Windows 7 - ktoś testował?
Jak na razie słyszałem wiele dobrych rzeczy o Windows 7. Podobno działają sterowniki do Visty. Można też poprosić firmę produkującą hardware o sterowniki beta pod Windows 7, bo niektóre już takowe posiadają.
Znam ludzi, którzy już na tym pracują. Win7 64bit, Cubase 5 64bit i różne 64bitowe wtyczki (włącznie z Kontaktem beta 3.5) i generalnie bez problemów. W porównaniu do Visty jest ponoć kolosalna poprawa.
Na razie nie powiem z własnego doświadczenia, bo siedzę na XP x64 i mi dobrze (świetnie nawet :P).
- Piotr
Znam ludzi, którzy już na tym pracują. Win7 64bit, Cubase 5 64bit i różne 64bitowe wtyczki (włącznie z Kontaktem beta 3.5) i generalnie bez problemów. W porównaniu do Visty jest ponoć kolosalna poprawa.
Na razie nie powiem z własnego doświadczenia, bo siedzę na XP x64 i mi dobrze (świetnie nawet :P).
- Piotr
Re: Windows 7 - ktoś testował?
...Przeczytałem, że 7 ładuje się w 41 sekund i ze jest stabilny! A to wszystko na pentium IV 2,8GHz z 1GB ram. To zachęca mnie to testów :) (źródło gazeta.pl)
...
**********************
Celeron D 2,5 GHz, 2GB RAM
czas: 38 sekund (ze stoperem w ręku) od pokazania się napisu "loading windows" do swobodnego poruszania się po systemie.
Robi wrażenie:)
...
**********************
Celeron D 2,5 GHz, 2GB RAM
czas: 38 sekund (ze stoperem w ręku) od pokazania się napisu "loading windows" do swobodnego poruszania się po systemie.
Robi wrażenie:)
Re: Windows 7 - ktoś testował?
panowie nie przesadzałbym....
pamietajcie że to ściema bo od visty niewiele sie różni ot tak zwany sp2 ale raczej to będzie upgrade/sp3 niz nowy system
pamietajcie że to ściema bo od visty niewiele sie różni ot tak zwany sp2 ale raczej to będzie upgrade/sp3 niz nowy system
Re: Windows 7 - ktoś testował?
...panowie nie przesadzałbym....
pamietajcie że to ściema bo od visty niewiele sie różni ot tak zwany sp2 ale raczej to będzie upgrade/sp3 niz nowy system...
**********************
Ale wolę odchudzoną vistę, przemieloną na nowo niż samą vistę z servicepackami. Bo co jak co ale 7 to jednak nowy system. Nic, poczekamy zobaczymy.
pamietajcie że to ściema bo od visty niewiele sie różni ot tak zwany sp2 ale raczej to będzie upgrade/sp3 niz nowy system...
**********************
Ale wolę odchudzoną vistę, przemieloną na nowo niż samą vistę z servicepackami. Bo co jak co ale 7 to jednak nowy system. Nic, poczekamy zobaczymy.
Re: Windows 7 - ktoś testował?
Cóż, mam na jednym komputerze Vistę (nie optymalizowaną w żaden sposób), która uruchamia się poniżej 30 sekund. Trzeba jednak pamiętać, że czas ładowania systemu to nie jest wymierny wskaźnik tego, czy system jest dobry. Na ten czas ma wpływ wiele czynników, choćby ile i jakie programy/usługi uruchamiają się podczas startu systemu. Inna Vista uruchamia się u mnie grubo ponad minutę (bardzo dużo programów/usług, w tym serwery baz danych).
Dopiero dogłębne testy pokażą, na ile to jest rzeczywista optymalizacja systemu, a na ile efekt zaimplementowania jakichś sztuczek dających pozorny efekt.
