Gwiazdy estrady?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Gwiazdy estrady?

Post autor: mr-hammond » czwartek 18 cze 2009, 22:20

Daję mu żyć, Tobie też! Pozdrawiam...
**********************
Dziękuję

Awatar użytkownika
Shim
Posty:31
Rejestracja:piątek 01 maja 2009, 00:00

Re: Gwiazdy estrady?

Post autor: Shim » czwartek 18 cze 2009, 22:39

Przecież to jakaś ŻENADA. Trzy dźwięki na krzyż, nuda i mechaniczność jakby grało dziecko jednym palcem! To ma być HH?
Nie dziwię się że umarł. MOże trzeba dodać gangsta 12 latków z procami by było groźnie?
Ta reklama gaci na dole strony jest ciekawsza niż reszta.

Wkurzył mnie ten kawałek, bo zwykle jestem tolerancyjny, ale to jest żenująca strata czasu!

Mezo można lubieć lub nie, ale to zupełnie inna liga. Coś jak boisko pod blokiem i stadion Wembley.

Przecież aby przykład miał sens to musi sobą coś prezentować, a nie być pierwszym tworem nawiedzonego 9 latka.
...
**********************

Proponuję ochłonąć Podzielam Twoje osądy co do tego podkładu, gdyż też uważam że jest po prostu słaby, lecz nie zapędzajmy się w krytyce. Przypominam iż jest to HIP-HOP, a tu generalnie bit nie jest pierwszorzędną sprawą. Dużo ważniejszy jest aspekt merytoryczny, oraz tzw. flow, więc nie oczekujmy awangardowych scieżek dźwiękowych. Jest wiele "legendarnych" kawałków, opartych na bardzo prostych bitach, (jak np. "Jestem Bogiem" Paktofoniki) i o jego wielkości bynajmniej nie świadczy podkład.

Swoja drogą polecam posłuchać płyt L.U.C-a tam na słaby poziom aranżacji narzekać nie możemy. Taka ciekawa alternatywa

Awatar użytkownika
macandroll
Posty:506
Rejestracja:sobota 10 cze 2006, 00:00

Re: Gwiazdy estrady?

Post autor: macandroll » czwartek 18 cze 2009, 22:44

...Przecież to jakaś ŻENADA. Trzy dźwięki na krzyż, nuda i
**********************

Proponuję ochłonąć Podzielam Twoje osądy co do tego podkładu, gdyż też uważam że jest po prostu słaby, lecz nie zapędzajmy się w krytyce. Przypominam iż jest to HIP-HOP, a tu generalnie bit nie jest pierwszorzędną sprawą. Dużo ważniejszy jest aspekt merytoryczny, oraz tzw. flow, więc nie oczekujmy awangardowych scieżek dźwiękowych. Jest wiele "legendarnych" kawałków, opartych na bardzo prostych bitach, (jak np. "Jestem Bogiem" Paktofoniki) i o jego wielkości bynajmniej nie świadczy podkład.

Swoja drogą polecam posłuchać płyt L.U.C-a tam na słaby poziom aranżacji narzekać nie możemy. Taka ciekawa alternatywa ...
**********************
OK. poniosło mnie i ochłonołem.
Ale co mam więcej oceniać skoro to miał być INSTRUMENTAL!
Muzyk, gitarzysta

Awatar użytkownika
blanko
Posty:236
Rejestracja:poniedziałek 06 paź 2008, 00:00

Re: Gwiazdy estrady?

Post autor: blanko » czwartek 18 cze 2009, 23:37

Proponuję ochłonąć Podzielam Twoje osądy co do tego podkładu, gdyż też uważam że jest po prostu słaby, lecz nie zapędzajmy się w krytyce. Przypominam iż jest to HIP-HOP, a tu generalnie bit nie jest pierwszorzędną sprawą. Dużo ważniejszy jest aspekt merytoryczny, oraz tzw. flow, więc nie oczekujmy awangardowych scieżek dźwiękowych. Jest wiele "legendarnych" kawałków, opartych na bardzo prostych bitach, (jak np. "Jestem Bogiem" Paktofoniki) i o jego wielkości bynajmniej nie świadczy podkład.

