Piractwo - temat kontrowersyjny
W polsce powinna byc ustawa o dystrybucij programów w naszym języku
Wtedy problem mielibyśmy z głowy bo producent programu musiał by się wysilic żeby go wdrożyć na nasz rynek....
**********************
Miałem nie zabierać głosu w tej dyskusji, ale nie mogę się powstrzymać by nie przypomnieć faktu, iz według polskiego prawa każdy producent, czy importer zobowiązany jest do dołączenia do produktu opisu i instrukcji w języku polskim. Producentów oprogramowania, czy ich przedstawicieli nikt z tego obowiązku nie zwolnił. Tak więc poruszając kwestię zgodności, bądź niezgodności z prawem patrzmy na wszystkie aspekty sprawy, bo tak samo jak nielegalne jest sprzedawanie piratów, jak i produktów bez instrukcji czy opisu w naszym języku.
Wtedy problem mielibyśmy z głowy bo producent programu musiał by się wysilic żeby go wdrożyć na nasz rynek....
**********************
Miałem nie zabierać głosu w tej dyskusji, ale nie mogę się powstrzymać by nie przypomnieć faktu, iz według polskiego prawa każdy producent, czy importer zobowiązany jest do dołączenia do produktu opisu i instrukcji w języku polskim. Producentów oprogramowania, czy ich przedstawicieli nikt z tego obowiązku nie zwolnił. Tak więc poruszając kwestię zgodności, bądź niezgodności z prawem patrzmy na wszystkie aspekty sprawy, bo tak samo jak nielegalne jest sprzedawanie piratów, jak i produktów bez instrukcji czy opisu w naszym języku.
Re: Piractwo - temat kontrowersyjny
...entryspace – patron piratów i złodziei
...
**********************
od złodziei to chyba był jakiś święty?



**********************
od złodziei to chyba był jakiś święty?

Jestem absolwentem ASP w Krakowie, a więc jestem z innej branży :) Tworzenie muzyki traktuję jako hobby (bardzo ważne dla mnie hobby!).
Re: Piractwo - temat kontrowersyjny
...Wypowiedz, ktora... ...a mówiąc to, co mówisz tworzysz nową ekonomię. Mehr licht...
**********************
coś w tym jest
**********************
coś w tym jest
Nigdy nie wdawaj się w dyskusje z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu-następnie pokona doświadczeniem :)
Re: Piractwo - temat kontrowersyjny
Dziekuje za odzew, a teraz punkt po punkcie:
z?odziej samochodu pozbawia w?as´ciciela posiadania tego przedmiotu, tj. uniemozliwia mu ca?kowicie ba˛dz´ cze˛s´ciowo korzystanie z niego. B?agam, zrozum: z programem komputerowym jest zupe?nie inaczej. Uz˙ytkownik pirackej kopii nie pozbawia w?as´ciciela nawet atomu orygina?u, bo po prostu nie jest to moz˙liwe. Stosuja˛c prymitywne porównania pogra˛z˙asz swoja˛ sprawe˛.
*****
Uleglem Twoim blaganiom, zrozumialem i zgadzam sie ze sa roznice miedzy kradzieza samochodu i softu:
- Roznica pierwsza: Kradziez samochodu faktycznie uniemozliwia wlascicielowi korzystanie z niego... ale do czasu az ubezpieczenie zaplaci odszkodowanie i umozliwi przez to zakup nastepnego. Chyba ze ktos sie nie ubezpieczyl, co moze byc poparciem argumentu "chytry dwa razy traci' uzytego przez Ciebie pozniej. Poza tym, na ogol nie ma takiej rzeczy (poza poza unikalnymi, jednostkowymi egzemplarzami), ktorej nie daloby sie zastapic badz zrekompensowac finansowo (warunek - ubezpieczenie).
