 25 sie 2009, 11:43


O tak, 32 kg w przypadku tego modelu rzeczywiście może zaboleć . Warto może jednak rozejrzeć się za modelem PF-10, ten ma 76 klawiszy dokładnie takiej samej, bardzo dobrej klawiatury.


 


PF-10 nie ma midi...

ROLAND JP8000, YAMAHA Motif ES6, WALDORF Blofeld, OBERHEIM MC1000/76, IBM T40, BEHRINGER BCA-2000, ALESIS M1 Active mk2, Sennheiser HD265 Linear x2... http://www.myspace.com/inthetwilightbandpl

Pająk
Posty:175
Rejestracja:wtorek 01 maja 2007, 00:00

Re: Klawiatura ważona 76 klawiszy

Post autor: Pająk » wtorek 25 sie 2009, 12:27


Co do klawiatur CME, to czarne wcale nie grają ciszej, lecz mają inny skok, a przez to trzeba inaczej w nie uderzać. Można się szybko przyzwyczaić, ale nie jest to sytuacja zbyt komfortowa. Na podobną przypadłość cierpi jednak całkiem sporo klawiatur i innych producentów. ...
 


Inaczej, czyli mocniej.... Według mnie to amatorka, a nagrody, które ta klawiatura zdobyła to ściema!


Podobnie jest w Stodiologic 880 Pro. Klawisz szybko ponownie uderzony, gra ciszej.


Oczywiście da się zagrać na tych klawiaturach, ale po co....


Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Klawiatura ważona 76 klawiszy

Post autor: Redakcja » wtorek 25 sie 2009, 13:27

Podobnie jest w Stodiologic 880 Pro. Klawisz szybko ponownie uderzony, gra ciszej. Oczywiście da się zagrać na tych klawiaturach, ale po co....



Cóż, dzieje się tak dlatego, gdyż praktycznie nie da rady wiernie mechanicznie symulować klasycznego podwójnego wymyku w tak prostych (w sumie) mechanizmach balansujących na mocno wąskiej ścieżce p.t. waga/funkcjonalność - a takie właśnie (i nie dziwota) proponują producenci instrumentów elektronicznych. To akurat jest prawdą znaną już od ponad 20 lat i pewnie najwyższy już czas aby wreszcie się z nią pogodzić.

Chyba, że stać nas na np. Roland V-Piano, gdzie owa symulacja przebiega na trochę innej zasadzie.



Purystom w te klocki polecam fortepian z MIDI. Obecnie to No Problem, np: C.E.U.S w Boesendorfer SE290
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Klawiatura ważona 76 klawiszy

Post autor: Redakcja » wtorek 25 sie 2009, 13:55

PF-10 nie ma midi...



Chwilka, a czy kolega Pinol raczył coś niby napisać o MIDI?

Ponieważ jednak natura nie znosi próżni, to wszystko da się załatwić: www.kentonuk.com/kenton/retrofit_kits/pf10-rk.html


[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

Piniol
Posty:192
Rejestracja:wtorek 15 sty 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Klawiatura ważona 76 klawiszy

Post autor: Piniol » wtorek 25 sie 2009, 15:41

...PF-10 nie ma midi...

Chwilka, a czy kolega Pinol raczył coś niby napisać o MIDI?
Ponieważ jednak natura nie znosi próżni, to wszystko da się załatwić: www.kentonuk.com/kenton/retrofit_kits/pf10-rk.html
...
 


 


Nie napisałem, ale midi musi być jednak, najlepiej usb. Stare pianinka typu pf nie wchodzą w grę.


Co do systemu bosendorfera - kiedyś miałem z tym do czynienia będąc na kontrakcie "statkowym". Były to fortepiany akustyczne Yamaha które same grały, miały też moduł brzmieniowy. Co do yamahy p85 to wszystko fajnie (waga piórkowa w istocie) tylko nie dodali line out (jakby to miało bardzo skomplikować konstrukję i podnieść cenę)


Miałem Cme uf 5 i nie zauważyłem wyraźnej różnicy między białymi a czarnymi klawiszami.

Muzyk jazzowy, skrzypek, klawiszowiec.
http://www.myspace.com/bienczyckidominik

Pająk
Posty:175
Rejestracja:wtorek 01 maja 2007, 00:00

Re: Klawiatura ważona 76 klawiszy

Post autor: Pająk » wtorek 25 sie 2009, 18:40


Cóż, dzieje się tak dlatego, gdyż praktycznie nie da rady wiernie mechanicznie symulować klasycznego podwójnego wymyku w tak prostych (w sumie) mechanizmach balansujących na mocno wąskiej ścieżce p.t. waga/funkcjonalność - a takie właśnie (i nie dziwota) proponują producenci instrumentów elektronicznych. To akurat jest prawdą znaną już od ponad 20 lat i pewnie najwyższy już czas aby wreszcie się z nią pogodzić.
Chyba, że stać nas na np. Roland V-Piano, gdzie owa symulacja przebiega na trochę innej zasadzie.

Purystom w te klocki polecam fortepian z MIDI. Obecnie to No Problem, np: C.E.U.S w Boesendorfer SE290 ...
 


Ale Yamaha nawet w najtańszych stage piano poradziła sobie z tym bez problemu, to samo Roland Ensoniq, Kurzweil etc. Nawet ostatnio Casio cdp-200r.


Tak na marginesie, to nie trzeba symulować tego mechanicznie, bo klawiatury bez dźwięku zachowują się odpowiednio, wystarczy zbalansować to elektronicznie:)


ODPOWIEDZ