Jak zabezpieczyć materiał Audio-CD(R)?

[Elfuello]

Widzicie moi mili.....zarzucacie, że zabezpieczenie to ograniczenie praw konsumenta, że to nie etyczne i można stracić klienta, że wszystko się da teraz odbezpieczyć. Naprawdę się z Wami zgadzam, ale(!).....tu chodzi o przypadki sporadyczne, gdzie klienta nie obchodzą kolorowe okładki, bzdety....bo nie ma zamiaru płacić za to stawkę, która by mi się opłacała (i zdaje mi się, że każdemu). Tutaj sprzedaż była wręcz po znajomości i trochę szkoda, że pomimo śmiesznie małej ceny.....ludzie wręcz perfidnie się śmieją w oczy i mówią, że sobie skopiują:/ Ja nie mówiłem, że dla zespołu, który nagrał płytkę czy do tłoczni wydam z zabezpieczeniem. Raczej chodzi o grupki pasożytów, którzy chcą za grosze mieć oryginał i sobie jeszcze go kopiować. To właśnie chciałem przykrócić. Płacisz więcej...masz odbezpieczoną. Płacisz mniej...cóż. Coś za coś. Choć fakt, że zabezpieczone płyty z wyższej półki mnie osobiście wk@#$. Zakupiłem ostatnio grę (dla relaksu w studio hehe) GTA4....150zł.....a żeby dało się pograć to trzeba było łączyć się z netem, napęd rozpoznawał płytkę jako pirata...ściągać przez tel. 10MB (bo w studio uciekam od netu jak najdalej).....i tak to właśnie wygląda. No ale nie stracili we mnie klienta, bo sam produkt jest rewelka, więc nawiązując, że straciłbym klienta.....cóż. Dobra jakość nagrania wybroni pewne niedogodności. Oczywiście gorzej, gdy wyjdzie fuszerka;))
[addsig]

[Zbynia]

wiesz ale coraz wiecej takich kwiatkow jak z gra Spore od EA.....
czy rootkitami od Sony.....

a czy przed czyms zabezpieczyło?Spore przed premiera był już w necie i bez problemów z rejestracją....

Sony za to dostało po tyłku ostro

a nie ma zabezpieczenia dla cd audio którego poprostu nie olejesz(tego sie nawet nie łamie - programy odtwarzaja/grabuja muzykę jak zwykłe cd)
a klopot moze byc w najmniej oczekiwanym momencie i zeby bylo smieszniej sam moglbys go miec......

a co do mentalnosci?coz......złodzieje na rynku do tego najbardzie sie przyczynili.......
i to w takim stopniu ze ludziom nawet 10 zeta na niezla plytke nie chce sie wydac

[mr-hammond]

Skoro przy zabezpieczeniach jesteśmy :
Pamiętam sytuacje gdy siostra przyniosła mi płyte kelly familly ( tak tak :) )
i od progu woła "brat przegraj mi bo ja nie potrafie" wkładam do napędu a tutaj taki klops :
Płyta odpala się w swoim flashowym odtwarzaczu i żadnym programem jej nie zgrasz , pozostaje całe 74 minuty zgrywać analogowo.
W odtwarzaczu grało normalnie, jestem ciekaw jak robić takie zabezpieczenia bo to moim zdaniem naprawdę udane było.

[szkudlik]

jestem ciekaw jak robić takie zabezpieczenia bo to moim zdaniem naprawdę udane było.
*********************

U mnie na kompie numer by nie przeszedł bo mam zablokowane autouruchamianie z CD oraz pen-drive i takich tam.
Płyta o jakiej mówisz potulnie poczeka w CD na skopiowanie.

Ale akurat nie CD są przyczyną mojej blokady autorun (chociaż również, nie mam ochoty na rootkity) - ale wirusy. Dziesiątki wirusów które się wgrywają na pen-drive z wielką łatwością i zarażają właśnie przez autorun.

[addsig]

[Zbynia]

tak jak pisalem ctrl przy wkladaniu plyty(a moze to byl shift ??) i robisz z ta plyta co chcesz.....

z ciekawostek - slotmusic od sandiska

muzyka w mp3 na kartach microSD - szkoda ze mp3 ale to pewnie dlatego ze to malutkie karty(jakis 128MB)

zadnych zabezpieczen

[Caroozo]

...Skoro przy zabezpieczeniach jesteśmy :
Pamiętam sytuacje gdy siostra przyniosła mi płyte kelly familly ( tak tak :) )
i od progu woła "brat przegraj mi bo ja nie potrafie" wkładam do napędu a tutaj taki klops :
Płyta odpala się w swoim flashowym odtwarzaczu i żadnym programem jej nie zgrasz , pozostaje całe 74 minuty zgrywać analogowo.
W odtwarzaczu grało normalnie, jestem ciekaw jak robić takie zabezpieczenia bo to moim zdaniem naprawdę udane było.

...
**********************
A widzisz, a taki CDex by zobaczył ścieżki, wszak one nie znikają;) Miałem też tak z płytą Turnaua w/w, też menu flash czy coś, ale, wtedy jeszcze pod Win98SE, odtwarzacz CD systemowy pięknie widział ścieżki, tylko eksplorator nie... tak więc...;)

[winnicki]

Tutaj sprzedaż była wręcz po znajomości i trochę szkoda, że pomimo śmiesznie małej ceny.....ludzie wręcz perfidnie się śmieją w oczy i mówią, że sobie skopiują:/
**********************


Bo w tym wypadku nie ma sensu się bawić w zabezpieczenia. Zapytaj ilu jest chętnych, przelicz całość "na łebka", zgarnij kasę, rozdaj płyty, a reszta niech sobie kopiuje ile chce. A jeśli nie będzie wystarczającej liczby chętnych... to szkoda czasu na gadanie.

[Caroozo]

...albo policz im za jednego mastera Schivaki z Carrefoura "do kopiowania" (dorzuć gratis kopertę papierową, albo zaszalej z pudełkiem :P ), wlicz w jego cenę swoje koszta, zrób to na odwal i tyle;] Jak ktoś ma niepoważne podejście, to też go niepoważnie traktuj. Każdy ma swoje koszta, za darmo społeczniakować mało kto chce, tymbardziej jak musi na to poświęcić czas, wiedzę i umiejętności.

[minimax]

bo nie ma zamiaru płacić za to stawkę, która by mi się opłacała (i zdaje mi się, że każdemu). Tutaj sprzedaż była wręcz po znajomości i trochę szkoda, że pomimo śmiesznie małej ceny.....ludzie wręcz perfidnie się śmieją w oczy i mówią, że sobie skopiują:/
**********************

To po cholerę to robisz?

Nie rozumiem też co jest perfidnego w kopiowaniu własnej muzyki? Chyba że wykupiłeś prawa majątkowe? Czy jesteś tutaj wydawcą??

[csdis]

a co do mentalnosci?coz......złodzieje na rynku do tego najbardzie sie przyczynili.......
i to w takim stopniu ze ludziom nawet 10 zeta na niezla plytke nie chce sie wydac...
**********************
Zgdzam sie w 100%.Pamiętam jak wydawaliśmy płytę powiedzmy "promo demo",oczywiście płyta cdr z nadrukiem sito,ładne kartonowe opakowanie(takie jak filmy w gazetach)i szkoda było ludziom te głupie 10zł wydac....przykra sprawa

ale polaczki już się tak nauczyły że wszystko im się poprostu za darmo należy...