W przypadku oprogramowania kradziez nie polega tylko na wejsciu w posiadanie dysku badz sciagniecie go z sieci. Tutaj kradnie sie wiedze i informacje, zaliczane do tzw. grupy wlasnosci intelektualnych. Ktos kto latami te wiedze zdobywal a nastepnie pracowal nad wprowadzeniem jej w praktyke ma prawo oczekiwac ze jego wysilek zostanie odpowiednio wynagrodzony. Piractwo oczywiisce nie odbiera autorowi ani krztyny jego wiedzy, ani tez jego praw wlasnosciowych programu. Nawet kupujac program legalnie nikt nigdy nie stanie sie jego wlascicielem, nabedzie jedynie prawo do korzystania z niego, podobnie jak przez kupienie CD nie stanie sie wlascicielem nagranej muzyki tylko jej legalnym sluchaczem. Autorzy oprogramowania na oczekiwanym sukcesie rynkowym buduja nie tylko swoje zycie ale takze, zakladajac firmy, zatrudniajac pracownikow, placac podatki, zasilajac fundusze firm reklamowych, prasy, uruchamiajac badz kontraktujac siec dystrybucji i sprzedazy wciagaja w to przedsiewziecie inne osoby. Maja w zwiaku z tym prawo oczekiwac, ze poniesiony wysilek intelektualny, finansowy, logistyczny i czasowy (czas to pieniadz...) zostanie wynagrodzony sukcesem komercyjnym programu, zapewniajacym nie tylko zwrot poniesionych kosztow ale tez godziwe zarobki wszystkim bioracym udzial w projekcie. Tylko rynek i jego prawa powinny zadecydowac o sukcesie lub porazce a nie zlodzieje. Producent i wlasciciel programu ma prawo ustalac jego ceny i sposoby sprzedazy i jesli ktos sie z tym nie zgadza, nie daje mu to zadnego prawa zeby sobie cos takiego po prostu gwizdnac albo nabyc nielegalna kopie za ulamek ceny. Smiem twierdzic ze jest to pozbawianie przedsiebiorstw i ludzi srodkow do prowadzenia dzialanosci i zycia, w dodatku w sytuacji gdzie nie moga w zadnej firmie ubezpieczeniowej ubezpieczyc sie od skutkow piractwa.
- Roznica druga: Zlodzieje samochodow na ogol nie podnosza publicznie tematu swojej dzialalnosci przedstawiajac na jej usprawiedliwienie setek wyjasnien i argumentow, czego nie mozna powiedziec o piratach.
To co (nie wiem czy dobrze zgaduje) nazywasz prymitywnymi porownaniami i co tez pare innych osob wytknelo w swoich postach na temat uzywania wypowiedzi innych dyskutantow i komentarzy na ich temat, nie mialo na celu obrazenie nikogo, wlacznie z autorami.
Chcialem tylko przez zamiane jednego badz dwoch slow ukazac ze wypowiedzi nie wywolujace w oryginale zadnej reakcji zmieniaja sie w prowokujacy i drazniacy belkot.
==========
Polscy z˙o?nierze nie maja˛ prawa przebywac´ w Iraku, a przebywaja˛.
*****
Wspomnij jeszcze o niekompetencji rzadu, rasizmie, niewolnictwie, masonerii, syjonizmie i innych tego typu rzeczach.
Powiedzialem juz ze argumentow typu "a u was Murzynow bija' nie przyjmuje i jesli nie masz nic do powiedzenia na temat, nie mow lepiej nic.
Nadal uwazam ze wymiana "tipow" na temat jak sobie przedluzac wersje demo nie powinna miec na tym forum miejsca. Na okladce EiS jest napisane "magazyn muzykow i realizatorow" i jesli takimi forumowicze sie mienia, to powinni byc uswiadomieni co do praw autorskich i wlasnosci intelektualnych majac z tym do czynienia na codzien.
==========
Niczego nie pie˛tnuje˛, jes´li chcesz - kupuj. Moz˙esz nawet dokonac´ odpowiedniej darowizny na rzecz autorów, jes´li uwaz˙asz, z˙e cena programu jest zbyt niska, bo i do tego masz prawo. Poza tym informuje˛ cie˛, z˙e w?as´nie publicznie zaklasyfikowa?es´ dobry byc´ moz˙e produkt do klasy badziewia, stosuja˛c kolejne nieprzystaja˛ce do tematu porównanie; dzieje sie˛ tak, poniewaz˙ nie zdajesz sobie do kon´ca sprawy z tego, co mówisz. O sensie przyk?adu z E-jayem poniz˙ej.
