Domowe studio nagrań

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Zygmoont
Posty:34
Rejestracja:poniedziałek 13 paź 2003, 00:00
Re: Domowe studio nagrań

Post autor: Zygmoont » niedziela 26 paź 2003, 00:26

No ale po co ten kompresor? Parametry dzisiejszych kart dzwiekowych umozliwiaja nagrywanie bez kompresji

**********************

zaraz, zaraz... jak facet np. spiewa glosno do mikrofonu, to bez kompresora, albo chociaz jakiegos urzadzenia, ktore da mu odrobine kontroli nad szczytami sygnalu ani rusz! pies ogryzl rewelacyjna dynamike wspolczesnych kart, ale nagrywajac w nie cokolwiek z mikrofonu nie wyobrazam sobie rejestracji bez tzw. kompresji bezpieczenstwa. w warunkach studia domowego - bo o takim chyba moowimy - zawsze trafi sie jakis pop, jakis silniejszy dzwiek i tym podobne sprawy. pewno ze mozna zmniejszyc czulosc, ale ile na tym traci samo nagranie! osobiscie wole wrzucic kompresor pracoojacy prawie w trybie limitera miedzy wyjsciem miksera a karta, niz mam z niepokojem patrzec na miernik wysterowania w programie, w ktorym akoorat nagrywam. Popieram idee stosowania kompresji przy rejestracji wokalu. Nie po to by cos ksztaltowac czy nasycac, ale profilaktycznie, by bez stresu nagrac to co trzeba. Pewno ze w dobrych jakosciowo torach audio mozna jechac bez kompresji, ale w waroonkach Audigy sterowanej z budzetowego preampu taki bezpiecznik zawsze sie przyda.

z

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Domowe studio nagrań

Post autor: matiz » niedziela 26 paź 2003, 02:20

zaraz, zaraz... jak facet np. spiewa glosno do mikrofonu, to bez kompresora, albo chociaz jakiegos urzadzenia, ktore da mu odrobine kontroli nad szczytami sygnalu ani rusz! pies ogryzl rewelacyjna dynamike wspolczesnych kart, ale nagrywajac w nie cokolwiek z mikrofonu nie wyobrazam sobie rejestracji bez tzw. kompresji bezpieczenstwa. w warunkach studia domowego - bo o takim chyba moowimy - zawsze trafi sie jakis pop, jakis silniejszy dzwiek i tym podobne sprawy. pewno ze mozna zmniejszyc czulosc, ale ile na tym traci samo nagranie!



No wlasnie - ile traci to nagranie? Ile kompresujesz tym kompresorem ustawionym na limiter? 6dB czy max 12dB? To w najlepszym przypadku dwa bity, a w praktyce nawet jeszcze mniej z powodu skonczonych czasow ataku kompresora. Uwazam, ze nie ma sensu chronic tanim kompresorem taniej karty - lepiej za te pieniadze kupic lepsza karte.

W dodatku nie trzeba nagrywac plikow 24bitowych - wystarczy przed naganiem "pooscic" sygnal przez np. L1 z ditherem do 16 bitow juz - masz nawet swoj limiter . Przekonalem sie jednak, ze nie slychac roznic i nawet przy pracy 16 bitowej juz tak nie robie.

Poza tym jak juz pisalem zauwazylem, ze nawet silnie skompresowany podczas nagrania wokal wymaga i tak kompresji przy zgraniu - po prostu wokalista czy wokalistka slyszac siebie przez kompresor spiewa z jeszcze wiekszymi roznicami dynamicznymi, ktore potem trezba likwidowac.

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Domowe studio nagrań

Post autor: MB » niedziela 26 paź 2003, 07:32

No właśnie, dokładnie chodzi mi o to, o czym napisał Matiz

Awatar użytkownika
ula
Posty:251
Rejestracja:czwartek 11 wrz 2003, 00:00

Re: Domowe studio nagrań

Post autor: ula » niedziela 26 paź 2003, 09:22

W dodatku nie trzeba nagrywac plikow 24bitowych - wystarczy przed naganiem "pooscic" sygnal przez np. L1 z ditherem do 16 bitow juz - masz nawet swoj limiter . Przekonalem sie jednak, ze nie slychac roznic i nawet przy pracy 16 bitowej juz tak nie robie.