Windows 7 to nie jest _nowy_ system, bo nie został napisany od nowa. Sam fakt, że generalnie działają sterowniki od Visty - sporo mówi. Jeszcze więcej mówi czas, w jakim został opracowany. Jeżeli chodzi o fundamenty - to jest dalej to samo (jestem pewien, że znajdziemy tam sporo kodu jeszcze z Windows NT / 2000), tyle że starano się poprawić wszystko to, co w Viście się nie udało.
Inna sprawa jest taka, że na pewno XP odchodzi powoli do lamusa, i jest to proces nieuchronny.
Dopiero dogłębne testy pokażą, na ile to jest rzeczywista optymalizacja systemu, a na ile efekt zaimplementowania jakichś sztuczek dających pozorny efekt.
Windows 7 to nie jest _nowy_ system, bo nie został napisany od nowa. Sam fakt, że generalnie działają sterowniki od Visty - sporo mówi. Jeszcze więcej mówi czas, w jakim został opracowany. Jeżeli chodzi o fundamenty - to jest dalej to samo (jestem pewien, że znajdziemy tam sporo kodu jeszcze z Windows NT / 2000), tyle że starano się poprawić wszystko to, co w Viście się nie udało.
Inna sprawa jest taka, że na pewno XP odchodzi powoli do lamusa, i jest to proces nieuchronny.
Re: Windows 7 - ktoś testował?
...Cóż, mam na jednym komputerze Vistę (nie optymalizowaną w żaden sposób), która uruchamia się poniżej 30 sekund. Trzeba jednak pamiętać, że czas ładowania systemu to nie jest wymierny wskaźnik tego, czy system jest dobry. Na ten czas ma wpływ wiele czynników, choćby ile i jakie programy/usługi uruchamiają się podczas startu systemu. Inna Vista uruchamia się u mnie grubo ponad minutę (bardzo dużo programów/usług, w tym serwery baz danych).
Dopiero dogłębne testy pokażą, na ile to jest rzeczywista optymalizacja systemu, a na ile efekt zaimplementowania jakichś sztuczek dających pozorny efekt.
Windows 7 to nie jest _nowy_ system, bo nie został napisany od nowa. Sam fakt, że generalnie działają sterowniki od Visty - sporo mówi. Jeszcze więcej mówi czas, w jakim został opracowany. Jeżeli chodzi o fundamenty - to jest dalej to samo (jestem pewien, że znajdziemy tam sporo kodu jeszcze z Windows NT / 2000), tyle że starano się poprawić wszystko to, co w Viście się nie udało.
Inna sprawa jest taka, że na pewno XP odchodzi powoli do lamusa, i jest to proces nieuchronny....
**********************
ja jednej rzeczy nie rozumiem...
pytanie - po co ?
przyznam szczerze ze pracuje na HAL9009, ktory ma swoje latka...chyba z 6... to athlon 2,5, 1 giga, zoptymalizowany XP
komp uruchamia sie ponizej 30 sek,
po wlaczeniu - 108 mb ram zajete
nie ma netu, firewalla, ani innych cudow
zainstalowane nuendo 2 - smiga, wtyki smigaja, wszystko gra i buczy
obok - nowy laptopix, dual core, 2 giga ram, szybka szyna itd...
chodzi jak stara baba...ledwo ledwo..:)
stare powiedzenie brzmi - jak dziala - nie tykaj !
aha, no wlasnie, dodam ze moj interface to 2xwamirack 24
i chyba nie ma sterow pod viste czy xp7..
ale mnie to w ogole nie obchodzi, bo system gra i buczy i nie zamierzam go zmieniac
pozdro
Dopiero dogłębne testy pokażą, na ile to jest rzeczywista optymalizacja systemu, a na ile efekt zaimplementowania jakichś sztuczek dających pozorny efekt.
Windows 7 to nie jest _nowy_ system, bo nie został napisany od nowa. Sam fakt, że generalnie działają sterowniki od Visty - sporo mówi. Jeszcze więcej mówi czas, w jakim został opracowany. Jeżeli chodzi o fundamenty - to jest dalej to samo (jestem pewien, że znajdziemy tam sporo kodu jeszcze z Windows NT / 2000), tyle że starano się poprawić wszystko to, co w Viście się nie udało.
