TC Helicon VoiceLive 2

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:
TC Helicon VoiceLive 2

Post autor: JoachimK » sobota 17 sty 2009, 15:57

Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

bezczel
Posty:1
Rejestracja:czwartek 29 sty 2009, 00:00

Re: TC Helicon VoiceLive 2

Post autor: bezczel » czwartek 29 sty 2009, 11:50

...VoiceLive 2...
**********************
To musi byc niesamowita zabawka!
Osobiście jestem użytkownikiem Voicelive 1 i widzę ze kilka bardzo prostych ale jak że ważnych rzeczy poprawili. Podstawowa rzecz to "Power" niestety w jedynce włączenie i wyłączenie to niezbyt profesjonalne wyciągniecie kabla. W poprzedniku nie było wyjść XLR (z czym mamy do czynienia w następcy), jedynie wyjście jack, co cholernie utrudniało sprawę podłączenia na scenie (za każdym razem mam to samo: „Jakie to ma podłączenie?” 2x Jack! „a nieee, to nie mam przejścia”) dopiero dibox lub własna przejściówka załatwia sprawę co wydaje się śmieszne w momencie gdy na sprzęt wykładasz 3koła. Domyślam się że port USB którego poprzednik nie posiadał będzie służył zarówno do wgrywania softu jak i poszczególnych presetów, które będą pojawiały się na stronie producenta (było by to dobre rozwiązanie). Nieznacznym utrudnieniem moze sie okazać zwiększona ilość przycisków nożnych na panelu, bedzie sie trzeba bardziej skupić na naciśnięciu tylko jednego ale myślę że to niuans.
Zasilanie ze standardowego zasilacza 9V moze się sprawdzić ale gruby kabel i porządny wtyk jednak w poprzedniku wydawał się lepszym i bardziej odpornym rozwiązaniem.
Nie mam informacji co do ustawień tego cudeńka ale widać że częściowo przyciski funkcyjne odpowiadające za efekty zostały przerzucone z menu funkcyjnego presetów na panel główny co pozwoli w prosty sposób włączać/wyłączać funkcje bez wchodzenie do jakże uciążliwego menu. Mam nadzieję że TC-Helicon poprawił trochę skomplikowane jak do tej pory menu ustawień, gdyż poprzednik jest abstrakcją dla przeciętnej osoby, nie koniecznie znającej się na profesjonalnym sprzęcie studyjno/scenicznym. Bardzo chciał bym zobaczyć możliwości nowego cacka ze stajni TC-Electronic niestety znając realia, cenowo sprzęt tego typu pozostanie przez pewien okres nieosiągalny.

Czekam na opinie userów lub testerów.

Awatar użytkownika
doministry1
Posty:323
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2008, 00:00

Re: TC Helicon VoiceLive 2

Post autor: doministry1 » czwartek 29 sty 2009, 17:13

No ja jestem ciekaw jak wypada sekcja efektow POZA harmonizacja w tym cacku.
Od lat uzywam Digtech Vocal 300 ktory jest nie do pobicia pod tym wzgledem. A mysle o czyms nowym, co dawaloby duze mozliwosci wykrecania brzmienia.
Kompozytor, Instrumentalista, Improwizator

Awatar użytkownika
kocuros
Posty:149
Rejestracja:czwartek 09 sie 2007, 00:00

Re: TC Helicon VoiceLive 2

Post autor: kocuros » czwartek 29 sty 2009, 22:28

...No ja jestem ciekaw jak wypada sekcja efektow POZA harmonizacja w tym cacku.
***********************
Co masz na myśli mówiąc o sekcji efektów-o konkretnych efektach, czy tzw."wodotryskach"?:-)


Od lat uzywam Digtech Vocal 300 ktory jest nie do pobicia pod tym wzgledem.
**********************
Nie znam tego modelu , ale jakos "podskórnie" czuję, ze jeśli chodzi o stricte wokalowe efekty(hall, delay, plate) to mój (już nie pierwszej młodości:-) ) Lexicon MPX 550 brzmi lepiej...Chyba ,że mijam sie z prawdą...
Jesli chodzi o TC Helicona Voice live ,to niedawno miałem okazję posłuchac gościa śpiawajacego na "jedynce"...robi wrażenie...
Jestem nauczycielem muzyki

Awatar użytkownika
doministry1
Posty:323
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2008, 00:00

Re: TC Helicon VoiceLive 2

Post autor: doministry1 » piątek 30 sty 2009, 01:22

......No ja jestem ciekaw jak wypada sekcja efektow POZA harmonizacja w tym cacku.
***********************
Co masz na myśli mówiąc o sekcji efektów-o konkretnych efektach, czy tzw."wodotryskach"?:-)


