Problem z back-upem dużych plików
Czy ten dysk jest sformatowany w NTFS?
Bo tylko w tym systemie można używać plików powyżej 1 GB. FAT i FAT32 nie obsługują tak dużych plików.
Bo tylko w tym systemie można używać plików powyżej 1 GB. FAT i FAT32 nie obsługują tak dużych plików.
Re: Problem z back-upem dużych plików
...Czy ten dysk jest sformatowany w NTFS?
Bo tylko w tym systemie można używać plików powyżej 1 GB. FAT i FAT32 nie obsługują tak dużych plików....
**********************
Wprowadzasz w błąd. Maksymalny rozmiar pliku dla FAT32 to 4 GB.
Bo tylko w tym systemie można używać plików powyżej 1 GB. FAT i FAT32 nie obsługują tak dużych plików....
**********************
Wprowadzasz w błąd. Maksymalny rozmiar pliku dla FAT32 to 4 GB.
Re: Problem z back-upem dużych plików
Wszystkie dyski sa w NTFS.
Dzieki za rozne podpowiedzi.
Jesli to plyta glowna to troche lipnie.
Nie da sie tego jakos naprawic?
Kupno nowego komputera to nie problem, ale
instalowanie wszystkiego to masakra...
Dzieki za rozne podpowiedzi.
Jesli to plyta glowna to troche lipnie.
Nie da sie tego jakos naprawic?
Kupno nowego komputera to nie problem, ale
instalowanie wszystkiego to masakra...
Re: Problem z back-upem dużych plików
To ja jeszcze poradzę dokładne sprawdzenie, czy nie jest uszkodzony RAM.
Re: Problem z back-upem dużych plików
I dlatego zacząłem się ostatnio zastanawiać nad Apple a tu proszę czarna dziura na księżycu

Arek - Radzyń Podlaski
Re: Problem z back-upem dużych plików
Jeśli ktoś się łudzi, że pamięci RAM, albo dyski, albo karty graficzne albo choćby złącza w komputerach Apple są jakoś lepsze/trwalsze itp bo mają błogosławieństwo firmy od jabłek, to niech zaraz zejdzie na ziemię: nie są. To są dokładnie te same, identycznie awaryjne podzespoły jak w zwykłych PC-tach.
Pytanie co robi system w sytuacji awarii sprzętowej to pytanie jak bardzo umiemy sobie z tą sytuacją poradzić. Ja tam dziesięć razy bardziej wolę obejrzeć słynny bluescreen z enigmatycznym komunikatem, z którego jednak można wyciągnąć jakieś wnioski przy pomocy Google, niż w nieskończoność gapić się w zupełnie nic nie mówiące kręcenie w kółko kolorową piłeczką albo oznajmianie damskim głosikiem "it's not my problem"
Pytanie co robi system w sytuacji awarii sprzętowej to pytanie jak bardzo umiemy sobie z tą sytuacją poradzić. Ja tam dziesięć razy bardziej wolę obejrzeć słynny bluescreen z enigmatycznym komunikatem, z którego jednak można wyciągnąć jakieś wnioski przy pomocy Google, niż w nieskończoność gapić się w zupełnie nic nie mówiące kręcenie w kółko kolorową piłeczką albo oznajmianie damskim głosikiem "it's not my problem"

Re: Problem z back-upem dużych plików
Dzieki za rozne podpowiedzi.
Jesli to plyta glowna to troche lipnie.
Nie da sie tego jakos naprawic?
Kupno nowego komputera to nie problem, ale
instalowanie wszystkiego to masakra......
**********************
Oczywiscie ze da sie naprawic
lutownica w lape i jedziesz
A szczerze powiedziawszy, sprawdzenie czy zasilacz nie jest walniety (spadki napiecia)... to dobry poczatek, jesli komputer ma juz swoje lata...
Jesli to plyta glowna to troche lipnie.
Nie da sie tego jakos naprawic?
Kupno nowego komputera to nie problem, ale
instalowanie wszystkiego to masakra......
**********************
Oczywiscie ze da sie naprawic


A szczerze powiedziawszy, sprawdzenie czy zasilacz nie jest walniety (spadki napiecia)... to dobry poczatek, jesli komputer ma juz swoje lata...
Re: Problem z back-upem dużych plików
Kupno nowego komputera to nie problem, ale
instalowanie wszystkiego to masakra......
**********************
Wykonaj test dysku na innym komputerze. W tedy wyeliminujesz ew. wade dysku.
Wzasadzie nie jest bezwględnie konieczna reistalacja systemu operacyjnego w przypadku zmiany plyty głownej i podzespołów. Moza zaryzykować uruchomienie starego systemu na nowym sprzecie (zgraj wczesniej obraz partycji na zapas). Po uruchomieniu zacznie się burzliwy proces odnajdywania sprzetu. Ale jezeli system sie uruchomi w trybie LOW (na sterownikach uniwersalnych) mozesz wtedy przeprowadzić instalacje sterownikow wszytskich podzespołów płyty głownej. Nastepnie dograc reszte kiedy komputer bedzie juz wszytsko rozpoznawał. Byc moze wszytsko zacznie dobrze działać bez koniecznosci stawiania systemu od zera.
Sam tak robiłem - ponieważ mam tak skonfigurowany system do pracy ze to zbyt duzo do z rekostruowania.
instalowanie wszystkiego to masakra......
**********************
Wykonaj test dysku na innym komputerze. W tedy wyeliminujesz ew. wade dysku.
Wzasadzie nie jest bezwględnie konieczna reistalacja systemu operacyjnego w przypadku zmiany plyty głownej i podzespołów. Moza zaryzykować uruchomienie starego systemu na nowym sprzecie (zgraj wczesniej obraz partycji na zapas). Po uruchomieniu zacznie się burzliwy proces odnajdywania sprzetu. Ale jezeli system sie uruchomi w trybie LOW (na sterownikach uniwersalnych) mozesz wtedy przeprowadzić instalacje sterownikow wszytskich podzespołów płyty głownej. Nastepnie dograc reszte kiedy komputer bedzie juz wszytsko rozpoznawał. Byc moze wszytsko zacznie dobrze działać bez koniecznosci stawiania systemu od zera.
Sam tak robiłem - ponieważ mam tak skonfigurowany system do pracy ze to zbyt duzo do z rekostruowania.