*****
Zanim cos takiego napiszesz, przeczytaj uwaznie moja wypowiedz. Nie ja uzylem slowa "badziewie" pierwszy, jedynie powtorzylem je w kontekscie postu, ktory komentowalem. Nie wypowiadalem sie tez na temat zadnego produktu ani go nie klasyfikowalem. Zainteresowala mnie jedynie logika myslenia "Nawet, jes´li ten program to badziew i nawet, jes´li sample sa˛ kiepskiej jakos´ci, ca?os´c´ warta jest wie˛cej niz˙ te s´mieszne pienia˛dze". O porownaniach nie na temat nie bede sie wypowiadal...
==========
Owszem, mówia˛. 40 krotny wzrost sprzedaz˙y niektórych oferowanych programów, na co, zamiast dalszymi obniz˙kami cen, zareagowano zaniechaniem promocji. Nie zastanawiam sie˛ nawet, co by?oby, gdyby ceny promocyjne s´cia˛c´ jeszcze o po?owe˛... Porównajmy teraz promocyjna˛ cene˛ najtan´szego softu PSP do Ejaya:
99 z? PSP, 20 z? Ejay. Dlaczego PSP nie moz˙e sprzedawac´ tak tanio zwyk?ych pluginów, a Ejay nie ma problemów ze sprzedawaniem wirtualnego studia? Czy naprawde˛ Lexicon84 jest 15 razy lepszy od Ejaya? To sa˛ pytania retoryczne, DogH, bo matematyka nie k?amie. Stare powiedzenie mówi, z˙e chytry dwa razy traci.
*****
Pytanie nie do mnie, bo nie ja ustalam warunki i czas trwania promocji ani ceny AF, PSP czy Ejay. Poza tym jesli chodzi o interpretacje skutkow dzialan promocyjnych AF i PSP to wyniki wraz z komentarzami ogloszono juz dawno temu. Jestes jak dotad pierwsza osoba ktora publicznie sie z tym nie zgadza; mogles to zrobic wczesniej. W dodatku uzyles argumentu o chytrosci; ciekawe w stosunku do kogo?
==========
To chyba lepsze niz pomysly idiotow powtarzane przez ludzi inteligentnych. Doswiadczenie uczy ze nie prowadzi to do niczego dobrego.
PS. Czy mozesz w jakis sposob poprzec swoj wywod?
*****
popierasz go bezb?e˛dnie swoimi wypowiedziami...
*****
Niczego nie musze popierac zanim Ty nie wystapisz z obrona swoich argumentow. Czy to wszystko co masz na poparcie swojej tezy?
==========
Cz?owieku, czegóz˙ ty wymagasz? Dowodów, jak wielu ludzi bawi sie˛ w muzyke˛ tylko dlatego, z˙e istnieja˛ piraty, bo gdyby nie istnia?y, ci ludzie zaje˛liby sie˛ sterczeniem pod klatka˛ i popalaniem blantów? Mam ci podac´ nazwiska, adresy, telefony, maile??? Jestes´ tu w ramach dzia?an´ operacyjnych? Wybacz, ale mimo wszystko nadal usi?uje˛ doszukac´ sie˛ logiki w twoich wypowiedziach i to jest jedyne, co jak na razie przychodzi mi do g?owy...
*****
Chcesz logiki? Masz logike...
Czy owi wspomnani przez Ciebie ludzie nagrywaja muzyke przy pomocy kradzionych instrumentow i mikrofonow, ktore kradzionymi kablami przekazuja "muze" do kradzionego miksera lub kradzinego komputera, obrabiaja to w kradzionym sofcie i odsluchuja na kradzionych monitorach (kradzione kable po drodze, a jakze....)? Oburzasz sie? A dlaczego tylko soft kradziony? Idzmy na calosc...
