Vista, a produkcja muzyczna

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
mysza
Posty:342
Rejestracja:sobota 05 paź 2002, 00:00
Re: Vista, a produkcja muzyczna

Post autor: mysza » poniedziałek 29 wrz 2008, 19:47

Visty Home Premium używam w domu,od ponad roku.W domowym studio testuję ją od pół roku.

Muszę powiedzieć,że w obu przypadkach "nowy" system Microsoftu zachowuje się bardzo stabilnie.Żadnych zawiasów,blue screen`ów itd.śmiga szybko i zadowalająco. W przeciągu tego roku zrobiłem tylko jedną reinstalację systemu,ale to ze względu na instalowanie wielu programów(właśnie do w/w testów)

Ogólnie oceniam ten system jako dobry dorównujący xpekowi od strony szybkości i stabilności.Dlatego nie potrafię zrozumieć tych wszystkich pseudo sceptyków Visty.Najwięcej do powiedzenia maja Ci, którzy nie mieli z nią kontaktu.

Oczywiście ma wysokie wymagania,ale czy w dzisiejszych czasach, te wymagania na prawdę są wysokie?!
-->play your reason system<--

dust
Posty:190
Rejestracja:środa 09 kwie 2003, 00:00

Re: Vista, a produkcja muzyczna

Post autor: dust » poniedziałek 29 wrz 2008, 20:08

Nie zgodze sie ze majac 2 systemy nic sie nie zyskuje.

-Jezeli zlapiesz wirusa na jednym systemie to powiedz mi Zbynia niby jak on znajdzie sie nagle w 2 systemie, na innej partycji?

- Po co mi antyvirus na systemie uzywanym tylko do muzyki? To jest bezsensowne skanowanie plikow w czasie pracy, ktore i tak nic nie daje poza tym ze otrzymasz ewentualnie (w co watpie) komunikat o wirusie, ktorego pewnie i tak bez restartu skasowac nie bedziesz mogl.

Nieprawda jest, ze siec nie obciaza systemu. Obciaza i to bardzo. Dodatkowo kazda karta sieciowa zajmuje przerwanie, co tez niekozystnie wplywa na prace systemu - jak kazde uruchomione dodatkowe uzadzenie.

Jeszcze powstaje pytanie czy wszystkie sterowniki do kart dzwiekowych sa dobrze napisane pod Viste?

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Vista, a produkcja muzyczna

Post autor: JoachimK » poniedziałek 29 wrz 2008, 20:14

...Nie zgodze sie ze majac 2 systemy nic sie nie zyskuje.

-Jezeli zlapiesz wirusa na jednym systemie to powiedz mi Zbynia niby jak on znajdzie sie nagle w 2 systemie, na innej partycji?


Az tak nieswiadomy jestes? Dopiero co pare dni temu usuwalem u kogos na laptopie wirusa (i to w dodatku niegroznego) powielajacego sie na kazda partycje, wystarczylo wlozyc pendrive by natychmiast dodawal ukryte pliki exe i autorun do pendrive. Proste? Czy mam jeszcze tlumaczyc?

- Po co mi antyvirus na systemie uzywanym tylko do muzyki? To jest bezsensowne skanowanie plikow w czasie pracy,

Jak nie umiesz go ustawic, to tak bedzie

Nieprawda jest, ze siec nie obciaza systemu. Obciaza i to bardzo. Dodatkowo kazda karta sieciowa zajmuje przerwanie, co tez niekozystnie wplywa na prace systemu - jak kazde uruchomione dodatkowe uzadzenie.

Kazdy element hardware obciaza komputer. Jak bedziesz uzywac normalnie, nic sie nie bedzie dzialo. Jak zostaniesz zbomardowany ddosem, to i system na biegu jalowym moze pasc. Nie ma tu zadnego odkrywania Ameryki.

