Korekcja intonacji wokalu
Temat moze troche nie do konca trafny...
Chodzi mi o efekty korygujące intonacje głownie wokalu... w Sonarze jest modul v-vocal, działa calkiem sprawnie, ale jak dla mnie zostawia zbyt wiele syfu jesli ma byc stosowany na sciezce będącej na pierwszym planie miksu...
Kiedys testowalem antares auto-tune w sumie efekt podobny...
Czy sa sprawniejsze wtyczki od tych przeze mnie wymienionych i czy sciezki przeznaczone pod taka obróbke nalezy jakos specjalnie przygotowac, aby w efekcie znieksztalcenia byly minimalne??
Chodzi mi o efekty korygujące intonacje głownie wokalu... w Sonarze jest modul v-vocal, działa calkiem sprawnie, ale jak dla mnie zostawia zbyt wiele syfu jesli ma byc stosowany na sciezce będącej na pierwszym planie miksu...
Kiedys testowalem antares auto-tune w sumie efekt podobny...
Czy sa sprawniejsze wtyczki od tych przeze mnie wymienionych i czy sciezki przeznaczone pod taka obróbke nalezy jakos specjalnie przygotowac, aby w efekcie znieksztalcenia byly minimalne??
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Korekcja intonacji wokalu
Czy sa sprawniejsze wtyczki od tych przeze mnie wymienionych i czy sciezki przeznaczone pod taka obróbke nalezy jakos specjalnie przygotowac, aby w efekcie znieksztalcenia byly minimalne??...
**********************
Celemony Melodine sprawdzałeś może? Chyba najlepsza ze wszystkich tu wymienionych. W dodatku z Direct Note Access.
**********************
Celemony Melodine sprawdzałeś może? Chyba najlepsza ze wszystkich tu wymienionych. W dodatku z Direct Note Access.

Re: Korekcja intonacji wokalu
Ja używam ElasticAudio z Samplitude. Działa bardzo dobrze. Warunkiem oczywiście jest suchy wokal, bez żadnego tła, bo wtedy mogą pojawić się syfy.
Re: Korekcja intonacji wokalu
melodyne pozwala jeszcze wyrownywac, zmieniac nuty. Wjakiejs wiekszej wersji robic i chorki
Re: Korekcja intonacji wokalu
...Temat moze troche nie do konca trafny...
Chodzi mi o efekty korygujące intonacje głownie wokalu... w Sonarze jest modul v-vocal, działa calkiem sprawnie, ale jak dla mnie zostawia zbyt wiele syfu jesli ma byc stosowany na sciezce będącej na pierwszym planie miksu...
Kiedys testowalem antares auto-tune w sumie efekt podobny...
Czy sa sprawniejsze wtyczki od tych przeze mnie wymienionych i czy sciezki przeznaczone pod taka obróbke nalezy jakos specjalnie przygotowac, aby w efekcie znieksztalcenia byly minimalne??...
**********************
Jesli wokal ma być naturalny...trzeba zaspiewać niestety czysto. Jeśli wokal ma być użyty w muzyce elektronicznej, to wskazane by brzmial nietuzinkowo i tu jest cała masa efektów, korugujących intonację ale każdy z nich coś po sobie pozostawia. Chyba najbardziej wiarygodny jest algorytm TC intonator z PoCo.
Chodzi mi o efekty korygujące intonacje głownie wokalu... w Sonarze jest modul v-vocal, działa calkiem sprawnie, ale jak dla mnie zostawia zbyt wiele syfu jesli ma byc stosowany na sciezce będącej na pierwszym planie miksu...
Kiedys testowalem antares auto-tune w sumie efekt podobny...
Czy sa sprawniejsze wtyczki od tych przeze mnie wymienionych i czy sciezki przeznaczone pod taka obróbke nalezy jakos specjalnie przygotowac, aby w efekcie znieksztalcenia byly minimalne??...
**********************
Jesli wokal ma być naturalny...trzeba zaspiewać niestety czysto. Jeśli wokal ma być użyty w muzyce elektronicznej, to wskazane by brzmial nietuzinkowo i tu jest cała masa efektów, korugujących intonację ale każdy z nich coś po sobie pozostawia. Chyba najbardziej wiarygodny jest algorytm TC intonator z PoCo.
Re: Korekcja intonacji wokalu
Smutne to, cholera, że klienci wyobrażają sobie, że realizator to taki magik, co potrafi z marnego muzykanta zrobić wielkiego artystę. Ćwiczyłem kilka intonatorów, najlepiej sprawdzał mi się TC, bardzo fajnie działa także sprzętowy TC i w ogóle lubię tę firmę. Ale jeśli chcesz prostować główny wokal to najlepszą metodą jest zwykły pitch bender i korygowanie nuta po nucie. To masa roboty i wymaga bardzo dobrego słuchu, ale efekt jest naprawdę świetny i nie do osiągnięcia przy pomocy intonatora. A najlepiej po prostu czysto śpiewać.