Jest oczywiscie alternatywa (o ktorej sam tez wspominales) programow darmowych lub budzetowych... tylko to chyba zaden szpan... trzeba co najmniej Cubase albo Logica.
==========
Legalnych uz˙ytkowników oprogramowania nie zmusza sie˛ ustawowo do jego zakupu, co ma miejsce w przypadku np. tony we˛gla (pan´stwo, a wie˛c podatnik finansuje jego wydobycie). Legalni uz˙ytkownicy softu p?aca˛ za to, co kupuja˛. Nielegalni nie p?aca˛ za to, czego nie kupuja˛. S´wie˛ta naiwnos´ci: naprawde˛ przypuszczasz, z˙e gdyby wszyscy zacze˛li kupowac´ orygina?y, ceny softu by spad?y?????? Faktycznie by?oby dok?adnie odwrotnie, a mówia˛c to, co mówisz tworzysz nowa˛ ekonomie˛. Mehr licht.
*****
Nikogo nie zmusza sie do kupowania niczego, z softem i weglem wlacznie. Natomiast kradziez jest kradzieza niezaleznie od tego co kradniesz. Mozna i wegiel, tylko sie trzeba nameczyc...
Nie tworze nowej ekonomii, caly czas wypowiedzi opieram na zasadach rynku a nie stadionu czy towaru zza pazuchy.
z?odziej samochodu pozbawia w?as´ciciela posiadania tego przedmiotu, tj. uniemozliwia mu ca?kowicie ba˛dz´ cze˛s´ciowo korzystanie z niego. B?agam, zrozum: z programem komputerowym jest zupe?nie inaczej. Uz˙ytkownik pirackej kopii nie pozbawia w?as´ciciela nawet atomu orygina?u, bo po prostu nie jest to moz˙liwe. Stosuja˛c prymitywne porównania pogra˛z˙asz swoja˛ sprawe˛.
*****
Uleglem Twoim blaganiom, zrozumialem i zgadzam sie ze sa roznice miedzy kradzieza samochodu i softu:
- Roznica pierwsza: Kradziez samochodu faktycznie uniemozliwia wlascicielowi korzystanie z niego... ale do czasu az ubezpieczenie zaplaci odszkodowanie i umozliwi przez to zakup nastepnego. Chyba ze ktos sie nie ubezpieczyl, co moze byc poparciem argumentu "chytry dwa razy traci' uzytego przez Ciebie pozniej. Poza tym, na ogol nie ma takiej rzeczy (poza poza unikalnymi, jednostkowymi egzemplarzami), ktorej nie daloby sie zastapic badz zrekompensowac finansowo (warunek - ubezpieczenie).
W przypadku oprogramowania kradziez nie polega tylko na wejsciu w posiadanie dysku badz sciagniecie go z sieci. Tutaj kradnie sie wiedze i informacje, zaliczane do tzw. grupy wlasnosci intelektualnych. Ktos kto latami te wiedze zdobywal a nastepnie pracowal nad wprowadzeniem jej w praktyke ma prawo oczekiwac ze jego wysilek zostanie odpowiednio wynagrodzony. Piractwo oczywiisce nie odbiera autorowi ani krztyny jego wiedzy, ani tez jego praw wlasnosciowych programu. Nawet kupujac program legalnie nikt nigdy nie stanie sie jego wlascicielem, nabedzie jedynie prawo do korzystania z niego, podobnie jak przez kupienie CD nie stanie sie wlascicielem nagranej muzyki tylko jej legalnym sluchaczem. Autorzy oprogramowania na oczekiwanym sukcesie rynkowym buduja nie tylko swoje zycie ale takze, zakladajac firmy, zatrudniajac pracownikow, placac podatki, zasilajac fundusze firm reklamowych, prasy, uruchamiajac badz kontraktujac siec dystrybucji i sprzedazy wciagaja w to przedsiewziecie inne osoby. Maja w zwiaku z tym prawo oczekiwac, ze poniesiony wysilek intelektualny, finansowy, logistyczny i czasowy (czas to pieniadz...) zostanie wynagrodzony sukcesem komercyjnym programu, zapewniajacym nie tylko zwrot poniesionych kosztow ale tez godziwe zarobki wszystkim bioracym udzial w projekcie. Tylko rynek i jego prawa powinny zadecydowac o sukcesie lub porazce a nie zlodzieje. Producent i wlasciciel programu ma prawo ustalac jego ceny i sposoby sprzedazy i jesli ktos sie z tym nie zgadza, nie daje mu to zadnego prawa zeby sobie cos takiego po prostu gwizdnac albo nabyc nielegalna kopie za ulamek ceny. Smiem twierdzic ze jest to pozbawianie przedsiebiorstw i ludzi srodkow do prowadzenia dzialanosci i zycia, w dodatku w sytuacji gdzie nie moga w zadnej firmie ubezpieczeniowej ubezpieczyc sie od skutkow piractwa.
