Czy zakładać działalność?

[bongzz]

Witajcie,
Chcę zacząć sprzedawać swoje nagrania za pośrednictwem własnej strony www.
Mam na myśli niskie nakłady, produkcja raczej DIY i niszowa, więc kokosów się nie spodziewam, a nie mam ochoty ani możliwości do tego dopłacać. Nie chcę dystrybutorów, tylko sprzedaż wysyłkową. Czy aby wszystko było w 100% legalne muszę zakładać własna działalność lub firmę? Jakie rozwiązanie byłoby w tym przypadku korzystne?
Proszę o poradę, bo jestem absolutnie świeży w tych kwestiach.
Pozdrawiam serdecznie,
Piotr

[Akton]

...Witajcie,
Chcę zacząć sprzedawać swoje nagrania za pośrednictwem własnej strony www.
Mam na myśli niskie nakłady, produkcja raczej DIY i niszowa, więc kokosów się nie spodziewam, a nie mam ochoty ani możliwości do tego dopłacać. Nie chcę dystrybutorów, tylko sprzedaż wysyłkową. Czy aby wszystko było w 100% legalne muszę zakładać własna działalność lub firmę? Jakie rozwiązanie byłoby w tym przypadku korzystne?
Proszę o poradę, bo jestem absolutnie świeży w tych kwestiach.
Pozdrawiam serdecznie,
Piotr...
**********************
Każda działalność musi być sformalizowana. Musisz pamiętać o tym, że złodzieje - przepraszam - ZUS, co miesiąc wezmą haracz. To chyba największy ból. Zarejestrowanie firmy to żaden problem, natomiast później trzeba odwiedzić GUS oraz Urząd Skarbowy. I to chyba na razie tyle.

[mytnik]

Zainteresuj się inkubatorami przedsiębiorczości. Doczytaj, ja nie spełniam już kryteriów wiekowych więc nie pytaj dalej co i jak bo dałem sob ie spokój z wnikaniem. Kryterium to było w akademickich ip, inne nie wiem.
Druga sprawa to dobrze by było gdybyś był gdzieś zatrudniony, bo na twój pomysł nasze panstwo nie jest przyjacielskie.

[Tasiorowski]

...Zainteresuj się inkubatorami przedsiębiorczości. Doczytaj, ja nie spełniam już kryteriów wiekowych więc nie pytaj dalej co i jak bo dałem sob ie spokój z wnikaniem. Kryterium to było w akademickich ip, inne nie wiem.
Druga sprawa to dobrze by było gdybyś był gdzieś zatrudniony, bo na twój pomysł nasze panstwo nie jest przyjacielskie....
**********************
Moj pomysl jest taki - jak beda to kupowac zwykli ludzie, to sie wstrzymaj chwile, bo nie wiadomo czy na sam ZUS zarobisz. Ja sie nacialem i za szybko zalozylem - no i skonczylem. Jak sie zacznie krecic, to wtedy mozesz zakladac. Natomiast jesli nie bedziesz wiedzial "czy to juz". a zaczna sie zglaszac firmy i prosic o rachunek/fakture, to wowczas mozesz poprosic jakiegos kumpla, albo kogos z rodziny ( z kim zyjesz dobrze ), kto prowadzi dzialalnosc, aby dopisal sobie odpowiednie PKD ( profil dzialalnosci, koszt to bodajze 50 zl ) i wystawial faktury jako firma za Ciebie. Jak sie zacznie krecic na tyle ze pokryjesz wszystkie koszty i co nieco zostanie, wtedy smialo zakladaj na siebie, bo mozesz sobie odpisac wiele rzeczy, wpisac w koszty i nawet odzyskac czesc vatu, jakiej bys nie odzyskal jako "zwykly czlowiek " ( mi zwrocili prawie 4 tys samego VATU ) itd. I nic sie nie boj, nikt Cie w Polsce nie bedzie z powodu posiadania firmy meczyl i maltretowal, jak to niektorzy zwykli jeczec.

[marcinszwajcer.pl]

Witaj

Przede wszystkim żaden urząd się do Ciebie nie doczepi jeśli opłacasz podatek dochodowy, to jest najważniejsze. Nie musisz mieć działalności jeśli możesz coś ującjako usługa, wówczas możesz pracować na umowę o dzieło lub umowę zlecenie. Nasza branża ma to do siebie że na kilka sposobów można obejść zformalizowaną działalność gospodarczą bo praktycznie wszystko w ramach naszej branży można traktować jak pracę artystyczną. Jeżeli jednak chcesz sprzedawać płyty które produkujesz sprawa się komplikuje. Z odbiorcą indywidualnym nie prowadzącym działalności umowy o dzieło czy zlecenie nie podpiszesz. W tym temacie wiele Ci nie pomogę bo sam jestem jedynie usługodawcą i nie mam tego problemu, NFZ płacę dobrowolnie, działam legalnie mimo że nie prowadzę działalności i nie jestem zatrudniony, a od faktur mam managera zespołu dla którego pracuję. Tak na prawdę opłacalność własnej działalności zaczyna się od pułapu około 4800zł dochodu na miesiąc w porównaniu z etatem. W porównaniu z pracą na umowy o dzieło nie opłaca się w cale nawet jeśli dobrowolnie ołaca się NFZ i założy się prywatny dundusz emerytalny. Natomiast jeśli ma się absolutną konieczność wystawiania faktur, to jest się zkazanym na "haracz".

