Witam , może to dziwne pytanie, ale czy interfejsy audio np : lexicon Omega powinno się wyłączać z sieci jesli nie pracujemy w danej chwili ?
Powyższy model nie posiada wyłącznika z sieci .. pozostaje wypięcie zasilacza! Co robić ? czy bez problemu może chodzić na tzw . stand by? ?
Interfejsy audio - czy pozostawiać włączone?
Re: Interfejsy audio - czy pozostawiać włączone?
Mozesz zostawic wlaczony. Ale tez od wylaczania nic mu nie bedzie. Jesli masz malo sprzetu, skorzystaj z wylacznika na listwie zasilajacej.
Wiele sprzetu studyjnego nie posiada wylacznikow zasilania. Sa nawet takie, ktore nie maja przylaczy audio w formie gniazd, tylko listwy do przykrecenia na stale oblutowanych kabli ekranowanych (np. oryginalne kompresory UREI).
Z zasady nigdy nie wylacza sie duzych konsolet. Np. duze NEVE maja specjalne systemy chlodzenia, absolutnym zaleceniem (wrecz naciskiem) osob instalujacych taki sprzet jest niewylaczanie go. Ma dzialac caly czas.
Ale taki maly sprzet jak interfejsy audio - bez roznicy dla samego interfejsu. Dla bezpieczenstwa i oszczednosci wylaczaj.
Wiele sprzetu studyjnego nie posiada wylacznikow zasilania. Sa nawet takie, ktore nie maja przylaczy audio w formie gniazd, tylko listwy do przykrecenia na stale oblutowanych kabli ekranowanych (np. oryginalne kompresory UREI).
Z zasady nigdy nie wylacza sie duzych konsolet. Np. duze NEVE maja specjalne systemy chlodzenia, absolutnym zaleceniem (wrecz naciskiem) osob instalujacych taki sprzet jest niewylaczanie go. Ma dzialac caly czas.
Ale taki maly sprzet jak interfejsy audio - bez roznicy dla samego interfejsu. Dla bezpieczenstwa i oszczednosci wylaczaj.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!
Re: Interfejsy audio - czy pozostawiać włączone?
A jak jest z komputerami? Wyłączacie czy zostawiacie włączone? Ponoć najwięcej awarii sprzętu występuje przy włączaniu i wyłączaniu komputera... Jak wyłączałem komputer to średnio co pół roku musiałem stawiać na nowo system...a teraz jest włączony ponad rok i ani razu nie miałem z nim problemu...nie wiem tylko czy to jest zdrowe dla dysków...
Re: Interfejsy audio - czy pozostawiać włączone?
...A jak jest z komputerami? Wyłączacie czy zostawiacie włączone? Ponoć najwięcej awarii sprzętu występuje przy włączaniu i wyłączaniu komputera... Jak wyłączałem komputer to średnio co pół roku musiałem stawiać na nowo system...a teraz jest włączony ponad rok i ani razu nie miałem z nim problemu...nie wiem tylko czy to jest zdrowe dla dysków......
**********************
Jeżeli postepujesz z godnie zasadami higieny obslugi systemu Windows, nie ma wiekszego znaczenia czy go wyłączasz czy nie. Owszem są zapisywane pewne informacje podczas otwierania i zamykania systemu. Ale kiedy uzytkujesz go właściwie reinstalacja Windows Xp nie powinna mieć wogóle miejsca przez caly czas - z wyjątkiem sytuacji zainstalowania szkodliwego oporogramowania lub uszkodzonych sterowników.
Co do dysków to tak jak wszytskie części mechaniczne z uzywają się. Kiedy pracują caly czas ich naturalny czas "przebiegu" skraca się szybciej. Ale jednocześnie dla dysków twardych (jak zresztą nie tylko) dośc obciążającym jesli chodzi o kondycje jest sam start dysków. Więc, warto robić tak by byl on możliwie żadko. Raz na dzien styknie i nie powiinno miec większego wplywu na ich dlugowieczność.
Jeżeli komputer do pracy stoi nieruchomo, jest otwierany raz na dzien, dziennie dziala przez 8 - 12 godz, system jest konserwowany i niezaśmiecany, dyski pracują we włąściwej tempteraturze (czyli nie za zimno nie za ciepło) Nie powinienes miec obaw. Uważam ze minimalizowanie uszkodzen komputera poprzez nie wyłączanie go jest aż tak nie potrzebne (dla rachunków za prąd też). Pozatym i tak dyski są najsłabszym jesli chodzi o odporność elemnetem więc dobrym zwyczajem jest zakładać wymianę dysków co parę lat na nowe - dla bezpieczeństwa. Ja tak robie nawet gdy dyski działają jeszcze dobrze.