- Roznica druga: Zlodzieje samochodow na ogol nie podnosza publicznie tematu swojej dzialalnosci przedstawiajac na jej usprawiedliwienie setek wyjasnien i argumentow, czego nie mozna powiedziec o piratach.
To co (nie wiem czy dobrze zgaduje) nazywasz prymitywnymi porownaniami i co tez pare innych osob wytknelo w swoich postach na temat uzywania wypowiedzi innych dyskutantow i komentarzy na ich temat, nie mialo na celu obrazenie nikogo, wlacznie z autorami.
Chcialem tylko przez zamiane jednego badz dwoch slow ukazac ze wypowiedzi nie wywolujace w oryginale zadnej reakcji zmieniaja sie w prowokujacy i drazniacy belkot.
==========
Polscy z˙o?nierze nie maja˛ prawa przebywac´ w Iraku, a przebywaja˛.
*****
Wspomnij jeszcze o niekompetencji rzadu, rasizmie, niewolnictwie, masonerii, syjonizmie i innych tego typu rzeczach.
Powiedzialem juz ze argumentow typu "a u was Murzynow bija' nie przyjmuje i jesli nie masz nic do powiedzenia na temat, nie mow lepiej nic.
Nadal uwazam ze wymiana "tipow" na temat jak sobie przedluzac wersje demo nie powinna miec na tym forum miejsca. Na okladce EiS jest napisane "magazyn muzykow i realizatorow" i jesli takimi forumowicze sie mienia, to powinni byc uswiadomieni co do praw autorskich i wlasnosci intelektualnych majac z tym do czynienia na codzien.
==========
Niczego nie pie˛tnuje˛, jes´li chcesz - kupuj. Moz˙esz nawet dokonac´ odpowiedniej darowizny na rzecz autorów, jes´li uwaz˙asz, z˙e cena programu jest zbyt niska, bo i do tego masz prawo. Poza tym informuje˛ cie˛, z˙e w?as´nie publicznie zaklasyfikowa?es´ dobry byc´ moz˙e produkt do klasy badziewia, stosuja˛c kolejne nieprzystaja˛ce do tematu porównanie; dzieje sie˛ tak, poniewaz˙ nie zdajesz sobie do kon´ca sprawy z tego, co mówisz. O sensie przyk?adu z E-jayem poniz˙ej.
*****
Zanim cos takiego napiszesz, przeczytaj uwaznie moja wypowiedz. Nie ja uzylem slowa "badziewie" pierwszy, jedynie powtorzylem je w kontekscie postu, ktory komentowalem. Nie wypowiadalem sie tez na temat zadnego produktu ani go nie klasyfikowalem. Zainteresowala mnie jedynie logika myslenia "Nawet, jes´li ten program to badziew i nawet, jes´li sample sa˛ kiepskiej jakos´ci, ca?os´c´ warta jest wie˛cej niz˙ te s´mieszne pienia˛dze". O porownaniach nie na temat nie bede sie wypowiadal...
