czy wokal zawsze wyłazi na wierzch po masterze?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Kalamb
Posty:355
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00
Re: czy wokal zawsze wyłazi na wierzch po masterze?

Post autor: Kalamb » piątek 13 mar 2009, 16:01

Joachimie jest jeszcze coś, klon Pulteca EQP1A

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: czy wokal zawsze wyłazi na wierzch po masterze?

Post autor: JoachimK » piątek 13 mar 2009, 16:28

...Joachimie jest jeszcze coś, klon Pulteca EQP1A
...
**********************

Oj tyle to wiem, Pultec klonowany w Trojmiescie i ta sama osoba sie przymierzala do Fairchilda, ale nie wiem co z tego wyszlo
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: czy wokal zawsze wyłazi na wierzch po masterze?

Post autor: JoachimK » piątek 13 mar 2009, 16:31

...
Gdzie mozna posluchac takiego porownania? Pytam powaznie, bo z dostepnoscia F670 ciezko......
**********************
Oj ciężko, z tego co wiem to zostało na świecie 10 egzemplarzy oryginalnych sprawnych, klony ADL kosztowne co nieco, inne to już nie to....
**********************

No tak, ale w zwiazku ztym nie bardzo wiadomo, jak to sie ma do symulacji (w sumie do tego zmierzam). Z dowswiadczenia wiem, jak to czesto wyglada w praktyce - pomylki ludzi sa nieraz takie, ze az wstyd (im, nie mi).
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Kalamb
Posty:355
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: czy wokal zawsze wyłazi na wierzch po masterze?

Post autor: Kalamb » piątek 13 mar 2009, 16:34


Oj tyle to wiem, Pultec klonowany w Trojmiescie i ta sama osoba sie przymierzala do Fairchilda, ale nie wiem co z tego wyszlo...
**********************
Pewnie niewiele, komplet traf do 670 ki jak nie masz "wejść" u Jensena "odstrasza" skutecznie.

Kalamb
Posty:355
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: czy wokal zawsze wyłazi na wierzch po masterze?

Post autor: Kalamb » piątek 13 mar 2009, 16:38


No tak, ale w zwiazku ztym nie bardzo wiadomo, jak to sie ma do symulacji (w sumie do tego zmierzam). Z dowswiadczenia wiem, jak to czesto wyglada w praktyce - pomylki ludzi sa nieraz takie, ze az wstyd (im, nie mi)....
**********************
Zbudowany i "zestrojony" na podstawie pomiarów oryginału, pomoc katedry elektroniki AGH, ekipa bardzo skrupulatna, o pomyłkach raczej nie ma co mówić

Kalamb
Posty:355
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: czy wokal zawsze wyłazi na wierzch po masterze?

Post autor: Kalamb » piątek 13 mar 2009, 16:43

Joachim wiem o co chodzi. Zrobiony jest klon LA2A, mam oryginał, porównanie b.zadowalające, więc nie ma powodów do obaw, choć przyznaję, że stopień "skomplikowania" obu urządzeń nieporównywalny.

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: czy wokal zawsze wyłazi na wierzch po masterze?

Post autor: JoachimK » piątek 13 mar 2009, 16:46

...
No tak, ale w zwiazku ztym nie bardzo wiadomo, jak to sie ma do symulacji (w sumie do tego zmierzam). Z dowswiadczenia wiem, jak to czesto wyglada w praktyce - pomylki ludzi sa nieraz takie, ze az wstyd (im, nie mi)....
**********************
Zbudowany i "zestrojony" na podstawie pomiarów oryginału, pomoc katedry elektroniki AGH, ekipa bardzo skrupulatna, o pomyłkach raczej nie ma co mówić...
**********************

chodzilo mi o pomylki muzykow w studio, przekladajacych sprzet nad oprogramowanie
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Kalamb
Posty:355
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: czy wokal zawsze wyłazi na wierzch po masterze?

