32 bit float - o co chodzi?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:
Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: matiz » środa 17 cze 2009, 16:15

A jak sprawisz, aby bas miał identyczną składową dominującą co akustyczna stopa?...
Sygnały stopy i basu, które po zsumowaniu się "zniosą" i dadzą zmniejszoną wartość szczytową to ja, owszem, mogę wygenerować elektronicznie. Ale nie o takim przypadku tu mowa!


Napisz prosze, ze zartujesz, ze jaja sobie robisz, dobra? Odwracajac - wystarczy raz sprawic, zeby sie odjelo, to Twoj problem tak nagrac stope i bas, zeby byly w fazie. Na wszelki wypadek, jakbys sobie jednak jaj nie robil, to zsumuj ponizsza stope i bas i uzyskaj wyzszy poziom szczytowy.
STOPA I BAS
Mysle jednak, ze robisz sobie jaja, ja w kazdym razie koncze nierowna walke, bo sie zaraz okaze, ze NA PEWNO oznacza ZAWSZE - ALE...

senjin
Posty:405
Rejestracja:poniedziałek 26 wrz 2005, 00:00
Kontakt:

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: senjin » środa 17 cze 2009, 16:47

One, mimo iż nie są zsynchronizowane, będą miały co pewien czas maksima (lub minima) w tych samych miejscach.
**********************
Maksima nieskorelowanych szumów też się spotkają co jakiś czas.

Czy zamiast gdybać, nie byłoby lepiej samemu sobie obliczyć, lub zasymulować? A jeszcze lepiej przeczytać to, co napisał MB?

A osobom, które piszą o przetwornikach A/C przypominam, że wątek dotyczy miksu softwarowego.

Awatar użytkownika
jarekz
Posty:245
Rejestracja:niedziela 15 sty 2006, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: jarekz » środa 17 cze 2009, 17:05

Napisz prosze, ze zartujesz, ze jaja sobie robisz, dobra? Odwracajac - wystarczy raz sprawic, zeby sie odjelo, to Twoj problem tak nagrac stope i bas, zeby byly w fazie.
Spokojnie, bez nerwów...:-x
Chyba myślimy o różnych odcinkach czasu. Tam jest prawdopodobnie pies pogrzebany.
Pokazałeś kawałek o czasie trwania kilkudziesięciu milisekund. A mnie interesuje poziom szczytowy całego utworu. W tak długim czasie na pewno (z prawdopodobieństwem, które szacuję na 1 - 1E-30) maksimum sygnału stopy spotka maksimum sygnału basu. I wartości szczytowe się zsumują.
No chyba że przedstawiony kawałek wgrywasz do samplera i potem używasz tej próbki przez cały utwór - wtedy to co innego...

Awatar użytkownika
jarekz
Posty:245
Rejestracja:niedziela 15 sty 2006, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: jarekz » środa 17 cze 2009, 17:19

[/I]Maksima nieskorelowanych szumów też się spotkają co jakiś czas.
W rzeczy samej. Ten fakt nie ma jednak wpływu na poziom szczytowy sygnału. No chyba, że poziom szumu jest porównywalny z sygnałem, czego nikomu nie życzę.
Czy zamiast gdybać, nie byłoby lepiej samemu sobie obliczyć, lub zasymulować?[I]
Ja się przekonałem, że tego od niektórych członków tego forum oczekiwać nie możesz...

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: matiz » środa 17 cze 2009, 17:22

A wiec jednak mialem racje - jaja sobie robisz. Chyba, ze 2+2=4 gdzie = oznacza prawdopodobienstwo 1 - 1E-30, to wtedy OK

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: szkudlik » środa 17 cze 2009, 19:57

z prawdopodobienstwem takim czy innym pojawi sie kilka peakow
Ale czy to w JAKIKOLWIEK sposob wplynie na ogolny poziom glosnosci?

zwlaszcza po przepuszczeniu tego przez finalny limiter??
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

gatto
Posty:154
Rejestracja:środa 02 kwie 2008, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: gatto » czwartek 18 cze 2009, 00:49

... Zmiksowanie czterych śladów z jednakowym poziomem szumu spowoduje jego DWUKROTNE ZMNIEJSZENIE w miksie. Przy 16 sladach zmniejszenie szumu będzie czterokrotne....
**********************
I to twierdzenie jest niestety kompletnie nieprawdziwe. Zmniejszenie szumu nastąpiłoby tylko wtedy gdyby te cztery/16 śladów było identyczne, tylko były zaszumione inną realizacją szumu. Poza bardzo egzotycznymi przypadkami (przychodzi na myśl jedynie wspomniana audiofilska konstrukcja z wieloma równolegle pracującymi przetwornikami c/a) taka sytuacja nie ma nigdy miejsca w praktyce....
**********************