...moje drugie imię - oldschool...
Re: Korekcja intonacji wokalu
Ale jeśli chcesz prostować główny wokal to najlepszą metodą jest zwykły pitch bender i korygowanie nuta po nucie. To masa roboty i wymaga bardzo dobrego słuchu, ale efekt jest naprawdę świetny i nie do osiągnięcia przy pomocy intonatora.
*******************************
eee bez przesady. Pomogłem już kilku "głównym" wokalistom właśnie intonatorem (oczywiście edycja ręczna, żadnych automatów) i wszyscy byli zadowoleni
*******************************
eee bez przesady. Pomogłem już kilku "głównym" wokalistom właśnie intonatorem (oczywiście edycja ręczna, żadnych automatów) i wszyscy byli zadowoleni
Re: Korekcja intonacji wokalu
Ale jeśli chcesz prostować główny wokal to najlepszą metodą jest zwykły pitch bender i korygowanie nuta po nucie. To masa roboty i wymaga bardzo dobrego słuchu, ale efekt jest naprawdę świetny i nie do osiągnięcia przy pomocy intonatora.
**********************
dlaczego nie do osiagniecia? ja od dawien dawna (oczywiscie jesli juz naprawde musze) uzywam autotune, a od momentu pojawienia sie VVocala rowniez i tego drugiego (a wlasciwie jego duzo czesciej niz Autotune), i uwazam dokladnie odwrotnie - ciezko pitchbenderem w jakikolwiek sposob skorygowac formanty po korekcji wysokosci, a nieraz jest to konieczne.
jeden warunek - nie pamietam, abym kiedykolwiek korzystal z automatycznego strojenia. ono zawsze wariuje. reczna korekcja daje bardzo zadowalajace rezultaty, kiedy sie pamieta o tym, ze nie zawsze to, co slychac, musi odpowiadac siatce w okienku edytora ;) nieraz duzo naturalniej brzmi nuta leciutko pod dzwiekiem niz idealnie w punkt.
a co do V Vocala, to ciezko go nie docenic rowniez ze wzgledu na mozliwosc korekcji dynamiki oraz timingu (dziecinnie proste i diablo skuteczne, calosc chodzi na technologii variphrase rolanda.
melodyne uno mam w pakiecie z pro tools w pracy, ale nigdy z niego nie korzystalem, bo musialbym przez rewire go laczyc, a to uciazliwe. jednak program naprawde wart uwagi rowniez, jesli ktos sie waha nad zakupem (moim zdaniem lepszy zakup niz autotune na pewno, v vocal chyba tylko z sonarem dostepny wiec jak ktos tegoz nie ma to nie kupi, a jak ma (wersje producer) to i tak ma :))
**********************
dlaczego nie do osiagniecia? ja od dawien dawna (oczywiscie jesli juz naprawde musze) uzywam autotune, a od momentu pojawienia sie VVocala rowniez i tego drugiego (a wlasciwie jego duzo czesciej niz Autotune), i uwazam dokladnie odwrotnie - ciezko pitchbenderem w jakikolwiek sposob skorygowac formanty po korekcji wysokosci, a nieraz jest to konieczne.
jeden warunek - nie pamietam, abym kiedykolwiek korzystal z automatycznego strojenia. ono zawsze wariuje. reczna korekcja daje bardzo zadowalajace rezultaty, kiedy sie pamieta o tym, ze nie zawsze to, co slychac, musi odpowiadac siatce w okienku edytora ;) nieraz duzo naturalniej brzmi nuta leciutko pod dzwiekiem niz idealnie w punkt.
a co do V Vocala, to ciezko go nie docenic rowniez ze wzgledu na mozliwosc korekcji dynamiki oraz timingu (dziecinnie proste i diablo skuteczne, calosc chodzi na technologii variphrase rolanda.
melodyne uno mam w pakiecie z pro tools w pracy, ale nigdy z niego nie korzystalem, bo musialbym przez rewire go laczyc, a to uciazliwe. jednak program naprawde wart uwagi rowniez, jesli ktos sie waha nad zakupem (moim zdaniem lepszy zakup niz autotune na pewno, v vocal chyba tylko z sonarem dostepny wiec jak ktos tegoz nie ma to nie kupi, a jak ma (wersje producer) to i tak ma :))
fan dobrego brzmienia ;)
Re: Korekcja intonacji wokalu
eee bez przesady. Pomogłem już kilku "głównym" wokalistom właśnie intonatorem (oczywiście edycja ręczna, żadnych automatów) i wszyscy byli zadowoleni
Co my bysmy zrobili bez autotuna, nie?
Co my bysmy zrobili bez autotuna, nie?

Re: Korekcja intonacji wokalu
No dobra
ale nikt nie odpowiedzial mi na pytanie...
Czy sciezki idace pod "strojenie" nalezy jakos przygotowac, np podniesc poziom kompresorem i znormalizowac, lub podbic jakies konkretne pasmo, zeby algorytmy lepiej sobie radzily???

Czy sciezki idace pod "strojenie" nalezy jakos przygotowac, np podniesc poziom kompresorem i znormalizowac, lub podbic jakies konkretne pasmo, zeby algorytmy lepiej sobie radzily???