Od lat uzywam Digtech Vocal 300 ktory jest nie do pobicia pod tym wzgledem.
**********************
Nie znam tego modelu , ale jakos "podskórnie" czuję, ze jeśli chodzi o stricte wokalowe efekty(hall, delay, plate) to mój (już nie pierwszej młodości:-) ) Lexicon MPX 550 brzmi lepiej...Chyba ,że mijam sie z prawdą...
Jesli chodzi o TC Helicona Voice live ,to niedawno miałem okazję posłuchac gościa śpiawajacego na "jedynce"...robi wrażenie... ...
**********************
Ja używam procesora do bardzo zaawansowanych zmian barwy aż do kompletnego oddalenia się od czystej barwy głosu, na sposób w jaki robią to na przykład gitarzyści.
Być może Lexicon jest lepszy w "klasycznej" obróbce wokalu ale ja akurat nie tego do końca poszukuję. Więc myslę tu o pitch, flange, ring modulator etc. A tu Digitech jest mocny plus ma jedyny w swoim rodzaju volum ped. którym też regulujesz pitch i inne parametry. No i Whammy!
Voce Live jest absolutnie super tylko on bardziej się nadaje do wielogłosowości etc. Dlatego zastanawiam się na ile V Live 2 daje też zaawansowane możliwości generowania kompletnie różnych barw z głosu.
Ostatnia tendencja w wokalowych procesorach pokazuje raczej dążenie do coraz lepszej harmonizacji. Tymczasem ja używam tego w zdecydowanie eksperymentalnej formie. Tak jak wspomniałem, analogicznie do gitary...
Kompozytor, Instrumentalista, Improwizator

yossarian
Posty:29
Rejestracja:piątek 27 lut 2009, 00:00

Re: TC Helicon VoiceLive 2

Post autor: yossarian » piątek 27 lut 2009, 22:16

Witam zgromadzonych :D

Chyba podobnie jak przedmówca szukam przyzwoitego procka do wokalu nie tyle do wysublimowanych popisów klasycznych, co do eksperymentów brzmieniowych - jednak z naciskiem na DOBRY preamp z phantomem.

Rozważam tc helicon v.t. create, digitecha oraz dbx pro vocal.

Przyznaję bez bicia, żem zielony dosyć - używałem ADS 500 kiedyś, teraz kombinuję na czysto pod Behringer UB 1202 z shurem SM58 (planuję pojemnościówkę).

Nie mogę znaleźć ofert sprzedaży tego dbx pro voc :(

Proszę o jakieś wsparcie doświadczeniem i wiedzą na tym odcinku.

Pozdrawiam

y
Lepsze wrogiem dobrego ;-)

Awatar użytkownika
doministry1
Posty:323
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2008, 00:00

Re: TC Helicon VoiceLive 2

Post autor: doministry1 » sobota 28 lut 2009, 01:27

...Witam zgromadzonych :D

Chyba podobnie jak przedmówca szukam przyzwoitego procka do wokalu nie tyle do wysublimowanych popisów klasycznych, co do eksperymentów brzmieniowych - jednak z naciskiem na DOBRY preamp z phantomem.

Rozważam tc helicon v.t. create, digitecha oraz dbx pro vocal.

Przyznaję bez bicia, żem zielony dosyć - używałem ADS 500 kiedyś, teraz kombinuję na czysto pod Behringer UB 1202 z shurem SM58 (planuję pojemnościówkę).

Nie mogę znaleźć ofert sprzedaży tego dbx pro voc :(

Proszę o jakieś wsparcie doświadczeniem i wiedzą na tym odcinku.

Pozdrawiam

y...
**********************

Cóż, spiewam eksperymentalnie od lat. Chyba 10 czy 9.
Szczerze mówiąc rynek podłogowych efektów wokalnych (a na żywo to mus) jest dość krótki. Tzn. procesory te transponują filozofię gitarową i nie tylko na wokal, ale wybór jest mały....

Dbx nie znam. Digitecha używam.T.C. znam...

Przede wszystkim absolutnie odradzam używanie procesora + mikrofonu pojemnościowego. To zabójstwo, nie dość że instrumenty będą wchodzić na wokal, to w wielu wypadkach będziesz miał ciągły sprzęg...


Do eksperymentów Digitech najlepszy bo tam jest maksymalnie rozwinięta sekcja efektów: Flange, Chorus, Vibrato, Phase, Ring Modulator, Pitch Shift, Whammy, Envelope. Plus Distortion, kilka kompletnie pokręconych preampów, delaye, reverby. Dodatkowy plus to łączenie tych szalonych preampów z innymi brzmieniami co daje totalne możliwości brzmieniowe - po prostu kosmos.

Minus jest taki że reverby nie są pierwszorzędne, co w przypadku bardziej "popowej" produkcji nie do końca się sprawdza. No ale efekt jest tani...

