No właśnie - dokładnie to o czym piszesz uważam za znacznie większą porażkę polskiego kanału sprzedaży. Po prostu często chcesz kupić i tego nie ma. Na pewno w części wynika to z bardzo małej sprzedaży ogólnie w Polsce, ale być może w drugiej części z nieudolności poszczególnych sprzedawców? Tego nie wiem.
Natomiast jak już sobie "narzekamy" - to ja bym se ponarzekał na żenujący poziom sprzedawców w sklepach muzycznych - stacjonarnych, i ich pseudo-akwizytorskie techniki sprzedażowe.
No właśnie. Często podczas wizyty w sklepie okazywało się, że ja - amator w sumie, chociaż z praktyką
- wiem więcej niż pan sprzedawca. A może było gorzej, może on tak naprawdę wiedział, tylko nie chciał się podzielić, bo np. wolał mi wcisnąć coś innego? Takie obrazki, jak zacytowałeś, również poznałem (ja chcę się dowiedzieć coś o A, a on do mnie z uporem: panie, weź pan B, bo jest lepsze). Oczywiście nie jest tak zawsze, ale chyba jednak często. Dlatego nauczyłem się wiedzę zdobywać samodzielnie, a kupować w internecie.