[lodzio]

Ja powiem tak:
Jeśli chcesz pracować na swój rachunek to albo na umowę o dzieło, albo zakładasz działalność gospodarczą.
Dlaczego ?
Chociażby dlatego, że spora część użytkowników tego forum tak właśnie zrobiła i płaci podatki, zus i inne bzdety związane z firmą. A Ty jeśli tak nie zrobisz to nie tylko będziesz oszukiwał państwo, ale również użytkowników tego forum których sam pytasz czy masz się zarejestrować.
Ja mam firmę od dwóch lat i też się kiedyś zastanawiałem nad działalnością gospodarczą ( nawet kiedyś była tutaj dyskusja na ten temat ) i powiem tak: raz zarobisz raz dołożysz. Dopóki nie zdobędziesz kontaktów to będzie ciężko, ale państwo też może pomóc:
najpierw inkubatory o których wspomniał kolega wyżej.
kolejna sprawa to dofinansowanie od urzędu pracy dla osób zakładających działalność gospodarczą ( do 10 tyś zł które można otrzymać na założenie działalności )
i to co nas najbardziej interesuje ZUS - przez pierwsze dwa lata płacisz tylko 25 czy 30%% pełnej stawki ( około 300 zł ), a po dwóch latach dopiero 100% płacisz.
Myślę że przez dwa lata rozwinie ci się firma na tyle, że będzie się ona mogła sama utrzymać.
A jeśli nie zakładasz firmy to tak jak napisałem: Oszukujesz państwo i wszystkich tych którzy uczciwie zarabiają.

P.S.
Wpis do ewidencji działalności gospodarczej teraz nic nie kosztuje ( tak samo dopisywanie czegoś do swojej działalności ).

Pozdrawiam i życzę mądrego wyboru.

[VanChesco]

A jeśli nie zakładasz firmy to tak jak napisałem: Oszukujesz państwo i wszystkich tych którzy uczciwie zarabiają.
**********************

Hmmm... Oszustwem wg. mnie, to jest przymuszanie przedsiębiorców do opłacania ponad 800PLN (czy ile tam teraz jest) w momencie, kiedy działalność nawet nie przekracza progu rentowności. A w przypadku kolegi, który założył wątek, próg ten na początku będzie na wysokości Mount Everestu zapewne.

Tam kolega Ci wcześniej dobrze radził z tym prywatnym ubezpieczeniem emerytalnym i dobrowolnymi składkami NFZ. Pozostaje tylko kwestia, jak wykonać to w ramach umowy o dzieło. Może da się to uregulować zwykłym Regulaminem, zamieszczonym na stronie, który byłby równoznaczny z zawarciem umowy. Tego nie wiem...

[bongzz]

Dzięki wielkie za szybki odzew i Wasze rady
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr

[lodzio]

Przecież dobrowolne ubezpieczenie to jest płacenie zus-u tylko dobrowolnie, bez zakładania działalności więc pewnie wyjdzie na to samo.
A jeśli chodzi o to że państwo nam tyle kasy zabiera, to ja to wiem i potępiam, ale nie o to chyba tutaj chodzi ( można by napisać całą epicką opowieść o tym jak bardzo jest to niesprawiedliwe i jak wszyscy szukają rozwiązania jak nie płacić zus-u ).
Chodzi o to, że jak wszyscy płacą, a jeden nie płaci to znaczy, że ten jeden oszukuje wszystkich innych ( tak jak w autobusach: "jadący bez biletu jedzie na twój koszt" ). Co do tego nie ma żadnych wątpliwości i nie ma żadnego tłumaczenia, że to mi się może nie opłacać.
Jak się zakłada biznes to trzeba się liczyć z tym że na początku trzeba dokładać.
Inne porównanie: Czy jeśli ty masz oryginalny program za który zapłaciłeś np. 5 tyś zł to czy nie oburzysz się, że ktoś też zarabia kożystając z tego programy tylko że ściągnął go sobie z netu za friko ?

Gdyby każdy kupował programy, filmy, muzykę, płacił podatki, ubezpieczenie itd, żyli byśmy w lepszym kraju gdzie wszystkie z w/w rzeczy były by tańsze, byłyby autostrady i normalna służba zdrowia itd...

Pozdrawiam

[zektor]

chwila a może feudalne podatki/cło/VAT to kradzież wielce szanowanej(?) przez banki w ostatnim czasie własności materialnej? i powinny być dobrowolne lub przyporządkowane do "usług" państwa na które miałbym ochotę jakieś kupić za określoną kwotę a nie %? żartowałem jesteście rockmenami?