Jeszcze powstaje pytanie czy wszystkie sterowniki do kart dzwiekowych sa dobrze napisane pod Viste?...

problemem jest ich brak do niektorego sprzetu
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

dust
Posty:190
Rejestracja:środa 09 kwie 2003, 00:00

Re: Vista, a produkcja muzyczna

Post autor: dust » poniedziałek 29 wrz 2008, 20:26

Az tak nieswiadomy jestes? Dopiero co pare dni temu usuwalem u kogos na laptopie wirusa (i to w dodatku niegroznego) powielajacego sie na kazda partycje, wystarczylo wlozyc pendrive by natychmiast dodawal ukryte pliki exe i autorun do pendrive. Proste? Czy mam jeszcze tlumaczyc?


- ten wirus przenosi sie tylko przez pendrive wiec mozna sie przed nim obronic

- Po co mi antyvirus na systemie uzywanym tylko do muzyki? To jest bezsensowne skanowanie plikow w czasie pracy,

-to po co ma byc jak i tak nie dziala?szkoda zachodu i kombinacji

Kazdy element hardware obciaza komputer. Jak bedziesz uzywac normalnie, nic sie nie bedzie dzialo. Jak zostaniesz zbomardowany ddosem, to i system na biegu jalowym moze pasc. Nie ma tu zadnego odkrywania Ameryki.

-co to znaczy normalnie?normalnie albo sie uzywa albo nie. Sa tylko dwa stany dla uzadzen-wlaczone/wylaczone.



Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Vista, a produkcja muzyczna

Post autor: JoachimK » poniedziałek 29 wrz 2008, 20:42

...Az tak nieswiadomy jestes? Dopiero co pare dni temu usuwalem u kogos na laptopie wirusa (i to w dodatku niegroznego) powielajacego sie na kazda partycje, wystarczylo wlozyc pendrive by natychmiast dodawal ukryte pliki exe i autorun do pendrive. Proste? Czy mam jeszcze tlumaczyc?
****************

- ten wirus przenosi sie tylko przez pendrive wiec mozna sie przed nim obronic


zwlaszcza, ze byl tam, zanim jakikolwiek pen byl w uzyciu ;)
nie tylko zmienna srodowiskowa %system% jest brana pod uwage przez tworce wirusa - to wiadomo od przynajmniej kilku lat

Kazdy element hardware obciaza komputer. Jak bedziesz uzywac normalnie, nic sie nie bedzie dzialo. Jak zostaniesz zbomardowany ddosem, to i system na biegu jalowym moze pasc. Nie ma tu zadnego odkrywania Ameryki.
***************

-co to znaczy normalnie?normalnie albo sie uzywa albo nie. Sa tylko dwa stany dla uzadzen-wlaczone/wylaczone.

...oraz wlaczone/wylaczone czesciej lub rzadziej w jednostce czasu. Podwazasz aksjomat.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Vista, a produkcja muzyczna

Post autor: Zbynia » poniedziałek 29 wrz 2008, 20:50

to tylko jeden przyklad wirusa - trafisz na takiego ktory wali po exe to zajedzie wszystkie znalezione na kazdej partycji i kazdym dysku - nie bedzie to dla niego problemem

a na temat antywirusa nie chce mi sie po raz setny pisac tego samego - windows tego wymaga bo nigdy nie wiesz skad i jak go przytachasz
moze to byc cd pendrive czy cokolwiek innego...nawet nie bedziesz wiedzial kiedy a potem moze byc problem

lepiej sie dla swietego spokoju zabezpieczyc jak potem podczas powaznej pracy reinstalowac system bo sie posypalo

i nikt normalny podczas pracy nie skanuje plikow przeciez..jak na to wpadles?

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Vista, a produkcja muzyczna

Post autor: Zbynia » poniedziałek 29 wrz 2008, 20:54

co do programów - fl studio 8 działa bezbłędnie az do 3 giga ramu(więcej i tak niestety nie wykorzysta)
sonar 7 działa bezbłędnie w 32 i 64 bitach(błędy mi znane to błędy sonara - żadnych nowych w wyniku połaczenia visty z sonarem nie znalazłem - wtyczki sprawdzałem w sonarze - wina teleporta pewnie ze psp sie sypneło)
samplitude 10 tez działa ok
soundforge 9 perfekt

narazie to tyle co przetestowałem

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Vista, a produkcja muzyczna

Post autor: JoachimK » poniedziałek 29 wrz 2008, 20:56

i nikt normalny podczas pracy nie skanuje plikow przeciez..jak na to wpadles?...
**********************

zreszta zdecydowana wiekszosc antywirusow nie skanuje w byle momencie, nawet nielubiany za spore obciazenie Norton AV domyslnie ma autoscan ustawiony na kazdy piatek tygodnia na godz. 20, a wiec nawet pani sekretarce w biurze nie bedzie ryc po dysku
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

