Witam,
mam 2 pytania do posiadaczy fireboxa jak i firepoda (fp10).
1. Czy mogą one służyć (też) tylko jako preampy tzn podawać sygnał liniowy na wyjście MIMO jakiejś nieoczekiwanej awarii na łączu firewire-DAW stracie ew. odłączeniu komunikacji firewire? Wtedy miałbym spokojną głowę w czasie nagrania nie musząc korzystać pośrednio z preampów analogowych jako stopni poprzedzających wspomniane interfejsy. Wtedy zamiast alternatywnego równoległego nagrywania z analogów mógłbym je pominąć i nieprzerwanie nagrywać ze wspomnianch wyjść liniowych interfejsów. Uff... mam nadzieję że nie zamieszałem.
2. Cena obu jest podobna (czyt. niewielka różnica) i zastanawiam się czy jest sens kupować fireboxa czy dołożyć do fp10, jakość preampów jest taka sama? Oprócz znanych problemów (Ti,..itp) czy stabilnosc pracy i funkcj e są podobne. Czy firestudio project (ten okrojony 2626) odbiegajakością od wspomnianych?
Niestety po ostatnich szalejących kursach nie poczekam chyba dluższy czas z zakupem upatrzonegofirestudio2626
mariusz
Presonus Firebox, Firepod jako preampy
- Mariusz1333
- Posty:169
- Rejestracja:środa 16 kwie 2008, 00:00
- Mariusz1333
- Posty:169
- Rejestracja:środa 16 kwie 2008, 00:00
Re: Presonus Firebox, Firepod jako preampy
bump
puk,puk
nyk
knock, knock
mam wierszyk napisać żeby ktoś odpowiedział?
mariusz
puk,puk
nyk
knock, knock
mam wierszyk napisać żeby ktoś odpowiedział?
mariusz
- Tasiorowski
- Posty:543
- Rejestracja:poniedziałek 03 gru 2007, 00:00
Re: Presonus Firebox, Firepod jako preampy
...Witam,
mam 2 pytania do posiadaczy fireboxa jak i firepoda (fp10).
1. Czy mogą one służyć (też) tylko jako preampy tzn podawać sygnał liniowy na wyjście MIMO jakiejś nieoczekiwanej awarii na łączu firewire-DAW stracie ew. odłączeniu komunikacji firewire? Wtedy miałbym spokojną głowę w czasie nagrania nie musząc korzystać pośrednio z preampów analogowych jako stopni poprzedzających wspomniane interfejsy. Wtedy zamiast alternatywnego równoległego nagrywania z analogów mógłbym je pominąć i nieprzerwanie nagrywać ze wspomnianch wyjść liniowych interfejsów. Uff... mam nadzieję że nie zamieszałem.
2. Cena obu jest podobna (czyt. niewielka różnica) i zastanawiam się czy jest sens kupować fireboxa czy dołożyć do fp10, jakość preampów jest taka sama? Oprócz znanych problemów (Ti,..itp) czy stabilnosc pracy i funkcj e są podobne. Czy firestudio project (ten okrojony 2626) odbiegajakością od wspomnianych?
Niestety po ostatnich szalejących kursach nie poczekam chyba dluższy czas z zakupem upatrzonegofirestudio2626
mariusz...
**********************
ad 1. Nie wiem jak w fireboxie, natomiast firestudio i firepod mają mikser, który ustawiasz jak karta jest podpięta do kompa, ustawisz routing sygnałów, zapiszesz i odtąd, możesz korzystać bez kompa, jako preamp z wyjściami analogowoymi i cyrowymi. Będzie działać tak jak chcesz. Ze stabilnością też jest w porządku. niektórzy po prostu mieli pecha
ad.2Jesli idzie o preampy - firepod i firestudio mają X-Max , czyli tę półkę wyższą, na prawdę są spoko, trochę mało headroomu, ale jak starych lampowców albo wstęg nie będziesz odpalał, to spokojnie da radę. Moim zdaniem stykaj na firestudio 2626, w tej klsaie chyba najlepszy, zarówno pod względem parametrów, ale i wygody pracy, brzmienia, nie bez znaczenia jest soft, który dostajesz gratis. Jest go dużo krótko mówiąc. jęsli nie dasz rady, kupuj FP 10. Większe możliwości. Firebox w ostateczności. Pozdrawiam i jak by co, to walić na priv
[addsig]
mam 2 pytania do posiadaczy fireboxa jak i firepoda (fp10).