==========
Owszem, mówia˛. 40 krotny wzrost sprzedaz˙y niektórych oferowanych programów, na co, zamiast dalszymi obniz˙kami cen, zareagowano zaniechaniem promocji. Nie zastanawiam sie˛ nawet, co by?oby, gdyby ceny promocyjne s´cia˛c´ jeszcze o po?owe˛... Porównajmy teraz promocyjna˛ cene˛ najtan´szego softu PSP do Ejaya:
99 z? PSP, 20 z? Ejay. Dlaczego PSP nie moz˙e sprzedawac´ tak tanio zwyk?ych pluginów, a Ejay nie ma problemów ze sprzedawaniem wirtualnego studia? Czy naprawde˛ Lexicon84 jest 15 razy lepszy od Ejaya? To sa˛ pytania retoryczne, DogH, bo matematyka nie k?amie. Stare powiedzenie mówi, z˙e chytry dwa razy traci.
*****
Pytanie nie do mnie, bo nie ja ustalam warunki i czas trwania promocji ani ceny AF, PSP czy Ejay. Poza tym jesli chodzi o interpretacje skutkow dzialan promocyjnych AF i PSP to wyniki wraz z komentarzami ogloszono juz dawno temu. Jestes jak dotad pierwsza osoba ktora publicznie sie z tym nie zgadza; mogles to zrobic wczesniej. W dodatku uzyles argumentu o chytrosci; ciekawe w stosunku do kogo?
==========
To chyba lepsze niz pomysly idiotow powtarzane przez ludzi inteligentnych. Doswiadczenie uczy ze nie prowadzi to do niczego dobrego.
PS. Czy mozesz w jakis sposob poprzec swoj wywod?
*****
popierasz go bezb?e˛dnie swoimi wypowiedziami...
*****
Niczego nie musze popierac zanim Ty nie wystapisz z obrona swoich argumentow. Czy to wszystko co masz na poparcie swojej tezy?
==========
Cz?owieku, czegóz˙ ty wymagasz? Dowodów, jak wielu ludzi bawi sie˛ w muzyke˛ tylko dlatego, z˙e istnieja˛ piraty, bo gdyby nie istnia?y, ci ludzie zaje˛liby sie˛ sterczeniem pod klatka˛ i popalaniem blantów? Mam ci podac´ nazwiska, adresy, telefony, maile??? Jestes´ tu w ramach dzia?an´ operacyjnych? Wybacz, ale mimo wszystko nadal usi?uje˛ doszukac´ sie˛ logiki w twoich wypowiedziach i to jest jedyne, co jak na razie przychodzi mi do g?owy...
*****
Chcesz logiki? Masz logike...
Czy owi wspomnani przez Ciebie ludzie nagrywaja muzyke przy pomocy kradzionych instrumentow i mikrofonow, ktore kradzionymi kablami przekazuja "muze" do kradzionego miksera lub kradzinego komputera, obrabiaja to w kradzionym sofcie i odsluchuja na kradzionych monitorach (kradzione kable po drodze, a jakze....)? Oburzasz sie? A dlaczego tylko soft kradziony? Idzmy na calosc...
Jest oczywiscie alternatywa (o ktorej sam tez wspominales) programow darmowych lub budzetowych... tylko to chyba zaden szpan... trzeba co najmniej Cubase albo Logica.
==========
Legalnych uz˙ytkowników oprogramowania nie zmusza sie˛ ustawowo do jego zakupu, co ma miejsce w przypadku np. tony we˛gla (pan´stwo, a wie˛c podatnik finansuje jego wydobycie). Legalni uz˙ytkownicy softu p?aca˛ za to, co kupuja˛. Nielegalni nie p?aca˛ za to, czego nie kupuja˛. S´wie˛ta naiwnos´ci: naprawde˛ przypuszczasz, z˙e gdyby wszyscy zacze˛li kupowac´ orygina?y, ceny softu by spad?y?????? Faktycznie by?oby dok?adnie odwrotnie, a mówia˛c to, co mówisz tworzysz nowa˛ ekonomie˛. Mehr licht.
*****
Nikogo nie zmusza sie do kupowania niczego, z softem i weglem wlacznie. Natomiast kradziez jest kradzieza niezaleznie od tego co kradniesz. Mozna i wegiel, tylko sie trzeba nameczyc...
