Poprawa brzmienia perkusji

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
smiechu
Posty:599
Rejestracja:środa 30 kwie 2008, 00:00
Re: Poprawa brzmienia perkusji

Post autor: smiechu » piątek 06 lut 2009, 00:23

Nie powtarzaj tego zasłyszanego gdzieś frazesu - bo tak naprawdę baaardzo wiele można poprawić poprzez eq + kompresję - jak chcesz mogę dać Ci wiele takich przykładów.
**********************
Na koncowe brzmienie wplywa kazdy element ktory wymienilem i ktore wszyscy dobrze znaja... jesli nawalasz na ktoryms z nich to bezpowrotnie tracisz pewne skladowe brzmienia... i prawda... mozna podciagac, ale nie bedzie to tak dobre jak gdyby, wyjsciowy material byl porzadny...
Kazdy wzoruje sie na najlepszych brzmieniach i miksach (wg. wlasnych preferencji)... wiec jesli kolega pyta sie dlaczego to nie brzmi tak jak na jego ulubioncyh plytach, to nie ma co mu mydlic oczu, ze wtyczkami wszystko podkreci... tylko wskazac mu miejsca na ktore powinien w pierwszej kolejnosci zwrocic uwage zeby zblizyc sie do swoch wzorcow... kazdy kto walczy na codzien z bebnami ten wie ze wtyczki i korekcje sa na dalekim koncu tego lancucha... tu nie ma sie co oszukiwac...

Ostatnio coraz czesciej zdaza mi sie podstawiac cale bebny z samplera, bo po prostu wychodzi mniej pracy, nawet reczne wstukani partii w midi niż użeranie się ze slabym bebniarzem... a efekt koncowy o niebo lepszy...

Awatar użytkownika
tigergold
Posty:383
Rejestracja:środa 01 cze 2005, 00:00

Re: Poprawa brzmienia perkusji

Post autor: tigergold » piątek 06 lut 2009, 00:25

I najważniejsze Panowie
PÓŹNIEJ już, tak naprawdę, nic się nie da zrobić choć pozornie może tak wyglądać!!!...
**********************

Nic co mogłoby dać bębnom brzmienie takie jakie mogłyby mieć gdyby były porządnie nagrane + dodatki - z tym się zgodzę, ale nie z tym, że praca nad niepoprawnym nawet nagraniem zdewastowanego zestawu nie daje kompletnie NIC. Będzie gorzej i trudniej, rzecz to jasna.
[addsig]
For God so loved the world that he gave his one and only Son, that whoever believes in him shall not perish but have eternal life <John 3.16>

Awatar użytkownika
smiechu
Posty:599
Rejestracja:środa 30 kwie 2008, 00:00

Re: Poprawa brzmienia perkusji

Post autor: smiechu » piątek 06 lut 2009, 00:44

...Nie powtarzaj tego zasłyszanego gdzieś frazesu - bo tak naprawdę baaardzo wiele można poprawić poprzez eq + kompresję - jak chcesz mogę dać Ci wiele takich przykładów.
**********************
A i to nie sa zadne frazesy... tylko wnioski wyplywajace z wlasnego doswiadczenia...
Np. dlaczego umiescilem muzyka na 1 miejscu na mojej liscie?? Mialem sytuacje... rownolegle nagrywaly 2 zaprzyjaznione kapele... umowili sie ze graja na tych samych beczkach (swoja droga calkiem dobry zestaw)... i sytacja wygladala tak... to samo pomieszczenie, ten sam zestaw to samo strojenie, te same miki, tak samo ustawione, ogolnie wszystko identycznie, tylko bebniarz inny... jednego wieczoru jeden, a kolejego drugi... efekt koncowy?? jak gdyby grali na zupelnie innych zestawach i kazdy w innym studiu...
Po tym zdazeniu juz nikt mi nie wmówi... że wtyczki moga zdzialać cuda...