Inna sprawa jest taka, że na pewno XP odchodzi powoli do lamusa, i jest to proces nieuchronny....
**********************
ja jednej rzeczy nie rozumiem...
pytanie - po co ?
przyznam szczerze ze pracuje na HAL9009, ktory ma swoje latka...chyba z 6... to athlon 2,5, 1 giga, zoptymalizowany XP
komp uruchamia sie ponizej 30 sek,
po wlaczeniu - 108 mb ram zajete
nie ma netu, firewalla, ani innych cudow
zainstalowane nuendo 2 - smiga, wtyki smigaja, wszystko gra i buczy
obok - nowy laptopix, dual core, 2 giga ram, szybka szyna itd...
chodzi jak stara baba...ledwo ledwo..:)
stare powiedzenie brzmi - jak dziala - nie tykaj !
aha, no wlasnie, dodam ze moj interface to 2xwamirack 24
i chyba nie ma sterow pod viste czy xp7..
ale mnie to w ogole nie obchodzi, bo system gra i buczy i nie zamierzam go zmieniac
pozdro
Re: Windows 7 - ktoś testował?
ale mnie to w ogole nie obchodzi, bo system gra i buczy i nie zamierzam go zmieniac
**********************
Wszystko to prawda co piszesz. Ja też mam ten sam komputer już 4 rok, i wszystko wskazuje na to że jeszcze długo pociągnie. Problem dostrzeżesz wtedy, gdy Twój komputer się zepsuje. Wtedy będzie trzeba wymienić wszystko, bo do tych elementów systemu, które pozostały sprawne, nic nowego nie dopasujesz. Sam piszesz, że do Twojego interfejsu nie ma driverów do Visty. Tymczasem już niedługo np. do nowych płyt głównych nie będzie driverów do XP.
Miałem kilku znajomych, którzy przeżyli właśnie taką traumę. Zepsuł im się bardzo stary komputer, trzeba było kupić całkiem nowy - i wtedy zonk. Ich stare peryferia - nie działają. Ich stare programy, do których byli przyzwyczajeni - nie działają. Wszystko jest nowe, niekoniecznie lepsze, ale wyboru nie ma, bo stare nie działa.
To boli, można się buntować czy złościć, ale ten biznes tak działa. Jedni napędzają koniunkturę drugim i nawzajem.
**********************
Wszystko to prawda co piszesz. Ja też mam ten sam komputer już 4 rok, i wszystko wskazuje na to że jeszcze długo pociągnie. Problem dostrzeżesz wtedy, gdy Twój komputer się zepsuje. Wtedy będzie trzeba wymienić wszystko, bo do tych elementów systemu, które pozostały sprawne, nic nowego nie dopasujesz. Sam piszesz, że do Twojego interfejsu nie ma driverów do Visty. Tymczasem już niedługo np. do nowych płyt głównych nie będzie driverów do XP.
Miałem kilku znajomych, którzy przeżyli właśnie taką traumę. Zepsuł im się bardzo stary komputer, trzeba było kupić całkiem nowy - i wtedy zonk. Ich stare peryferia - nie działają. Ich stare programy, do których byli przyzwyczajeni - nie działają. Wszystko jest nowe, niekoniecznie lepsze, ale wyboru nie ma, bo stare nie działa.
To boli, można się buntować czy złościć, ale ten biznes tak działa. Jedni napędzają koniunkturę drugim i nawzajem.
Re: Windows 7 - ktoś testował?