Post autor: Kalamb » piątek 13 mar 2009, 16:50


chodzilo mi o pomylki muzykow w studio, przekladajacych sprzet nad oprogramowanie...
**********************
Nie bardzo rozumiem chyba, ale jeśli faktycznie chodzi o pomyłki muzyków to jak powiedziałeś niech oni się wstydzą

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: czy wokal zawsze wyłazi na wierzch po masterze?

Post autor: JoachimK » piątek 13 mar 2009, 17:24

...
chodzilo mi o pomylki muzykow w studio, przekladajacych sprzet nad oprogramowanie...
**********************
Nie bardzo rozumiem chyba, ale jeśli faktycznie chodzi o pomyłki muzyków to jak powiedziałeś niech oni się wstydzą ...
**********************
chodzilo o pomylki muzykow w ocenie ewidentnej wyzszosci hardware nad emulacjami
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: czy wokal zawsze wyłazi na wierzch po masterze?

Post autor: matiz » piątek 13 mar 2009, 17:26

Niekoniecznie. Nadal stosuje się oprócz cyfry również analogi. I nie ma w najwyższej półce lepszych czy gorszych, są inne. Ale bezsprzecznie użycie F 670 od "analogicznej" wtyczki w UAD zdecydowanie się różni! Czy jest "lepsze" czy "gorsze zależy od "preferencji", celu, budżetu i przede wszystkim "stanu posiadania"

No i o to mniej wiecej miedzy innymi mi chodzi. Stosuje sie analogi, cyfre, oprogramowanie, sprzet, kable, kawe, papier toaletowy i wiele innych rzeczy. Ja sie oburzam, jak ktos na przyklad twierdzi, ze struny daddario sa lepsze od papieru toaletowego - albo odwrotnie - bo to zalezy od sytuacji. Twierdzisz, ze 670 lampowy jest lepszy od programowego - co to ma do rzeczy? Ja przeciez nie pisalem, ze jest tak albo inaczej - jezeli ktos nie uzywa 670, to mu wszytsko jedno, jakiego nie uzywa. Gdzie pisalem o roznicach miedzy sprzetem a tego sprzetu symulacja? Ja uzywam, co mam, a tego, czego nie mam, nie uzywam. Podejscie "sprzetowy mastering" to dla mnie pytanie do mechanika: Czy ma pan ZIELONY klucz do swiec? Dlaczego ZIELONY? Bo wie pan, musze swiece wymienic... A nie moge swoim srebrnym? Nie, wie pan, musi byc zielony jednak, ja poszukam gdzie indziej...

Nie zauważyłeś że te twoje wtyczki to symulacja działania analogów i dążenie do maksymalnego zbliżenia sę do ich brzmienia....Nie, bo cały czas poświęcasz na bicie piany na forum bez użycia limitera....

Co mniej wiecej chcales przez to powiedziec, oprocz proby obrazenia mnie? Jakos tego, o czym piszesz, nie zauwazylem. Na masterze mam zwykle: MD3, C4, L2, jakis korektor, czesto Waves z liniowa faza czy jak mu tam... Rozumiem, ze podasz odpowiedniki analogowe, do ktorych to brzmienia te wtyczki sie zblizaja? Chociaz jeden z tych powyzszych? No i analogowy odpowiednik brickwall limietra z predykcja tez by sie przydal, nie musi byc osdpowiednik L2, jak sie dorobie, to sobie kupie (uwaga - byly takie, jak poszukasz, to znajdziesz).

Czytajcie, co piszecie i na co odpisujecie. Ja tylko chcialem zwrocic uwage, ze nie jestesmy na forum audiofilskim i przynajmniej mnie nie mozna uciszyc "wytrychami", do ktorych sie przyczepilem, czyli "sprzetowy mastering", "poprawnie wbite slady" i "oczekiwania koncowe". Mozna tak okraglymi zdaniami gadac, ja akurat mam w tym doswiadczenie - tylko po co? Nie lepiej konkretnie i na temat?

ODPOWIEDZ