DZ1
Posty:433
Rejestracja:poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00

Re: Vista, a produkcja muzyczna

Post autor: DZ1 » poniedziałek 29 wrz 2008, 21:07

Ok, z tego co ktos wczesniej napisał na dobrej maszynie vista (najlepiej home) z SP1 bedzie chodziła lepiej/szybciej niz xp...

Moj komp to:
- C2D e6300 1,86Ghz @ 2,33Ghz (obecnie - bo wiecej niepotrzebuje, ale zmieniłem radiator na wielki klocek z wielkim wentylatorem i moge spokojnie wyciagnac 3Ghz)
- 3GB ramu (2 x 512MB/800hz GOODRAM Pro + 2 x 1GB/800Mhz GEIL)
- ASUS P5B
- zasilacz 450W (niepamietam teraz marki ale kosztował ponad 100pln)
- ESI maya 44 na PCI

Czy na tym kompie vista bedzie chodziła lepiej i/lub stabilniej?

Wiem ze najlepiej postawic i przekonac sie samemu ale postawienie i optymalizacja systemu + konfiguracja programów audio troche zajmuje czasu a u mnie z czasem ostatnio 'średnio' wiec pytam.
Poza tym kiedys postawiłem viste bete (wtedy miałem tylko 1GB ramu) i chodziło to tragicznie; raz ze wolno dwa ze niemiało to nic wspolnego ze stabilnoscią.

Jest sens w moim przypadku stawiac viste? Co o tym myslicie?

Urzywam najczesciej FL8 + szereg vst i vsti. (Choc mam zamiar 'zainteresowac sie' jeszcze jakims wielosladem tylko jeszcze niewiem jakim - kiedys to był cep pozniej audition - bo troche topornie nagrywa sie audio w FLu)
Zbynia pisał ze FL chodzi elegancko na viscie wiec...

No i moze jeszcze jedno pytanko: jakie macie doswiadczenia z wielosladami na viscie? Który chodzi najlepiej/najszybciej/najstabilniej?
Kompletnie niemam pojecia którego z nich zacząc sie 'uczyc' bo wiadomo ze wszystkie podobne. Auditiona znam chyba na wylot ale niechce on wspolpracowac z FL (przez rewire) tak jakbym tego chciał i stasznie zamula kompa taki tandem.

Dzieki za odp; pozdr.

Awatar użytkownika
lukasbravo
Posty:62
Rejestracja:sobota 21 lip 2007, 00:00

Re: Vista, a produkcja muzyczna

Post autor: lukasbravo » poniedziałek 29 wrz 2008, 21:09

małe pytanko ile vista obsługuje maksymalnie ramu? chcem dokpuić sobie ramu i jak czytam to co napisał Zbynia to mnie przekonuje ze ta vista jest lepsza istabilniejsza do muzyki itd.. ja mam kompa tylko do audio a laptopa do netu w xp mam wyłączone wszsystko cojest nie potrzebne....

narazie mam 4gb ramu i wiecej xp nie obsłuży
procek 2,4 gb(x4) quad core
płytka p5ka Asusa

czy przesiadka na viste poprawi mi osiągi?czy jest warto robić takie zamieszanie jak instalacja wszystkjiego od nowa zawsze zchodzi mi z tym mnustwo czasu kazdy plugin kazdy soft itd.... masakra

ostatnio instalowałem na nowo xp bo kupiłem nowy intrefejs i montowałem to pół dnia wszsytko wiec nie chcem znowu tego robić bo ostatnio to instaluje xp zamiast tworzyc muze hehe
aktywny producent muzyczny / dj / remixer

ODPOWIEDZ