Roland JP 8080 vs Clavia Nord Lead 2

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00
Re: Roland JP 8080 vs Clavia Nord Lead 2

Post autor: Caroozo » wtorek 12 sie 2008, 13:38


Najlepiej by było mieć wszystko Ahh...marzenia, marzenia......
**********************
Najlepiej to mieć modulara:D Jak np. Jordan Rudess na Score, że też chciało mu się pod jedno solo w Octavarium taki system podłączać (ARP2600 jak się nie mylę;-))

Awatar użytkownika
mixchris
Posty:47
Rejestracja:piątek 26 sty 2007, 00:00

Re: Roland JP 8080 vs Clavia Nord Lead 2

Post autor: mixchris » wtorek 12 sie 2008, 14:10

moog to już spora kasa ja myślałem o przedziale cenowym tak do 2500pln co do Waldorfa to nie podobają mi się brzmienia po prostu szukam czegoś oryginalnego nie chce brzmieć tak jak wszyscy którzy posiadają Virusy TI albo Clavie. Tak sobie myślałem że JP 8080 (poprzedni model z klawiaturą JP8000) będzie miał oryginalne brzmienie gdyż nie jest tak popularny. No i jeśli chodzi o modulacje i zabawą z barwami też chyba najgorzej się nie prezentuje. Słyszałem też że w Clavi 2x jest możliwość grania trzech różnych barw (banków) w jednym momencie ciężko to wyjaśnić ale czy w innych syntezatorach też jest to możliwe?

Jeśli chodzi o brzmienie jakiego oczekuje to jest to oczywiście dużo ciepła (głębi) ale bardzo agresywnego i bardzo kwaśnego (acid techno)

p.s.
Żadne elektor i syntetycznie wysokich dźwięków mnie nie interesują

2ms
Posty:177
Rejestracja:poniedziałek 24 paź 2005, 00:00

Re: Roland JP 8080 vs Clavia Nord Lead 2

Post autor: 2ms » wtorek 12 sie 2008, 14:44

Generalnie można powiedziec że Jp8080 ma brzmienie cieplejsze,głębsze od clavi,po za tym ma wbudowany procesor FX oraz vocoder. Co do zabawy w kręcenie to gwarantuję że zarówno przy rolandzie,jak i clavi można stracic całe tygodnie...
[addsig]
ROLAND JP8000, YAMAHA Motif ES6, WALDORF Blofeld, OBERHEIM MC1000/76, IBM T40, BEHRINGER BCA-2000, ALESIS M1 Active mk2, Sennheiser HD265 Linear x2... http://www.myspace.com/inthetwilightbandpl

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Roland JP 8080 vs Clavia Nord Lead 2

Post autor: Caroozo » wtorek 12 sie 2008, 15:09

Graniczy z cudem dostanie JD-800 Rolanda, POLECAM, baaaaaaa(...)ardzo fajny sprzęt
Co do Mooga, Minimax kosztuje nówka nieco ponad 3 koła, a jest to idealna niemal kopia mooga - zero kompromisów, 12 polifonii, usb, stabilność etc itd A na orygnał szarpnąć to się może chyba naprawdę zamożny i fanatyczny miłośnik starych instrumentów;)

Awatar użytkownika
NoRd384
Posty:767
Rejestracja:środa 06 sie 2003, 00:00

Re: Roland JP 8080 vs Clavia Nord Lead 2

Post autor: NoRd384 » wtorek 12 sie 2008, 19:19

To ja ci polecam kupowanie modułów zamiast klawiatur. Wypukane klawisze to prawdziwa zmora. Przeważnie poprzedni użytkownicy nie dbają o instrumenty bo i tak je sprzedadzą. Stary klawisz taki jak JD800 to świetna maszyna, ale wymiana potencjometrów - które gwarantuje że tego wymagają + przełączniki które tym modelu siadają jak muchy, to wydatek 2 krotnie przerastający wartość tego syntezatora. Odradzam tez allegrowych handlarzy, sprowadzają szmelc głownie niemiec lub stanów. Nic niestety nie zastąpi starego wywiadu telefonicznego i opcji przyjazdu i sprawdzenia instrumentu na miejscu. Jak sprzedawca nie zaprasza i nie pozwala się wprosić na test - to nie ryzykuj.
[addsig]
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Roland JP 8080 vs Clavia Nord Lead 2

Post autor: Caroozo » wtorek 12 sie 2008, 19:45

...To ja ci polecam kupowanie modułów zamiast klawiatur. Wypukane klawisze to prawdziwa zmora. Przeważnie poprzedni użytkownicy nie dbają o instrumenty bo i tak je sprzedadzą. Stary klawisz taki jak JD800 to świetna maszyna, ale wymiana potencjometrów - które gwarantuje że tego wymagają + przełączniki które tym modelu siadają jak muchy, to wydatek 2 krotnie przerastający wartość tego syntezatora. Odradzam tez allegrowych handlarzy, sprowadzają szmelc głownie niemiec lub stanów. Nic niestety nie zastąpi starego wywiadu telefonicznego i opcji przyjazdu i sprawdzenia instrumentu na miejscu. Jak sprzedawca nie zaprasza i nie pozwala się wprosić na test - to nie ryzykuj.
...
**********************
Rozsądna przestroga, ale ja bym tak nie przesadzał, większość sprzętu mam z Allegro, nigdy nie jechałem na testy, jedynie wywiad mailowo/telefoniczny, i zawsze byłem zadowlony, czy to z klawiatury czy to z modułu. Jedyny moduł jaki kupiłem ze sprawdzaniem to MicroPiano Kurzweila w Amsterdamie od gościa 2 ulice dalej od mojej chaty ale inaczej się nie dało;-).
Druga sprawa że znam gościa co na potencjometry sztywno ustawione na odpowiednich wartościach daje wkładki żeby kurz między szpary nie wpadał, maszynę trzyma w pacocase a na klawiaturkę i panel kładzie ręcznik, zawsze, jak ktoś mu ruszy mało nie zabije xD, więc zdarzają się tacy co dbają. Inna sprawa jak ktoś korzysta, są tacy z wielkimi łapami co nie oszczędzają, ale są tacy co leciutko grają i głównie korzystają z przełącznika patchy i nie ruszają często faderów.
I nie zamykałbym do szuflady wszystkich co sprzedają na Allegro, a zza granicy czasami lepiej zadbane rarytaski i TANIEJ niż w Polsce można dostać ;]
Pozdro