Z pewnością to stwierdzenie nie zawsze się sprawdza. Zwłąszcza w przypadkach, kiedy sygnał jest obarczony zakłuceniami o charakterze nielosowym, naprzykład buczenie od kabli zasilających czy zasilaczy, akustyczne zakłucenia o stałej częstotliwości. To są właśnie egzotyczne przypadki których nikomu nie życzę. Normalnie mamy na każdej ścieżce szumy przedwzmacniaczy, mikserów i t.d., które są zbliżone do do szumu białego, czyli mają charakter losowy. Dlatego w praktyce ta reguła dobrze się sprawdza. Oczywiście na różnych śladach będą sygnały o różnym poziomie oraz szumy o różnym poziomie. To nieco komplikuje matematyczny opis sumowania się szumów, ale nie zmienia zasady.
--------------------------
Chciałbym zwrócić uwagę na niekiedy występujący brak zrozumienia które pojęcia są pierwotne, a które są wtórne. To powoduje niepotrzebne wątpliwości i błędne interpretacje.
1) Pierwotnym jest losowy charakter szumu oraz determinowany charakter sygnału muzycznego. Wtórnym jest ocena stopnia korelacji tych sygnałów, która jest matematyczną analizą na podstawie operacji całkowej, jaką jest funkcja korelacji.
2) Pierwotnum jest naturalne zjawisko zmniejszania się szumu. Wtórnym jest matematyczny opis tego zjawiska, pozwalający ocenić ile razy szum będzie mniejszy.
Nie podważajmy tego co jest pierwotne i naturalne. Co do wtórnych modeli matematycznych tych zjawisk, to brak jest tu miejsca na dokładne wyłożenie tych zagadnień. Od tego są książki. Na forum zdani jesteśmy na skróty myślowe, urywkowe wypowiedzi, niedopowiedzenia. Prpszę o wyrozumiałość.

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: MB » czwartek 18 cze 2009, 01:24

Z pewnością to stwierdzenie nie zawsze się sprawdza. Zwłąszcza w przypadkach, kiedy sygnał jest obarczony zakłuceniami o charakterze nielosowym, naprzykład buczenie od kabli zasilających czy zasilaczy, akustyczne zakłucenia o stałej częstotliwości. To są właśnie egzotyczne przypadki których nikomu nie życzę. Normalnie mamy na każdej ścieżce szumy przedwzmacniaczy, mikserów i t.d., które są zbliżone do do szumu białego, czyli mają charakter losowy. Dlatego w praktyce ta reguła dobrze się sprawdza.
**********************
Sęk w tym, że to się kompletnie nie sprawdza. Przykro mi, ale wypisujesz banialuki.

Zrób prosty eksperyment arytmetyczny: wygeneruj 4 sinusoidy o różnych częstotliwościach, dodaj do każdej z nich inny szum, ale tak, żeby w każdym przypadku stosunek sygnału do szumu (SNR) wynosił na przykład 30dB. Mamy więc 4 czyste sinusoidy i 4 zaszumione sinusoidy. Teraz zsumuj osobno te czyste i osobno te zaszumione. To pozwoli obliczyć SNR dla sumy. Zgodnie z Twoją "teorią" SNR powinien wzrosnąć, a tu FIGA. Jest dalej 30dB. Bardzo łatwo to obliczyć i zweryfikować na wielu różnych wariantach (dla różnych poziomów szumu, dla różnego sumowania, dla różnej liczby sygnałów) - za każdym razem matematyka jest nieubłagana: stosunek sygnału do szumu pozostaje bez zmian. Parę postów wyżej wyjaśniłem dlaczego, ale nie byłeś łaskaw przeczytać tego ze zrozumieniem.



Oczywiście na różnych śladach będą sygnały o różnym poziomie oraz szumy o różnym poziomie. To nieco komplikuje matematyczny opis sumowania się szumów, ale nie zmienia zasady.
**********************
No właśnie: nie zmienia zasady, tyle że ta zasada jest kompletnie inna niż tutaj piszesz.


Chciałbym zwrócić uwagę na niekiedy występujący brak zrozumienia które pojęcia są pierwotne, a które są wtórne. To powoduje niepotrzebne wątpliwości i błędne interpretacje.
1) Pierwotnym jest losowy charakter szumu oraz determinowany charakter sygnału muzycznego.
**********************
I już w tym miejscu popełniasz błąd. Sygnał muzyczny też jest sygnałem losowym.

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: matiz » czwartek 18 cze 2009, 01:44

Pierwotnym jest (...) determinowany charakter sygnału muzycznego.
...
Prpszę o wyrozumiałość..


Fakt, wyrozumialosc jest niezbedna

A MB ma kiepski flow i skilsy, do tego slabe bity klei i nie potrafi masterowac wokalu, wiec nie ma respektu na dzielni i jego przekaz nie dochodzi, ziom

Awatar użytkownika
macandroll
Posty:506
Rejestracja:sobota 10 cze 2006, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: macandroll » czwartek 18 cze 2009, 17:32

...Pierwotnym jest (...) determinowany charakter sygnału muzycznego.
...
Prpszę o wyrozumiałość..


Fakt, wyrozumialosc jest niezbedna

A MB ma kiepski flow i skilsy, do tego slabe bity klei i nie potrafi masterowac wokalu, wiec nie ma respektu na dzielni i jego przekaz nie dochodzi, ziom ...
**********************
Muzyk, gitarzysta

ODPOWIEDZ