----------------------------------------------------------

Wybaczcie , ale nie rozumiem co Autor chciał powiedziec . To a nie jest za "" Gramotnie "" napisane, Prosba do Autora jesli moze jeszcze raz napisac to co miał na mysli
Pozdrawiam Ula :)

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Domowe studio nagrań

Post autor: matiz » niedziela 26 paź 2003, 11:35

Wybaczcie , ale nie rozumiem co Autor chciał powiedziec . To a nie jest za "" Gramotnie "" napisane, Prosba do Autora jesli moze jeszcze raz napisac to co miał na mysli



Autor mial na mysli nastepujaca sytuacje: mamy dobra karte z przetwornikami 24b, a z roznych powodow nagrywamy sesje wykorzystujac pliki 16b. Jezeli nasz program na to pozwala, to sygnalem wchodzimy najpierw na kanal aux, na ktorym ustawiamy L1 lub L2 (jak kto ma) z ditheringiem do 16 bitow (mi najlepiej pasuje chyba ultra, ale to i tak przy szumach mikrofonu ma minimalne znaczenie, tak jak sam dithering w ogole) a dopiero z tego auxa nagrywamy na slad. I teraz wzmocnienie w L1 - zalezy od stopnia naszej paranoi - 6dB to jeden bit, wiec jezeli myslimy, ze nasza karta tak w rzeczywistosci jest 18 bitowa (bo ma na pudelku napisane >100dB) to dajemy 12dB i mamy zwiekszony o 12dB odstep od przesterowania przy niezmienionej jakosci. Mozna wiecej i mniej, zalezy jak kto lubi. Oczywiscie taka sytuacja jest mozliwa tylko wtedy, gdy nasz program takie kombinacje umozliwia i jak wygladaja wtedy opoznienia - poniewaz jestem specjalista w jednym programie, to o innych sie nie wypowiadam


Awatar użytkownika
ula
Posty:251
Rejestracja:czwartek 11 wrz 2003, 00:00

Re: Domowe studio nagrań

Post autor: ula » niedziela 26 paź 2003, 13:47

...Autor mial na mysli...

**********************

Rozumiem, a dlaczego dithering 16b a nie 24 ...? ja zawsze ustawiam 24 nawet gdy pliki maja 16 bit , przy edycji lub nagrywaniu . wszystkie nowe wtyczki Wavsa pozwalaja na ustawianie ditheringu , w przypadku L1 zle ustawiony Release moze spowodowac bardzo nie miły Efekt a co za tym idzie

problemy z Mixiowaniem , I jeszcze jedno , Limitowane Mocno a nie kompresowane pliki , w czasie masteringu moga "" DRAPAC "" uszy , słychac charakterysyuczny nie miły cyfrowy dzwiek .
[Post edytowany przez Admina w dniu 27/10/2003]
Pozdrawiam Ula :)

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Domowe studio nagrań

Post autor: matiz » niedziela 26 paź 2003, 15:09

Rozumiem, a dlaczego dithering 16b a nie 24 ...?



No bo nagrywamy pliki 16 bitowe.



ja zawsze ustawiam 24 nawet gdy pliki maja 16 bit , przy edycji lub nagrywaniu . wszystkie nowe wtyczki Wavsa pozwalaja na ustawianie ditheringu



Pliki wynikowe czy wyjsciowe? W moim przykladzie "plik" wejsciowy ma 24 (z przetwornika karty) a wynikowy 16. Tylko wtedy uzywanie ditheringu ma sens. Dither calego miksu do 24 bitow tez ma jakis sens, ale nie sadze, aby ktokolwiek uslyszl roznice



w przypadku L1 zle ustawiony Release moze spowodowac bardzo nie miły Efekt a co za tym idzie

problemy z Mixiowaniem , I jeszcze jedno , Limitowane Mocno a nie kompresowane pliki , w czasie masteringu moga "" DRAPAC "" uszy , słychac charakterysyuczny nie miły cyfrowy dzwiek ....




No ale przy nagrywaniu wokalu ten limiter zadziala raz czy dwa na jakims pyknieciu, ktore najprawdopodobniej i tak nie wejdzie do wlasciwej sciezki. Co do reszty - zgoda, ale to nie ten przypadek.

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Domowe studio nagrań

Post autor: matiz » niedziela 26 paź 2003, 15:57

Bo jeszcze przypomne, ze chodzi nam tylko i wylacznie o zabezpieczenie toru przed przesterowaniem, a nie o szlachetny efekt permanentnego dzialania najlepszego plug-ina na swiecie czyli L1 :)

Awatar użytkownika
ula
Posty:251
Rejestracja:czwartek 11 wrz 2003, 00:00

Re: Domowe studio nagrań

Post autor: ula » niedziela 26 paź 2003, 16:05

dlaczego L1 ? L2 takze jest dobry , ale ... no własnie . nie wiem dlaczego lekko przycina gore, przeczytalem ze to podobno ma byc efekt analogowego limitera . od niedawna takze wole L1

Pozdrawiam Ula :)

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Domowe studio nagrań

Post autor: matiz » niedziela 26 paź 2003, 16:30

...dlaczego L1 ? L2 takze jest dobry , ale ... no własnie . nie wiem dlaczego lekko przycina gore, przeczytalem ze to podobno ma byc efekt analogowego limitera . od niedawna takze wole L1



Chodzi mi raczej o wzgledy historyczne - wiesz, z ktorego roku jest L1? :)

ODPOWIEDZ