Swoja drogą polecam posłuchać płyt L.U.C-a tam na słaby poziom aranżacji narzekać nie możemy. Taka ciekawa alternatywa ...
**********************

Dziękuję za częściowe "wyręczenie" A do macandrolla napiszę tak: Słuchaj! Kompletnie źle odebrałeś "Syzyfa" boś tępy jak but gumowy!!! Chyba jesteś jedynym i pierwszym typem który się tak podniecił po wysłuchaniu tego kawałka! Kolega wyżej słusznie zwrócił uwagę i podał świetny przykład! Jeśli miałbym czas to przesłał bym Ci ten kawałek z wokalem i wiem że zapadłbyś się pod ziemie! Nie zrobię tego bo to strata czasu Ale to nie w tym rzecz... Nie ma sensu z Tobą dyskutować bo Twoim wpisem udowodniłeś jaki jesteś ograniczony!

Awatar użytkownika
macandroll
Posty:506
Rejestracja:sobota 10 cze 2006, 00:00

Re: Gwiazdy estrady?

Post autor: macandroll » piątek 19 cze 2009, 00:55


**********************

Dziękuję za częściowe "wyręczenie" A do macandrolla napiszę tak: Słuchaj! Kompletnie źle odebrałeś "Syzyfa" boś tępy jak but gumowy!!! Chyba jesteś jedynym i pierwszym typem który się tak podniecił po wysłuchaniu tego kawałka! Kolega wyżej słusznie zwrócił uwagę i podał świetny przykład! Jeśli miałbym czas to przesłał bym Ci ten kawałek z wokalem i wiem że zapadłbyś się pod ziemie! Nie zrobię tego bo to strata czasu Ale to nie w tym rzecz... Nie ma sensu z Tobą dyskutować bo Twoim wpisem udowodniłeś jaki jesteś ograniczony!...
**********************
I takie wulgarne dzieci mają zbawiać nasz świat? Nigdy!
A co źle odebrałem w syzyfie? Nie zrozumiałem zawiłej harmonii, czy nie usłyszałem 3 lini melodycznych prowadzonych w jednym czasie? A może moje monitory ocenzurowały ten światowej klasy utwór i nie zobaczyłem orkiestry w tle?
Nawet gdyby 50cent się do tego dograł, to nie zmienia faktu, że ten kawałek to żenada! Nagle instrumenty nie będą ożywione, świeże i innowacyjne. Ciągle słyszę melodyjkę z zegarka z lat 80 i do tego pokraczną.
Nie muszę odpowiadać na wulgaryzmy dziecka, które idealnie wpisuje się w stereotyp hipsropowej kultury. Dziecko postanowiło wyjść z piaskownicy i przy pomocy wiaderka zbudować nowe miasta.

Właśnie przez takich ludzików HH umiera, bo nikt nie chce poważnie traktować tej kultury.

Nie cierpie takiego partacwa, które ktoś ubiera w wielkie i mesjanistyczne słowa, typu przełom, rewolucja, sztuka - a serwuje zwykłe papu, gdzie Feel przy tym to światowej klasy dzieło.
Takie zapatrzenie w gatunek czy znajomych jest chore, bo świat jest większy niż podwórko i ławka przy nim, a jak coś się nazywa przełomowym i innowacyjnym, to niech to ma coś z tego.
7 letnie dzieci ze szkoły muzycznej potrafią zagrać ciekawsze rzeczy.
Ba nawet w przedszkolu muzycznym znajdzie się lepsze.

I gdzie z tym uderzasz? Tu nie jest target dla sfrustrowanych nastolatów które chcą być wyluzowane i zarazem groźne. A ten liść maryśki to co, flaga Monaru? Może wbij sobie strzykawkę i będziesz bardziej oryginalny i wystękasz kawałek jak to ręka boli i życie jest ciężkie, a towar na dzielni nie jest już taki jak kiedyś.
Ale nie oczekuj tutaj akceptacji.
Muzyk, gitarzysta

dwoogaz
Posty:73
Rejestracja:piątek 08 cze 2007, 00:00

Re: Gwiazdy estrady?

Post autor: dwoogaz » piątek 19 cze 2009, 04:47

Typowe dla polskiej sceny muzycznej. Tylko hiphop, pop, dance i metal. A nie zapominajmy o tym, że istnieje również szeroko pojęta muzyka elektroniczna, jak chociażby dub step, d'n'b czy minimal. I wydaje mi się, że jeżeli chodzi o podziemie to te gatunki najbardziej w Polsce chowają się w podziemiach. Bywało, że w naszych kochanych mediach leciały dobre numery i hip hopowe i rockowe a dobrych elektronicznych brzmień w ciągu ostatnich lat nie było wcale poza radiem Bis.
Jeżeli chodzi o sztukę w podziemiach to bardzo podziwiam tego pana:

http://www.myspace.com/souron3

i jego alter ego


http://www.myspace.com/souron3

Vigo
Posty:4
Rejestracja:poniedziałek 15 cze 2009, 00:00

Re: Gwiazdy estrady?