Re: Problem z back-upem dużych plików
Witajcie!
Zechciejcie wybaczyć jeśli jako nowy na forum będę popełniał jakieś błędy (formalne , netykieta itp) - mimo iż staram się ich unikać.
By nie nudzić zbyt długo "zajawką" przejdę do rzeczy.
Owoż wydaje się mi ,że 1G na USB i NTFS'ie + WIN , to całkiem sporo by nie powiedzieć za dużo.
Rozwiązaniem ( jak to pisał wcześniej jeden z kolegów) może być podpięcie jakiegoś dysku jako slave'a lub drugiego mastera w kompie - jeśli masz tam miejsce i lubisz grzebać w "bebechach" komputerowych.
Jeśli nie lubisz , a masz w domu/pracy/studio sieć/router/switch'a to rozwiązaniem dla Cię może być coś co się nazywa NAS ( Network Attached Storage ) . Są one nieco droższe od HDD na USB , ale za to oferują lepszą prędkość transferu ( zależną od karty/sieci i NAS'a ) i sprytne zarzadzanie dostępem do danych.
A z tkzw "drugiej mańki" to jeśli chcesz sprawdzić czy np. wąskim gardłem nie jest OS i/lub system plików którego używasz, to proponuję przetestowanie dowolnego Linuksa typu "Live" ( nie wymaga instalowania na HDD) np. Ubuntu ( widzi dyski z partycjami NTFS i umożliwia na nich zapis) i próbę zapisu przy jego pomocy inkryminowanego pliku na tym samym dysku zewnętrznym .
Kłoni się
T.
PS. Od lat z powodzeniem używam Pingwina do zapisu i edycji muzy i przyznam że nigdy tego typu kłopotów nie miałem - no chyba że problem/problemy były sprzętowo/mechaniczno/elektryczne.
T.
Zechciejcie wybaczyć jeśli jako nowy na forum będę popełniał jakieś błędy (formalne , netykieta itp) - mimo iż staram się ich unikać.
By nie nudzić zbyt długo "zajawką" przejdę do rzeczy.
Owoż wydaje się mi ,że 1G na USB i NTFS'ie + WIN , to całkiem sporo by nie powiedzieć za dużo.
Rozwiązaniem ( jak to pisał wcześniej jeden z kolegów) może być podpięcie jakiegoś dysku jako slave'a lub drugiego mastera w kompie - jeśli masz tam miejsce i lubisz grzebać w "bebechach" komputerowych.
Jeśli nie lubisz , a masz w domu/pracy/studio sieć/router/switch'a to rozwiązaniem dla Cię może być coś co się nazywa NAS ( Network Attached Storage ) . Są one nieco droższe od HDD na USB , ale za to oferują lepszą prędkość transferu ( zależną od karty/sieci i NAS'a ) i sprytne zarzadzanie dostępem do danych.
A z tkzw "drugiej mańki" to jeśli chcesz sprawdzić czy np. wąskim gardłem nie jest OS i/lub system plików którego używasz, to proponuję przetestowanie dowolnego Linuksa typu "Live" ( nie wymaga instalowania na HDD) np. Ubuntu ( widzi dyski z partycjami NTFS i umożliwia na nich zapis) i próbę zapisu przy jego pomocy inkryminowanego pliku na tym samym dysku zewnętrznym .
Kłoni się
T.
PS. Od lat z powodzeniem używam Pingwina do zapisu i edycji muzy i przyznam że nigdy tego typu kłopotów nie miałem - no chyba że problem/problemy były sprzętowo/mechaniczno/elektryczne.
T.
Lekki bzik na punkcie dobrej muzyki i książki.Lekki maniak kompów ze szczególnym uwzględnieniem muzy. Namiętny użytkownik Linuksa ( ale nie tylko). W chwilach wolnych od pracy i innych zajęć strzelam z łuku lub obijam twarze ( na treningach znaczy)
Re: Problem z back-upem dużych plików
kopiowałem i 100 giga przez usb - po co wypisujesz bzdury?
ps.na windowsie wszystko lepiej działa i mamy wybór.....
ps.na windowsie wszystko lepiej działa i mamy wybór.....