Hej Panowie, o czym ta dyskusja? Czy nie pamiętacie jak bylo po wprowadzeniu Xp na rynek. Czy nie pamiętacie jak sie wszystko sypało przed SP1 dla Xp? Tez sie skusiłem i postawiłem sobie W7 RC 7100 na innym HD. Pierwsza sprawa, to nie prawda ze wszystkie stery dla Visty dają się zainstalować na W7. To nie prawda ze wszystko jest z tym systemem oki, bo np: system nie "widzi" klawiatury i innych sterowników midi podpiętych przez USB - odpalając DAW nie docierają komunikaty midi do niego. Po ponownym uruchomieniu DAW wszystko wraca do normy. Vista jak Vista, ma zalety, ale i wady - tych raczej więcej. Windows 7 jak dla mnie, zarazie może jedynie cieszyć oko, ale do pracy na dzień dzisiejszy sie nie nadaje. Na forum Cakewalk pisali ze Seven robi sobie takie figle, ze wręcz uszkadza pliki audio - ja tego nie doświadczyłem, ale skoro piszą to cos w tym jest. Ogólnie to Panowie, jak na razie XP gorą. Nie mowie ze będzie tak zawsze, ale...
Ja bym sie jeszcze tak nie podniecał tym nowym oknem, bo finalna wersja może być jeszcze inna, jak to było tez w przypadku Visty. Prawda jest taka, ze pracować trzeba na tym co jest w miarę stabilne i gdzie wszystko można bez komplikacji zainstalować.
Ja bym sie jeszcze tak nie podniecał tym nowym oknem, bo finalna wersja może być jeszcze inna, jak to było tez w przypadku Visty. Prawda jest taka, ze pracować trzeba na tym co jest w miarę stabilne i gdzie wszystko można bez komplikacji zainstalować.
Re: Windows 7 - ktoś testował?
Miałem kilku znajomych, którzy przeżyli właśnie taką traumę. Zepsuł im się bardzo stary komputer, trzeba było kupić całkiem nowy - i wtedy zonk. Ich stare peryferia - nie działają. Ich stare programy, do których byli przyzwyczajeni - nie działają. Wszystko jest nowe, niekoniecznie lepsze, ale wyboru nie ma, bo stare nie działa.
...
**********************
Dziwni ci Twoi znajomi. Coś nie wydaje mi się że chcieli wrócić do swoich starych konfiguracji. Przecież można za grosze reanimować swój stary sprzęt (płyta główna, grafika, pamięci itd.) kupując identyczne używane (a czasami jakieś "leżaki magazynowe") podzespoły i dalej działać po staremu
...
**********************
Dziwni ci Twoi znajomi. Coś nie wydaje mi się że chcieli wrócić do swoich starych konfiguracji. Przecież można za grosze reanimować swój stary sprzęt (płyta główna, grafika, pamięci itd.) kupując identyczne używane (a czasami jakieś "leżaki magazynowe") podzespoły i dalej działać po staremu

Re: Windows 7 - ktoś testował?
Dziwni ci Twoi znajomi. Coś nie wydaje mi się że chcieli wrócić do swoich starych konfiguracji. Przecież można za grosze reanimować swój stary sprzęt (płyta główna, grafika, pamięci itd.) kupując identyczne używane (a czasami jakieś "leżaki magazynowe") podzespoły i dalej działać po staremu
...
**********************
Albo nie chcieli wrócić, albo jednak z różnych względów nie mogli - i nie ma w tym nic dziwnego. Chodzi o to, że taki przeskok o "trzy epoki" jest niestety trudny, a dłuuuugie trzymanie się bardzo starej konfiguracji może (choć oczywiście nie musi) mieć niespodziewane konsekwencje.
Zresztą bardzo stary komputer (taki naprawdę stary) wcale nie jest taki łatwy do zreanimowania (zwłaszcza jak ktoś się słabo zna).

**********************
Albo nie chcieli wrócić, albo jednak z różnych względów nie mogli - i nie ma w tym nic dziwnego. Chodzi o to, że taki przeskok o "trzy epoki" jest niestety trudny, a dłuuuugie trzymanie się bardzo starej konfiguracji może (choć oczywiście nie musi) mieć niespodziewane konsekwencje.
Zresztą bardzo stary komputer (taki naprawdę stary) wcale nie jest taki łatwy do zreanimowania (zwłaszcza jak ktoś się słabo zna).