1. Czy mogą one służyć (też) tylko jako preampy tzn podawać sygnał liniowy na wyjście MIMO jakiejś nieoczekiwanej awarii na łączu firewire-DAW stracie ew. odłączeniu komunikacji firewire? Wtedy miałbym spokojną głowę w czasie nagrania nie musząc korzystać pośrednio z preampów analogowych jako stopni poprzedzających wspomniane interfejsy. Wtedy zamiast alternatywnego równoległego nagrywania z analogów mógłbym je pominąć i nieprzerwanie nagrywać ze wspomnianch wyjść liniowych interfejsów. Uff... mam nadzieję że nie zamieszałem.
2. Cena obu jest podobna (czyt. niewielka różnica) i zastanawiam się czy jest sens kupować fireboxa czy dołożyć do fp10, jakość preampów jest taka sama? Oprócz znanych problemów (Ti,..itp) czy stabilnosc pracy i funkcj e są podobne. Czy firestudio project (ten okrojony 2626) odbiegajakością od wspomnianych?
Niestety po ostatnich szalejących kursach nie poczekam chyba dluższy czas z zakupem upatrzonegofirestudio2626
mariusz...
**********************
ad 1. Nie wiem jak w fireboxie, natomiast firestudio i firepod mają mikser, który ustawiasz jak karta jest podpięta do kompa, ustawisz routing sygnałów, zapiszesz i odtąd, możesz korzystać bez kompa, jako preamp z wyjściami analogowoymi i cyrowymi. Będzie działać tak jak chcesz. Ze stabilnością też jest w porządku. niektórzy po prostu mieli pecha

ad.2Jesli idzie o preampy - firepod i firestudio mają X-Max , czyli tę półkę wyższą, na prawdę są spoko, trochę mało headroomu, ale jak starych lampowców albo wstęg nie będziesz odpalał, to spokojnie da radę. Moim zdaniem stykaj na firestudio 2626, w tej klsaie chyba najlepszy, zarówno pod względem parametrów, ale i wygody pracy, brzmienia, nie bez znaczenia jest soft, który dostajesz gratis. Jest go dużo krótko mówiąc. jęsli nie dasz rady, kupuj FP 10. Większe możliwości. Firebox w ostateczności. Pozdrawiam i jak by co, to walić na priv
[addsig]
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141
- Mariusz1333
- Posty:169
- Rejestracja:środa 16 kwie 2008, 00:00
Re: Presonus Firebox, Firepod jako preampy
ad 1. Nie wiem jak w fireboxie, natomiast firestudio i firepod mają mikser, który ustawiasz jak karta jest podpięta do kompa, ustawisz routing sygnałów, zapiszesz i odtąd, możesz korzystać bez kompa, jako preamp z wyjściami analogowoymi i cyrowymi. Będzie działać tak jak chcesz. Ze stabilnością też jest w porządku. niektórzy po prostu mieli pecha

ad.2Jesli idzie o preampy - firepod i firestudio mają X-Max , czyli tę półkę wyższą, na prawdę są spoko, trochę mało headroomu, ale jak starych lampowców albo wstęg nie będziesz odpalał, to spokojnie da radę. Moim zdaniem stykaj na firestudio 2626, w tej klsaie chyba najlepszy, zarówno pod względem parametrów, ale i wygody pracy, brzmienia, nie bez znaczenia jest soft, który dostajesz gratis. Jest go dużo krótko mówiąc. jęsli nie dasz rady, kupuj FP 10. Większe możliwości. Firebox w ostateczności. Pozdrawiam i jak by co, to walić na priv
...
**********************
Dzięki za info - o to chodziło!
To jest genialne że można ustawic parametry a potem pracować offline - czyli muszą być pamięci flash.
Kurcze a myslałem że są takie okrojone z tymi kilkoma gałkami...
Jeszcze małe pytanko - Firebox jest tak zachwalany ale są opinie ze odstaje od Firestudio i FP10 ze względu na SZUMY.
Ja nagrywam od czasu do czasu klasykę (akustycznie).
Może ktoś wie czy rzeczywiście je słychac i czy przeszkadzają - np PORÓWNUJĄC do np typowych preampów niższej pólki typu dmp3, lub mikserów Souncraft C4.