Post
autor: PiotrK » poniedziałek 22 gru 2008, 13:45
...Jetseś tendencyjny do bólu.Czy uważasz,że razi mnie wspieranie się cytatami?Jeżeli to właśnie wywnioskowałeś z moich wypowiedzi - to masz wyraźny problem z inteligencją.Ale - jak dziś widać - tam gdzie kończy się filozoficzna hybryda i zaczyna się Piotr,nie powinno stanowić dla nikogo zaskoczenia.Nie panie Piotrze - napisałem,że b.często merytoryka Twoich cytatów jest zwodnicza,wyniosła,a w kontekście do tematu bywa żadna.I nie zasłaniaj się dziedziną metodologii nauk.Sam od tego(inwazyjnego,natrętnego opierania się o cytaty) stronię jak tylko mogę - przypiszesz to wykształceniu lub oczytaniu? Niech zgadnę... -Tak właśnie działasz...We mnie momentami wzbudzając -...gdybym miał zły humor napisałbym,że.."......."(pewnie wywnioskowałeś problem z dopasowaniem słowa?).
Pomimo Twoich powyższych insynuacji - nie widzę potrzeby reprezentowania Tobie czym się zajmuję,kim jestem prywatnie,z prostej przyczyny - niezwykle skutecznie można w dyskusji uaktywnić mechanizmy obrazowania groteskowości takich postaci jak Ty.Nadmienię jednak,że niezwykle często uaktywniasz je sam,co wprawiało mnie niejednokrotnie w konsternację,o konsystencji ubawu.O czym świadczy chociażby ten
osąd :
Goldsmith i Zimmer, to także liga rzemieślników, o których kopie nie ma co kruszyć. Umrą razem ze swoimi holywoodzkimi filmami, których - gdyby nie przesadnie agresywana promocja i finanse równe budżetom afrykańskich państw - kot z kulawą nogą by nie oglądał. Nie ma szans, by historia je zapamiętała. Brakuje im uniwersaliów...
Oraz dobrego smaku.
Który też pozostawiam rozwadze forumowiczów.
Linka z Prodigy i kręcenia gałką VOLUME ,nie zrozumialeś.Ale o powyższym juz wspominałem - tam gdzie kończy się hybryda......
**********************
W kontekście powyższej wypowiedzi, zwłaszcza chwalącej komercyjne gnioty Hollywood, czy inne KloZetowe Schillery i Prodigy, bardzo naiwnie wygląda kontrastująca z takimi Twoimi poglądami ta wypowiedź:
"I jak nikt - czuje się człowiekiem wolnym,wyzwolonym,ABSOLUTNIE NIEZMANIPULOWANYM,A WRĘCZ ZALANYM MOŻLIWOŚCIAMI DOWOLNEGO WYBORU!"
Jednak weź pod uwagę, że subiektywne odczucie ("czuję się") nie jest kompletnie tym, co obiektywna prawda. Nawet, jeśli coś Ci się wyjątkowo wydaje, a powszechny ton świadomości w tym Cię utwierdza, marketingiem chwali i usypiającymi reklamami głaszcze po głowie.
Jednak choć w jednym masz wielką siłę i przewagę: większość zmanipulowanego gminu otaczającej nas rzeczywistości jest po Twojej stronie, dlatego tak odważnie sobie tutaj poczyniasz, do tego zwyczajnie kłamiąc, wkładając mi w usta słowa, jakich nigdzie nie wypowiedziałem ("Sebson dał się wkręcić..").
A o tym, że w swym wielbionym relatywizmie, tanią rozrywkę mieszasz z kreacjami kultury (czyt. sztuką), już pisałem. I to jest największy problem, dlaczego ta dyskusja tak Ci się rozłazi, a moje teksty uwierają Cię, jak kamyk w bucie.
[addsig]
[Użytkownik usunął konto]