...Poza tym można by tu wiele mówić ... jeszcze raz podkreślam, że gdyby wyjściem dla profesjonalistów i studiów nagraniowych był komputer, parę wirtuali i wtyczek vst nie kupowaliby oni " blaszaków" po 15 tys, maximazerów, finalizatorów i efektów za następne 50 tys zł !
Dlatego śmieszy mnie niesłychanie Wasze twierdzenie, że komputer, parę wirtuali i kilka wtyczek vst załatwia sprawę wykonania miksu na światowym poziomie!
Pozdrawiam i wcale się nie obrażam za to, że macie inne zdanie. Ja swoje podtrzymuje. Każdy ma prawo do własnych poglądów.
...
**********************
No dobra, już pomińmy sprawę na przykład kompresorów i korektorów - bo te harwareowe z najwyższej półki cenowej są o wiele lepsze od softwerowych. Ale nie są one gwarantem dobrego brzmienia - to zależy jak kto podchodzi do muzyki. Tydzień temu nagrywałem kwartet jazzowy na setkę, - małe pomieszczenie, bębny zebrane na overheady SE-3 ( 1500 zł para) , ambiensy to dwa wstęgowe Avantony ( ok. 2000 zł para ) na werbel paluszek AUDIO-TECHNICI ATM 450, klawisz gościu miał jakiegoś korga, który z braku stereofonicznego DI-BOXA wpuściliśmy w... Taki dziwny preamp Behringera, duży z gałkami jak krany

i czterema wskaźnikami VU. Sax został zebrany AUDIXEM D-4, Bas akustyczny został nagłośniony Sennheiserem e-902 ( taka wielka buła ). Żaden z tych mikrofonów nie przekroczył 1000 $ za sztukę, wpięte to to wszystko było w MACKIE 8 BUS DIGITAL ( NEVE to to nie jest, nie ? ) i poszło w to wszystko w DIGI 002 i Pro Toolsa LE. Mało krecenia, muzycy chcieli naturalny sound, odpowiednie proporcje i tylko leciutka, taka tyci tyci kompresja na sumie. Wyszło nam cudowne nagranie, idealnie trzymające się konwencji gatunku, muzycy rozdziawili gęby a my z razem z nimi ( nie sadziliśmy, że tak fajnie nam wyjdzie ). No ale to byli muzycy, którzy na co dzień zapier... w teatrze muzycznym 2 sztuki dziennie, po studiach kierunkowych, z porządnymi instrumentami, umiejętnościami i świadomością. Nie przeszkadzał im, że ich muzyka jest traktowana kompresorem z BOMB FACTORY ( dołączone do PT ) a mikrofony i preampy w sumie nie przekroczyły 10 tyś. zł. Moim zdaniem nie masz argumentów, na swoją tezę, że na sprzęcie poniżej miliona nie ukręcisz nic dobrego. Swoją drogą przypomina mi to tutaj mantrę pewnego producenta sprzętu studyjnego, który kiedyś też usilnie próboweał wcisnąć, że bez HARDWERU ( czytaj: jego hardweru ) nie zrobisz dobrego brzmienia.
...
**********************
My się TASIOROWSKI zupełnie nie zrozumieliśmy. Właśnie TY potwierdziłeś moją tezę. Pomimo tematu wyjściowego ja pisałem o wtyczkach vst, mając na myśli przede wszystkim instrumenty wirtualne~!
Nie chodzi mi o efekty, bo te przy dobrych ustawieniach spełniają swoją rolę!
Weż teraz takie instrumenty vst i zrób za ich pomocą taki sound jak nagrywanej przez Ciebie kapeli jazzowej ?! spróbuj wydobyć z vst taką dynamikę, artykulację czy sposób gry jak na "żywych" instrumentach !?
NIE DA sIĘ I o to mi w tym wszystkim chodzi!.
W innym temacie jakiś człek z NY ( pomijając słowa obraźliwe pod moim adresem ) przekonywał mnie, że Omnisphere vst lepiej brzmi aniżeli "prawdziwa gitara" ? I on nagrał świetną partię tejże "gitary" w studio !?
Mam nadzieję, że już wiesz o co mi chodzi ?!