Amiga Music Preservation

Jeśli chcesz zasięgnąć rady, podzielić się doświadczeniem w trudnej sztuce samodzielnego programowania - to tu jest miejsce, aby tego dokonać.
Awatar użytkownika
domin2
Posty:41
Rejestracja:środa 22 paź 2008, 00:00
Re: Amiga Music Preservation

Post autor: domin2 » piątek 14 lis 2008, 22:13

A czy ktoś pamięta niegrzeczne ukryte demo porno WFMH z muzyką hardcore techno?
Korg Oasys 88, Powercore X8, Alesis IO26, iMac 24", Cubase 5, NI Komplete 5, Salobrena Jumbo,
Fostex MK 2

zektor
Posty:144
Rejestracja:poniedziałek 25 sie 2008, 00:00

Re: Amiga Music Preservation

Post autor: zektor » sobota 15 lis 2008, 00:12


Awatar użytkownika
TheF
Posty:118
Rejestracja:piątek 04 sty 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Amiga Music Preservation

Post autor: TheF » poniedziałek 17 lis 2008, 18:42

Timerus = Timer ?
...

O to my chyba ze sobą troszkę swappiliśmy hehe
Pamiętam Twoje nutki z Bigoza właśnie, potem zmieniłeś styl który już mi tak nie podchodził. Niemniej jednak w Opolu na Gravity'96 (zorgranizowanego przez Anadune) troszkę wgniotło mnie w krzesło na Venus Art and Appendix "Zero Gravity". To były fajne czasy i fajne dema.
Popatrz, to już 12 lat a jakby wczoraj ...
A co do Amiga Music Preservation to ku mojemu zdziwieniu, też tam jestem (chociaż bywały i lepsze modki
Amiga rulez 4ever :)

The Fender

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Amiga Music Preservation

Post autor: preceli » poniedziałek 17 lis 2008, 19:03

...Amiga rulez 4ever :)...

Guzik prawda - Atari ST, Cubase1/2/3 i... wszystko proste
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
konduktor
Posty:26
Rejestracja:sobota 08 gru 2007, 00:00

Re: Amiga Music Preservation

Post autor: konduktor » poniedziałek 17 lis 2008, 20:15

preznie dzialajacy portal z modulami starymi jak i nowymi + dzialajace non-stop radio: http://modules.pl

timerus
Posty:45
Rejestracja:piątek 12 wrz 2008, 00:00

Re: Amiga Music Preservation

Post autor: timerus » wtorek 18 lis 2008, 07:24

dokladnie

timerus = timer

w tej chwili www.myspace.com/arthapolandpsychedelic

psychedelic trance ;)

Awatar użytkownika
bartes
Posty:4
Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00

Re: Amiga Music Preservation

Post autor: bartes » wtorek 18 lis 2008, 10:59

a tu pare linkow do POLSKICH amigowych muzykow:

SCORPIK

http://www.myspace.com/adamskorupapawelblaszczak

LSD

http://www.myspace.com/giku

REVISQ

http://www.myspace.com/it0a

JAZZCAT

http://www.myspace.com/ppacyna

FALCON (obecnie Husky)

http://www.myspace.com/huskypolska

DREAMER

http://www.myspace.com/andrzejdragan

i zaloga od BANANOWEJ KOCHANKI :)

http://www.myspace.com/boysdance


i na koniec moj skromny profil :)

http://www.myspace.com/baaartes

pozdrawiam,
3ARTES

ex. Bartesek / Mystic :)
(na pc POiSON)

mahon.11
Posty:18
Rejestracja:piątek 31 paź 2008, 00:00

Re: Amiga Music Preservation

Post autor: mahon.11 » wtorek 18 lis 2008, 11:25

he,he, widze tu niektorych starych znajomych. Tu Pulsar/intruders. A ja troszke o czym innym. Mianowicie, przesiadlem sie z Amigi w roku 2002, kiedy padla moja 1200/030 50mhz i na ktorej robilem muzyke na Digibooster Pro. Na moim pierwszym pececie mialem program Jeskola buzz, ktory mial niesamowity dzwiek, ale wciaz byl trackerem.
"Przelom" nastapil, kiedy stalem sie posiadaczem programu Tracktion. Mianowicie nie moglem w ogole sobie poradzic ze sposobem organizacji i komponowania w takim typowym DAWie, ktory jest inny niz w trakerach (kreski zamiast nutek i edycja horyzontalna, a nie jak w trackerach nutki z gory do dolu). Jestem ciekaw czy komus to sprawilo (lub sprawia) trudnosci? Taka zmiana byla dla mnie dosc ciezka. Teraz uzywam Sonar 7 producer jest juz troche lepiej. Ale miedzy tracktionem a sonarem jeszcze byl workstation Alesis Fusion 8HD i jego sekwencer, wiec moze to mi pomoglo.
[Post edytowany przez Admina w dniu 18/11/2008]
www.myspace.com/piotrglaza

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Amiga Music Preservation

Post autor: DJOZD » wtorek 18 lis 2008, 14:35

Ja np. pracowałem na hardwarowym sekwencerze w połączeniu z Octamed Sound Studio. Ten tracker miał midi i swietnie mi sie udawało łaczyc brzmienia z zewnątrz + sample z trackera. Wiadmo ze brakowało reverbów i innych cudów. Na szczescie mialem procesor poglosowy z Digitecha i jakos to miksowalem. Ale po przejsciu na DAW wszystko sie zmienilo. Na początku nie umiałem się wgryść w aranżacje perkusji (przyzwyczajenia z trackera). Ale szybko to opanowałem, gdyz miałem opanowanego Digital Orchestratora. Potem juz odstawlem wszytskie cuda na rzecz DAW.

Awatar użytkownika
TheF
Posty:118
Rejestracja:piątek 04 sty 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Amiga Music Preservation

Post autor: TheF » wtorek 18 lis 2008, 18:02

Też mam DigiBoostera do dzisiaj (leży sobie gdzieś oryginał w tapczanie).
A na pieca przesiadłem się w 1997 roku (studia ...) no i oczywiście Fasttracker II. Potem długo nic, a do muzyki powróciłem za namową Propellerheadsowego dema Rebirtha a potem Reasona. Uuu to była jazda niezła. Rzeczywiście w pierwszej chwili troszeczke ciężko było przestawić się z tracków na piano rolla, dużo ciężej przyzwyczaić się było z mapowaniem wirtualnych klawiatur midi poprzez Midi Yoke i przełączaniem okien (grałem z klawiatury komputera).
Potem, jakoś tak równolegle pojawiło się Fruity Loops 3 ... i dalsze wersje, kupiłem sobie klawę sterującą. To wydaje się śmieszne, ale na FL-u w wersji demo zrobiłem kilkanaście kawałków, każdy oczywiście w osobnej sesji hehe. Potem 5 na której do teraz siedzę i coś tam tworzę
>> Sondlab - zapraszam <<
W tej chwili myślę nad zmianą sekwencera i hardem, zaczęło się od Fantoma G (ale raczej nie będzie kasy na niego), alternatywnie wersja z innej półki i stajni - możliwe że Korg M50 + soft Karma. Pażyjom, uwidim kryzys teraz, czasy nerwowe a praca niepewna.

ODPOWIEDZ