**********************
Jeżeli postepujesz z godnie zasadami higieny obslugi systemu Windows, nie ma wiekszego znaczenia czy go wyłączasz czy nie. Owszem są zapisywane pewne informacje podczas otwierania i zamykania systemu. Ale kiedy uzytkujesz go właściwie reinstalacja Windows Xp nie powinna mieć wogóle miejsca przez caly czas - z wyjątkiem sytuacji zainstalowania szkodliwego oporogramowania lub uszkodzonych sterowników.
Co do dysków to tak jak wszytskie części mechaniczne z uzywają się. Kiedy pracują caly czas ich naturalny czas "przebiegu" skraca się szybciej. Ale jednocześnie dla dysków twardych (jak zresztą nie tylko) dośc obciążającym jesli chodzi o kondycje jest sam start dysków. Więc, warto robić tak by byl on możliwie żadko. Raz na dzien styknie i nie powiinno miec większego wplywu na ich dlugowieczność.
Jeżeli komputer do pracy stoi nieruchomo, jest otwierany raz na dzien, dziennie dziala przez 8 - 12 godz, system jest konserwowany i niezaśmiecany, dyski pracują we włąściwej tempteraturze (czyli nie za zimno nie za ciepło) Nie powinienes miec obaw. Uważam ze minimalizowanie uszkodzen komputera poprzez nie wyłączanie go jest aż tak nie potrzebne (dla rachunków za prąd też). Pozatym i tak dyski są najsłabszym jesli chodzi o odporność elemnetem więc dobrym zwyczajem jest zakładać wymianę dysków co parę lat na nowe - dla bezpieczeństwa. Ja tak robie nawet gdy dyski działają jeszcze dobrze.
Re: Interfejsy audio - czy pozostawiać włączone?
...A jak jest z komputerami? Wyłączacie czy zostawiacie włączone? Ponoć najwięcej awarii sprzętu występuje przy włączaniu i wyłączaniu komputera... Jak wyłączałem komputer to średnio co pół roku musiałem stawiać na nowo system...a teraz jest włączony ponad rok i ani razu nie miałem z nim problemu...nie wiem tylko czy to jest zdrowe dla dysków......
**********************
Awaria czesci a zasyfiony system to 2 rozne sprawy... jesli irytuje cie stawianie systemu od podstaw co pol roku to radze stworzyc po prostu obraz dyku czystego systemu... i w razie klopotow przywolujesz tylko czysta wersje systemu...
Ja zawsze wylaczam kompa jak wychodze ze studia... ale to raczej dlatego ze zwyczajnie bym sfiksowal... po prostu jak wiem ze jest wylaczony to jestem spokojny ze nic mu sie nie stanie podczas mojej nieobecnosci... a bylem juz swiadkiem palacych sie wentylatorow, dymiacyh monitorow czy innych codow...
A swoja droga wylaczeny komputer nie jest calkowicie wylaczony tylko jest w trybie stand by... wiec wiekszosc elementow plyty glownej nadal dziala... pozbawione zasilania zostaja tylko procesor, pamiec, napedy i dyski twarde, oraz karty rozszerzen...
**********************
Awaria czesci a zasyfiony system to 2 rozne sprawy... jesli irytuje cie stawianie systemu od podstaw co pol roku to radze stworzyc po prostu obraz dyku czystego systemu... i w razie klopotow przywolujesz tylko czysta wersje systemu...
Ja zawsze wylaczam kompa jak wychodze ze studia... ale to raczej dlatego ze zwyczajnie bym sfiksowal... po prostu jak wiem ze jest wylaczony to jestem spokojny ze nic mu sie nie stanie podczas mojej nieobecnosci... a bylem juz swiadkiem palacych sie wentylatorow, dymiacyh monitorow czy innych codow...
A swoja droga wylaczeny komputer nie jest calkowicie wylaczony tylko jest w trybie stand by... wiec wiekszosc elementow plyty glownej nadal dziala... pozbawione zasilania zostaja tylko procesor, pamiec, napedy i dyski twarde, oraz karty rozszerzen...
- mithrandirHD
- Posty:18
- Rejestracja:czwartek 05 cze 2008, 00:00
Re: Interfejsy audio - czy pozostawiać włączone?
...Mozesz zostawic wlaczony. Ale tez od wylaczania nic mu nie bedzie. Jesli masz malo sprzetu, skorzystaj z wylacznika na listwie zasilajacej.
Wiele sprzetu studyjnego nie posiada wylacznikow zasilania. Sa nawet takie, ktore nie maja przylaczy audio w formie gniazd, tylko listwy do przykrecenia na stale oblutowanych kabli ekranowanych (np. oryginalne kompresory UREI).
