
Oczywiscie, ze draznie, mordka przeciez byla, nie?

A na serio to sam sobie przeczysz. MASZ PROBLEM Z KONWERSJA czy nie? Masz, i to spory. Czepianie sie slowek jest fajne, ale ja na poczatku zwrocilem uwage na pewien problem, ktory skrzetnie omijasz, a z ktorym bedziesz sie musial zmierzyc. I co ciekwsze - nie byloby zadnego problemu, gdyby udalo sie od razu przekownertowac i pozamiatane. Otoz w tej chwili masz zle przekonwertowany plik. Nie akceptujesz jakosci, bo slychac artefakty. Szukasz rozwiazania. Na moje oko masz przynajmniej pare - naprawic to cos w samplitudzie, sciagnac reapera, zainstalowac jakas siedemnasta wersje kubusia le i zaimportowac w nim plik 88 do sesji 44... Mozliwosci jest sporo - i to jest problem. Bo kazda z tych metod moze dac inny plik wynikowy (a to jest akurat latwe do sprawdzenia, odwracajac faze) - i co wtedy? Ktory wybierzesz? Kiedy skonczysz szukac? To jest powazny problem. Jezeli z dwoch plikow wybierzesz jeden, "lepszy", jest duze prawdopodobiienstwo, ze jest trzecia, jeszcze lepsza metoda. Kiedy uznasz, ze jest OK? Co zrobisz ze swiadomoscia, ze w zasadzie na pewno mozna to zrobic lepiej? I po co wtedy te 88k? I to nie sa zarty...