Przejrzałem wszystkie wątki dotyczące nagrywania, szumów przy nagrywaniu, fast track pro, mxl. Nie znalazłem rozwiązania. Dlatego opiszę swój problem w nadziei, że nie zostanę zniszczony na wejściu

Sprzęt: laptop, Vista 32 SP1, Core2Duo, 3 GB, 2GHz + MXL 2006 + M-Audio Fast Track Pro (na razie zasilanie z usb).
Problem: bardzo słaba jakość nagrania przy bardzo dużych szumach. Nie ma różnicy czy jest preamp włączony czy nie. Słaby sygnał (wykres nie wygląda jak cegła tylko jak wykres serca kogoś kto ma odejść z tego świata). Przy nagrywaniu np. gitary z linii (czystej, bez przesteru) podobna sytuacja - nagranie bardzo ciche, bardzo duży poziom szumu.
Sprawdzałem to na różnym sofcie (Samplitude, Sound Forge itd), sytuacja cały czas wygląda tak samo. Wszystkie ustawienia przećwiczyłem (zarówno na karcie jak i w kompie), wszystkie przewody posprawdzane, soft przeinstalowany, drivery sprawdzone do wersji FTP i Visty. Dodam także, iż pokój w którym nagrywam jest bardzo mały i cichy.
Proszę o pomoc, uwagi, pomysły. Wiem, że to nie jest sprzęt najwyższej klasy, ale to nie jest kwestia jakości bo tak źle być nie może. Dzięki z góry za pomoc.