Z zasady nigdy nie wylacza sie duzych konsolet. Np. duze NEVE maja specjalne systemy chlodzenia, absolutnym zaleceniem (wrecz naciskiem) osob instalujacych taki sprzet jest niewylaczanie go. Ma dzialac caly czas.
Ale taki maly sprzet jak interfejsy audio - bez roznicy dla samego interfejsu. Dla bezpieczenstwa i oszczednosci wylaczaj....
**********************
Co do dużych konsolet (zwłaszcza tych "wiekowych") - absolutnie zgadzam się z powyższą opinią (zresztą, na ten temat bardzo mądrze wypowiedział się ostatnio Grzegorz Lindemann na łamach lipcowego numeru EiS).
Co do iinterfejsów audio (będących zawsze, poprzez same założenia konstrukcyjne, mniej lub bardziej kompromisowymi rozwiązaniami do rejestracji dźwięku) czy też komponentów współczesnych komputerów - uważam, że wyłączanie (nawet częste) nie przyczyni się do pogorszenia ich parametrów, bo przecież zostały skonstruowane z myślą o takiej eksploatacji, a poza tym nigdy nie dorównają trwałością, jakością i niezawodnością takim "mega-stołom" jak chociażby wspomniany Neve.
Wiele sprzetu studyjnego nie posiada wylacznikow zasilania. Sa nawet takie, ktore nie maja przylaczy audio w formie gniazd, tylko listwy do przykrecenia na stale oblutowanych kabli ekranowanych (np. oryginalne kompresory UREI).
Z zasady nigdy nie wylacza sie duzych konsolet. Np. duze NEVE maja specjalne systemy chlodzenia, absolutnym zaleceniem (wrecz naciskiem) osob instalujacych taki sprzet jest niewylaczanie go. Ma dzialac caly czas.
Ale taki maly sprzet jak interfejsy audio - bez roznicy dla samego interfejsu. Dla bezpieczenstwa i oszczednosci wylaczaj....
**********************
Co do dużych konsolet (zwłaszcza tych "wiekowych") - absolutnie zgadzam się z powyższą opinią (zresztą, na ten temat bardzo mądrze wypowiedział się ostatnio Grzegorz Lindemann na łamach lipcowego numeru EiS).
Co do iinterfejsów audio (będących zawsze, poprzez same założenia konstrukcyjne, mniej lub bardziej kompromisowymi rozwiązaniami do rejestracji dźwięku) czy też komponentów współczesnych komputerów - uważam, że wyłączanie (nawet częste) nie przyczyni się do pogorszenia ich parametrów, bo przecież zostały skonstruowane z myślą o takiej eksploatacji, a poza tym nigdy nie dorównają trwałością, jakością i niezawodnością takim "mega-stołom" jak chociażby wspomniany Neve.

Re: Interfejsy audio - czy pozostawiać włączone?
...A jak jest z komputerami? Wyłączacie czy zostawiacie włączone? Ponoć najwięcej awarii sprzętu występuje przy włączaniu i wyłączaniu komputera... Jak wyłączałem komputer to średnio co pół roku musiałem stawiać na nowo system...a teraz jest włączony ponad rok i ani razu nie miałem z nim problemu...nie wiem tylko czy to jest zdrowe dla dysków......
**********************
Niestety nie jest. Zwykły dysk musi "odpocząć". Ale rozwiązaniem może być wstawienie dysku, który jest przystosowany do pracy ciągłej. Pierwszym, jest dysk przeznaczony do pracy w rejestratorach monitoringu (nieznacznie droższy od zwykłego). Drugie rozwiązanie to dysk serwerowy, ale jak tu z kosztami sprawa się ma to nie wiem. W każdym bądź razie, przy zwykłym dysku trzeba zapewnić odpowiednie chłodzenie. Przegrzanie jakiegokolwiek dysku bodajże nawet do 80stopni może spowodować, że dane nam z niego "wyparuja", chodź on sam może nadal chcieć pracować.
**********************
Niestety nie jest. Zwykły dysk musi "odpocząć". Ale rozwiązaniem może być wstawienie dysku, który jest przystosowany do pracy ciągłej. Pierwszym, jest dysk przeznaczony do pracy w rejestratorach monitoringu (nieznacznie droższy od zwykłego). Drugie rozwiązanie to dysk serwerowy, ale jak tu z kosztami sprawa się ma to nie wiem. W każdym bądź razie, przy zwykłym dysku trzeba zapewnić odpowiednie chłodzenie. Przegrzanie jakiegokolwiek dysku bodajże nawet do 80stopni może spowodować, że dane nam z niego "wyparuja", chodź on sam może nadal chcieć pracować.