32 bit float - o co chodzi?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00
Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: szkudlik » wtorek 09 cze 2009, 16:34

no tak ale to już jest na całym materiale - jeden plik... A jak robi się mastering jak nie m.in. podgłaszanie jakimś procesorem dynamiki? To po co są procesory dynamiki skoro jednoczenie ograniczają dynamikę i jednoczenie podwyższają? :) Czy to nie jakaś paranoja?...
**********************

Nie paranoja tylko - niestety - Twoje niezrozumienie slowa "dynamika". Podglasnianie to nie zwiekszenie dynamiki.

DYNAMIKA - roznica pomiedzy najcichszym a najglosniejszym miejscem. To tak w skrocie.

KAZDY kompresor/limiter obniza dynamike - przycisza najglosniejsze przez co robi sie miejsce na podglosnienie calosci. Koniec koncow jednak po kompresji roznica miedzy najcichszym a najglosniejszym - a wiec dynamika - jest mniejssza niz przed tym procesem

[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: MB » wtorek 09 cze 2009, 16:39

no tak ale to już jest na całym materiale - jeden plik... A jak robi się mastering jak nie m.in. podgłaszanie jakimś procesorem dynamiki? To po co są procesory dynamiki skoro jednoczenie ograniczają dynamikę i jednoczenie podwyższają? :) Czy to nie jakaś paranoja?...
**********************
Mam wrażenie, że wciąż i w kółko mylisz pojęcia. KAŻDY kompresor zmniejsza dynamikę, również te narzędzia obróbki dynamicznej wielopasmowe używane w masteringu.

Oczywiście są procesory zwiększające dynamikę, na przykład bramka albo ekspander. Ale przecież ich nie używasz, więc nie opowiadaj, że gdzieś zwiększasz dynamikę.

Awatar użytkownika
blanko
Posty:236
Rejestracja:poniedziałek 06 paź 2008, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: blanko » wtorek 09 cze 2009, 16:40

Nie paranoja tylko - niestety - Twoje niezrozumienie slowa "dynamika". Podglasnianie to nie zwiekszenie dynamiki.

DYNAMIKA - roznica pomiedzy najcichszym a najglosniejszym miejscem. To tak w skrocie.

KAZDY kompresor/limiter obniza dynamike - przycisza najglosniejsze przez co robi sie miejsce na podglosnienie calosci. Koniec koncow jednak po kompresji roznica miedzy najcichszym a najglosniejszym - a wiec dynamika - jest mniejssza niz przed tym procesem

...
**********************

aha :) Dziękuje za wytłumaczenie! No to teraz już nic nie wiem, czy jest sens zgrywać do 32 bitów czy nie

Awatar użytkownika
blanko
Posty:236
Rejestracja:poniedziałek 06 paź 2008, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: blanko » wtorek 09 cze 2009, 16:47

Mam wrażenie, że wciąż i w kółko mylisz pojęcia. KAŻDY kompresor zmniejsza dynamikę, również te narzędzia obróbki dynamicznej wielopasmowe używane w masteringu.

Oczywiście są procesory zwiększające dynamikę, na przykład bramka albo ekspander. Ale przecież ich nie używasz, więc nie opowiadaj, że gdzieś zwiększasz dynamikę....
**********************

Przyznaje, pomyliłem dynamikę z podgłaszaniem, czyli dajmy na to - kompresja.. ale... gdy zgrywałem materiał do 16 bitów to utwory wychodziły mi cichsze po użyciu VW (szybciej pojawiały się przesterowania) niż gdy zgrywałem do 24 bitów i stąd moje pytanie o sens 32 bitów!

Awatar użytkownika
psysutra
Posty:596
Rejestracja:czwartek 01 sty 2009, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: psysutra » wtorek 09 cze 2009, 17:01

Jak dla mnie 32 bity to już jest przesada... Spokojnie wystarczają 16, góra 24.