Awatar użytkownika
tigergold
Posty:383
Rejestracja:środa 01 cze 2005, 00:00

Re: Poprawa brzmienia perkusji

Post autor: tigergold » piątek 06 lut 2009, 00:54

Mialem sytuacje... (...) efekt koncowy?? jak gdyby grali na zupelnie innych zestawach i kazdy w innym studiu...
**********************

Przeholowałeś...
[addsig]
For God so loved the world that he gave his one and only Son, that whoever believes in him shall not perish but have eternal life <John 3.16>

Awatar użytkownika
smiechu
Posty:599
Rejestracja:środa 30 kwie 2008, 00:00

Re: Poprawa brzmienia perkusji

Post autor: smiechu » piątek 06 lut 2009, 01:07

...Mialem sytuacje... (...) efekt koncowy?? jak gdyby grali na zupelnie innych zestawach i kazdy w innym studiu...
**********************

Przeholowałeś...
...
**********************
Mowie szczera prawde... ale o co chodzi...
Jeden gral bardzo silowo, glosno... praktycznie caly czas na werblu gral rim shotami, ale potrafil wystopować na blachach...
Drugi, gral nieco spokojniej, troche nierowno... bez rim shotow... nie zachowywal odpowiedniej proporcji miedzy beczkami a blachami... ogolnie gral slabiej...
Inna dynamika - inny odzew pomieszczenia, inna technika gry, precyzja i powtarzalnosc udezen - inne brzmienie beczek, inne proporcje miedzy blachami a beczkami na OH itd... mozna sobie to tlumaczyc na wiele sposobow...
Dla mnie fakt jest jeden... martwilem sie ze beczki na obu nagraniach zabrzmia bardzo podobnie i chcialem nawet przestrajac bebny, zamieniac blachy itd... jak sie okazalo, sama roznica muzykow wystarczyla...

Awatar użytkownika
tigergold
Posty:383
Rejestracja:środa 01 cze 2005, 00:00

Re: Poprawa brzmienia perkusji

Post autor: tigergold » piątek 06 lut 2009, 03:32

Jasne, że to jest możliwe
**********************

Ale nie do tego stopnia... (inny zestaw, inne studio)
[addsig]
For God so loved the world that he gave his one and only Son, that whoever believes in him shall not perish but have eternal life <John 3.16>

Awatar użytkownika
smiechu
Posty:599
Rejestracja:środa 30 kwie 2008, 00:00

Re: Poprawa brzmienia perkusji

Post autor: smiechu » piątek 06 lut 2009, 04:07

...Jasne, że to jest możliwe
**********************

Ale nie do tego stopnia... (inny zestaw, inne studio)
...
*********************
Nie musisz wierzyc ... poza tym to sa slowa muzykow ktorzy przy tym byli... wiadomo ze z uchem realizatora rozpoznaloby sie ze to to samo studio... ale co do zestawu?? Dynamika, bardzo instensywnie wplywa na brzmienie bebnow... to żadna nowosc...

Awatar użytkownika
tigergold
Posty:383
Rejestracja:środa 01 cze 2005, 00:00

Re: Poprawa brzmienia perkusji

Post autor: tigergold » piątek 06 lut 2009, 04:33

wiadomo ze z uchem realizatora rozpoznaloby sie ze to to samo studio...
**********************

Po tym co piszesz i na jakim forum można wywnioskować, że realizujesz te nagrania, hm? Nikt tu nie pisał co mogłaby usłyszeć moja ciocia Hela Dlatego odnoś to jakoś do kogoś czy czegoś, albo sprecyzuj, bo za chwile ja też będę wynajdował jakieś gdzieś żyjące uszy i nimi argumentował. To trochę bez sensu, przyznasz?



Dynamika, bardzo instensywnie wplywa na brzmienie bebnow... to żadna nowosc......
**********************

Jam przenigdy temu nie przeczył... Sam pogrywam co nieco i wiem jaka jest różnica kiedy zagra pałker a kiedy ja


ale co do zestawu??
**********************

Nie potrafisz rozpoznać przez siebie omikrofonowanego, bez zmian w ustawieniach, nieprzestrajanego, prędzej osłuchanego, tylko dlatego, że kto inny bije?? Niedobrze powiem... Chyba, że znów chodzi o moją ciocię Helę

Niniejszym veto podtrzymuję
[addsig]
For God so loved the world that he gave his one and only Son, that whoever believes in him shall not perish but have eternal life <John 3.16>

ODPOWIEDZ