T.C. Helicon kosztuje ponad 3 razy więcej. Sekcja "eksperymentalna" jest słaba w porównaniu do Digi, ale też jego przeznaczenie jest trochę inne - to przede wszystkim ultra-harmonizer 4 głosowy. Zaleta to studyjny, bardzo dobry sound. I na przykład looper wbudowany.

T.C. Create to taki zubożony Digitech - trochę efektów ale bez prawdziwie "odkręconych" możliwości i mniejszą kontrolą nożną. Cena jak Digitech ale bardzo dobre brzmienie.

Jak dla mnie brak na rynku możliwości Digitecha z jakością T.C. Helicon. Jak widać rynek wokalny w inną stonę idzie, zdecydowanie w stronę harmonizacji a nie ultra-efektów...

Kompozytor, Instrumentalista, Improwizator

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: TC Helicon VoiceLive 2

Post autor: JoachimK » sobota 28 lut 2009, 01:35

Gwoli scislosci:

Przede wszystkim absolutnie odradzam używanie procesora + mikrofonu pojemnościowego. To zabójstwo, nie dość że instrumenty będą wchodzić na wokal, to w wielu wypadkach będziesz miał ciągły sprzęg...

To jest bledne pojecie wielu ludzi. Mikrofon pojemnosciowy zazwyczaj bedzie "zbierac" wiecej od dynamika, bo _zazwyczaj_ jest tak skonstruowany jednak to nie jest tak, ze sam fakt, iz jest "pojemnosciowka" czyni z niego mikrofonu, ktory wiecej wylapuje lub jest bardziej czuly od mikr. dynamicznego.


T.C. Helicon [...] - to przede wszystkim ultra-harmonizer 4 głosowy.

Harmonizer ;)
Ultraharmonizer to nazwa zastrzezona dla Eventide

To tak przy okazji
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
doministry1
Posty:323
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2008, 00:00

Re: TC Helicon VoiceLive 2

Post autor: doministry1 » sobota 28 lut 2009, 01:38

...Gwoli scislosci:

Przede wszystkim absolutnie odradzam używanie procesora + mikrofonu pojemnościowego. To zabójstwo, nie dość że instrumenty będą wchodzić na wokal, to w wielu wypadkach będziesz miał ciągły sprzęg...

To jest bledne pojecie wielu ludzi. Mikrofon pojemnosciowy zazwyczaj bedzie "zbierac" wiecej od dynamika, bo _zazwyczaj_ jest tak skonstruowany jednak to nie jest tak, ze sam fakt, iz jest "pojemnosciowka" czyni z niego mikrofonu, ktory wiecej wylapuje lub jest bardziej czuly od mikr. dynamicznego.


T.C. Helicon [...] - to przede wszystkim ultra-harmonizer 4 głosowy.

Harmonizer ;)
Ultraharmonizer to nazwa zastrzezona dla Eventide

To tak przy okazji...
**********************
Ok, dzięki.
Ja jednak zalecam dobrego dynamika do takich spraw... Tak samo jak do bitboxu.

Trzeba w takim razie dodać że Digitech Vocal 300 nie posiada Fantom.
Kompozytor, Instrumentalista, Improwizator

yossarian
Posty:29
Rejestracja:piątek 27 lut 2009, 00:00

Re: TC Helicon VoiceLive 2

Post autor: yossarian » sobota 28 lut 2009, 09:44

......Gwoli scislosci:

Przede wszystkim absolutnie odradzam używanie procesora + mikrofonu pojemnościowego. To zabójstwo, nie dość że instrumenty będą wchodzić na wokal, to w wielu wypadkach będziesz miał ciągły sprzęg...

To jest bledne pojecie wielu ludzi. Mikrofon pojemnosciowy zazwyczaj bedzie "zbierac" wiecej od dynamika, bo _zazwyczaj_ jest tak skonstruowany jednak to nie jest tak, ze sam fakt, iz jest "pojemnosciowka" czyni z niego mikrofonu, ktory wiecej wylapuje lub jest bardziej czuly od mikr. dynamicznego.


T.C. Helicon [...] - to przede wszystkim ultra-harmonizer 4 głosowy.

Harmonizer ;)
Ultraharmonizer to nazwa zastrzezona dla Eventide

To tak przy okazji...
**********************
Ok, dzięki.
Ja jednak zalecam dobrego dynamika do takich spraw... Tak samo jak do bitboxu.

Trzeba w takim razie dodać że Digitech Vocal 300 nie posiada Fantom....
**********************
Wielkie dzięki - to mam rebus....
Może ten dbx provoc byłby takim środkiem własnie między jakością a pojazdem experymentalnym? Mało tego jest procesora - jakby wymietło ;(
Lepsze wrogiem dobrego ;-)

ODPOWIEDZ