Post autor: Vigo » piątek 19 cze 2009, 07:59

Utworek kolegi blanko odsłuchałem (zresztą sam o niego prosiłem) , pomijam już fakt że po takich wywodach w temacie HH spodziewałem się gromkiego dzieła , z dobrym uderzającym tekstem - a tu niestety wersja instrumentalna lub też karaoke (nie wiedziałem ze takie istnieją w tym gatunku)- jakby nie było dla mnie słuchacza który miałby przystanąć , poświęcić swój czas jest to półprodukt - co do jakości tego półproduktu to koledzy się wyżej wypowiedzieli.
Najpierw rezerwujesz sobie prawo do krytyki Krawczyka , Norbiego , Kasy i wielu innych - nagle jak ktoś Ciebie skrytykował to nazywasz go gumowym butem.Nieźle.
Kolego drogi przyjmij do wiadomości że kupienie sobie laptopa , skombinowanie kilku programów z sieci i zarejestrowanie się na forum EiS nie nadaje ci statusu artysty.
Więcej szacunku dla ludzi.

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Gwiazdy estrady?

Post autor: Pan_Jabu » piątek 19 cze 2009, 08:45

Dziękuję za częściowe "wyręczenie" A do macandrolla napiszę tak: Słuchaj! Kompletnie źle odebrałeś "Syzyfa" boś tępy jak but gumowy!!! Chyba jesteś jedynym i pierwszym typem który się tak podniecił po wysłuchaniu tego kawałka! Kolega wyżej słusznie zwrócił uwagę i podał świetny przykład! Jeśli miałbym czas to przesłał bym Ci ten kawałek z wokalem i wiem że zapadłbyś się pod ziemie! Nie zrobię tego bo to strata czasu Ale to nie w tym rzecz... Nie ma sensu z Tobą dyskutować bo Twoim wpisem udowodniłeś jaki jesteś ograniczony!...
**********************

Kolego blanko... Kończ, wstydu oszczędź.

Awatar użytkownika
blanko
Posty:236
Rejestracja:poniedziałek 06 paź 2008, 00:00

Re: Gwiazdy estrady?

Post autor: blanko » piątek 19 cze 2009, 10:24


A co źle odebrałem w syzyfie? Nie zrozumiałem zawiłej harmonii, czy nie usłyszałem 3 lini melodycznych prowadzonych w jednym czasie? A może moje monitory ocenzurowały ten światowej klasy utwór i nie zobaczyłem orkiestry w tle?
**********************

Tak tak... a świstak zawija Cię w sreberka :) Mistrzu! Wytłumaczę Ci! Założenie nasze było jedno! Przedstawić kawałkiem muzyki "Syzyfa" czyli postać która w kółko robi to samo i nic z tego nie ma! Tym "Syzyfem" chcieliśmy przedstawić sytuację jaka ma się w polskim hiphopie! Ludzie czy to w podziemiu czy poza nim generalnie się męczą! Dlatego napisałem też m.in. że hiphop potrzebuje odrodzenia bo umarł! KOMPLETNIE nie obchodziło nas to czy utwór będzie brzmiał jak z pierwszej półki, czy będzie miał kwadratowe ścieżki, czy piki i sriki będą miały odpowiednie poziomy, czy tu i ówdzie zastosujemy odpowiedni kompresorek i czy będzie ten kawałek brzmiał na Twoich lub kogokolwiek sprzęcie tak jak z bajki! Założenie było inne! "Syzyf" jest "obrazem" sytuacji! Tylko tyle! A tu niektórzy aż za bardzo się tym podniecili! :) Poza tym, ku mojemu zaskoczeniu, kumpel do niego zarapował i jeszcze bardziej to podkreślił! Tyle z tego! Zrozumiałeś teraz?

Awatar użytkownika
blanko
Posty:236
Rejestracja:poniedziałek 06 paź 2008, 00:00

Re: Gwiazdy estrady?

Post autor: blanko » piątek 19 cze 2009, 10:26



Kolego blanko... Kończ, wstydu oszczędź....
**********************

umyj nogi

Zablokowany