"Mam talent" - ściema?

[estbeatz]

PS2.
Flinta i Cerekwicka? Ważne żeby się sprzedało. Ktoś napisze tekst, ktoś tam zrobi muzykę, a ja zaśpiewam, będzie hit, wystąpię w Opolu obok Krawczyka i będę znana i lubiana. To własnie dla mnie jest szmira i chłam. Ale żeby nie było. W rapie, w rocku, itd. wszędzie się spotka takie osoby. Ważne żeby być trzeźwym w tym czego się słucha i mieć zdrowe podejście do niektórych spraw:)

[Masters]

Zgadzam się z przedmówcą, że tak jest ... komercjalizacja rynku muzycznego. A co do Lendy to ONA już JEST znana...wygrała/wystapiła ( niepamiętam dokładnie ) w szansie na sukces, producenci znają jej talent i wokal. NO I co z tego ? To samo pytanie zadała jej Foremniak w Mam Talent ... co dalej z Tobą, spytała ? I ja też się pytam ... co dalej ?
Póki nie znajdzie przychylnych jej ludzi/producentów, może zapomnieć o byciu ZNANĄ ( czyt., również bogatą - bo musi z czegoś żyć ) piosenkarką. Jej utwory zaistnieją TYLKO w sieci a prawdopodobnie nie o taki sukces JEJ chodzi.

[smiechu]

Niektorzy z was to juz takie teorie i takie cuda tu tworza ze mam wrazenie jakby to bylo forum "onetu" a nie "estrada i studio"...
"A w studiu macha bania??", "bo kazali mowić do innego mikrofonu"... jesli nie macie doswiadczenia to chociaz wykazcie sie odrobina wyobrazni...