Btw- nakładasz Vintage Warmer na CAŁY materiał?
Przecież to się raczej odbija na czystości perkusji!
Stay Psychedelic People!

Awatar użytkownika
blanko
Posty:236
Rejestracja:poniedziałek 06 paź 2008, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: blanko » wtorek 09 cze 2009, 17:28

...Jak dla mnie 32 bity to już jest przesada... Spokojnie wystarczają 16, góra 24.

Btw- nakładasz Vintage Warmer na CAŁY materiał?
Przecież to się raczej odbija na czystości perkusji!...
**********************

nic się nie odbija :) A jak mam niby zrobić "mastering"? Pominąć perkusję?

Awatar użytkownika
Soundscape
Posty:2054
Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
Kontakt:

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: Soundscape » wtorek 09 cze 2009, 19:12

...Jak dla mnie 32 bity to już jest przesada... Spokojnie wystarczają 16, góra 24.

Btw- nakładasz Vintage Warmer na CAŁY materiał?
Przecież to się raczej odbija na czystości perkusji!...
**********************

Vintage Warmer`a spokojnie można stosować do zadań masteringowych. Ja również go nakładam na całość wraz z Master Comp`em i Neon`em. Trzeba go tylko używać z głową. (Jeśli się nie ma odpowiedniego hardware`u, to te wtyczki się sprawdzają znakomicie, jeśli myślimy w kategoriach softu.)

Co do tematu - mnie spokojnie wystarczają te 24 bity. Nie kombinowałem jeszcze z 32. Nie ma jak na razie takiej potrzeby. Ale poeksperymentować zawsze możesz. Po prostu wypróbuj.

Pozdrawiam!


Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: MB » wtorek 09 cze 2009, 19:38

nic się nie odbija :) A jak mam niby zrobić "mastering"? Pominąć perkusję? ...
**********************
Aaaa, chcesz robić "masternig". Trzeba było tak od razu.

A jakie masz monitory i pomieszczenie?



Awatar użytkownika
Soundscape
Posty:2054
Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
Kontakt:

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: Soundscape » wtorek 09 cze 2009, 19:57

...nic się nie odbija :) A jak mam niby zrobić "mastering"? Pominąć perkusję? ...
**********************
Aaaa, chcesz robić "masternig". Trzeba było tak od razu.

A jakie masz monitory i pomieszczenie?


...
**********************

Ja rozumiem Twoje zapytanie i uwagę, ale muszę tu powiedzieć iż sam również doprowadzam moje utwory do gotowości w domu. Wymagało to pewnej praktyki, ale da się jak najbardziej. Jestem zwolennikiem oddawania materiału w odpowiednie miejsce do tego celu, ale nie zawsze jest na to czas, a szczególnie pieniądze. Warto jest trochę pokombinować samemu (i tak lata minął aż się osiągnie jakiś poziom), bo nie wszystko musimy od razu oddać do rąk zawodowców z odpowiednim sprzętem. Szczególnie jeśli chodzi o gatunki elektroniczne. Nie trzeba się w nich trzymać sztywnych zasad (i ogólnie się nie powinno). Ma brzmieć dobrze wszędzie i tyle. A jeśli ktoś potrafi to zrobić w domu, lub nie całkiem odpowiednich warunkach, niech robi. Aczkolwiek kolega - z tego co wynika z jego postów - pokona jeszcze długą drogę w tym kierunku. W czym też życzę powodzenia i wytrwałości.

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
devil
Posty:849
Rejestracja:środa 05 mar 2003, 00:00

Re: 32 bit float - o co chodzi?

Post autor: devil » wtorek 09 cze 2009, 20:24

eh, a moj program nagrywa albo 16bit albo 32bit,float... wiec nie mam problemu z wyborem jak wy :D

jedynie jak daje miks do masteringu (jg czy gdzie kolwiek) to zamieniam plik na 24bit, glownie dlatego ze PT nie czyta wogole plikow 32bit, float
[addsig]
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"

ODPOWIEDZ