Nie tworze nowej ekonomii, caly czas wypowiedzi opieram na zasadach rynku a nie stadionu czy towaru zza pazuchy.
Re: Piractwo - temat kontrowersyjny
ALE MACIE PROBLEM

Re: Piractwo - temat kontrowersyjny
złodziej samochodu pozbawia właściciela posiadania tego przedmiotu, tj. uniemozliwia mu całkowicie bądź częściowo korzystanie z niego. Błagam, zrozum: z programem komputerowym jest zupełnie inaczej. Użytkownik pirackej kopii nie pozbawia właściciela nawet atomu oryginału, bo po prostu nie jest to możliwe. Stosując prymitywne porównania pogrążasz swoją sprawę.
**********************
I tu się mylisz, bo różnica jest minimalna. Fakt jak, komuś ukradniesz samochód, to jak nie ma ubezpieczenia zostaje na lodzie. Jak ukradniesz program to jego właściciel ma nadal oryginał, ale zostaje okradziony z tych np. 3000 zł (cena programu). Czy tak trudno to zrozumieć?
gadu-gadu 4021735
Re: Piractwo - temat kontrowersyjny
Błagam! Niech nikt nie tłumaczy się, że piracie, ponieważ nie ma tego programu w języku polskim itd. Jeśli ktoś jest pospolitym złodziejem to każdy pretekst jest dobry. Jak komuś sprawia taki wielki problem program w języku angielskim to, po co go piraci? Czy z pirackiej wersji zrozumiecie więcej niż z oryginalnej?
W Przypowieściach Salomona (jak ktoś nie wie, to jest to w Biblii) jest napisane, że Bóg karze czasami człowieka odbierając mu rozum. Widzę, że niektórzy zostali strasznie ukarani.
W Przypowieściach Salomona (jak ktoś nie wie, to jest to w Biblii) jest napisane, że Bóg karze czasami człowieka odbierając mu rozum. Widzę, że niektórzy zostali strasznie ukarani.
gadu-gadu 4021735
Re: Piractwo - temat kontrowersyjny
...Błagam! Niech nikt nie tłumaczy się, że piracie, ponieważ nie ma tego programu w języku polskim itd. Jeśli ktoś jest pospolitym złodziejem to każdy pretekst jest dobry. Jak komuś sprawia taki wielki problem program w języku angielskim to, po co go piraci? Czy z pirackiej wersji zrozumiecie więcej niż z oryginalnej?
W Przypowieściach Salomona (jak ktoś nie wie, to jest to w Biblii) jest napisane, że Bóg karze czasami człowieka odbierając mu rozum. Widzę, że niektórzy zostali strasznie ukarani....
**********************
Ja jestem jednym z nich a, wlasciwie ten najbardziej ukarany. Wiec dalej w swojej glupocie upieram sie ze nalezy sie Polsce wersja pl. Wchodzac do Uni mamy byc rowno traktowani.
Skoro juz tak madrze to Sokrates twierdzil ze Sprawiedliwosc i Rozum rownowaza sie.
W Przypowieściach Salomona (jak ktoś nie wie, to jest to w Biblii) jest napisane, że Bóg karze czasami człowieka odbierając mu rozum. Widzę, że niektórzy zostali strasznie ukarani....
**********************
Ja jestem jednym z nich a, wlasciwie ten najbardziej ukarany. Wiec dalej w swojej glupocie upieram sie ze nalezy sie Polsce wersja pl. Wchodzac do Uni mamy byc rowno traktowani.
Skoro juz tak madrze to Sokrates twierdzil ze Sprawiedliwosc i Rozum rownowaza sie.
Re: Piractwo - temat kontrowersyjny
...... Wiec dalej w swojej glupocie upieram sie ze nalezy sie Polsce wersja pl. Wchodzac do Uni mamy byc rowno traktowani....
**********************
Jak pisałem, już teraz mamy do tego prawo, tylko nikt go nie respektuje.
**********************
Jak pisałem, już teraz mamy do tego prawo, tylko nikt go nie respektuje.