TraDeus
Posty:131
Rejestracja:sobota 18 lis 2006, 00:00

Re: Roland JP 8080 vs Clavia Nord Lead 2

Post autor: TraDeus » wtorek 12 sie 2008, 23:26

...moog to już spora kasa ja myślałem o przedziale cenowym tak do 2500pln co do Waldorfa to nie podobają mi się brzmienia po prostu szukam czegoś oryginalnego nie chce brzmieć tak jak wszyscy którzy posiadają Virusy TI albo Clavie. Tak sobie myślałem że JP 8080 (poprzedni model z klawiaturą JP8000) będzie miał oryginalne brzmienie gdyż nie jest tak popularny. No i jeśli chodzi o modulacje i zabawą z barwami też chyba najgorzej się nie prezentuje. Słyszałem też że w Clavi 2x jest możliwość grania trzech różnych barw (banków) w jednym momencie ciężko to wyjaśnić ale czy w innych syntezatorach też jest to możliwe?

Jeśli chodzi o brzmienie jakiego oczekuje to jest to oczywiście dużo ciepła (głębi) ale bardzo agresywnego i bardzo kwaśnego (acid techno)

p.s.
Żadne elektor i syntetycznie wysokich dźwięków mnie nie interesują...
**********************
nie zgodze sie z Tobą, że każdy kto posiada i pracuje np. na wspomnianym przez Ciebie Virus TI brzmi "jak wszyscy", bo możliwości kreacyjne tego instrumentu powalają moim zdaniem nie jeden syntezator i jeśli ktoś potrafi wykorzystać potencjał instrumentu - nie tylko virusa, ale obojetnie jakiego innego syntezatora, to stworzy niezwykle oryginalne i wyszukane brzmienia ;)
Pozatym napisałeś, ze nie chcesz brzmieć jak wszyscy, którzy posiadają Clavie - a w temacie wyraznie zastanawiasz sie nad zakupem syntezatora właśnie od Clavia - nord lead 2, hehe :)
Taka moja skromna mała uwaga - Roland JP 8000, czy 8080 kojarzy mi sie typowo z artystami tworzącymi upliftingowy trance, a Nord Lead 2 ma chyba troszke szerszy wachlarz brzmień, ale nie jestem pewien.
Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Roland JP 8080 vs Clavia Nord Lead 2

Post autor: Caroozo » wtorek 12 sie 2008, 23:32

(...)jeśli ktoś potrafi wykorzystać potencjał instrumentu - nie tylko virusa, ale obojetnie jakiego innego syntezatora, to stworzy niezwykle oryginalne i wyszukane brzmienia ;)

****************************

Bo wiecie o co chodzi z tym brzmieniem "jak wszyscy"? Firmowe patche, tudzież te najpopularniejsze:D Lata 70? Moogi same (ble;P :D oczywiście żart), 80te? Prophet5 i D50;P itp itd
Jak KORG Triton wyszedł, co koncert, koleś miał albo Studio albo Le albo nie wiem co i faktcznie, brzmienia się klonowały...Motify tak samo... Myślę że każdy czai kwestię;)
Pamiętam jak Kombii wystartowało, widziałem koncert to się mało nie uśmiałem, już nie pamiętam co koleś miał za klawisze, było ich z 9 (do cholery Wakeman czy co:D?) ale była tam m.in. Supernova II i Minimoog Voyager, a koleś (do dziś zresztą) używał takich barw że ja spokojnie z Casio CT-375 takie cuda wycisnę, NO, może z PSR-XXX

Awatar użytkownika
mixchris
Posty:47
Rejestracja:piątek 26 sty 2007, 00:00

Re: Roland JP 8080 vs Clavia Nord Lead 2

Post autor: mixchris » wtorek 12 sie 2008, 23:37

Wszystkim wielkie dzięki za pomoc i przybliżenie tematu.

Ale mam jeszcze pytanie do 2ms gdyż widzę że posiadasz JP8000 i Clavie i jak z korzystaniem z czego więcej wyciągniesz co ciekawiej brzmi już napisałeś że JP brzmi cieplej ale jakie są twoje wrażenia?

Awatar użytkownika
bean
Posty:181
Rejestracja:czwartek 22 maja 2008, 00:00

Re: Roland JP 8080 vs Clavia Nord Lead 2

Post autor: bean » wtorek 12 sie 2008, 23:48

...(...)jeśli ktoś potrafi wykorzystać potencjał instrumentu - nie tylko virusa, ale obojetnie jakiego innego syntezatora, to stworzy niezwykle oryginalne i wyszukane brzmienia ;)

****************************

Bo wiecie o co chodzi z tym brzmieniem "jak wszyscy"? Firmowe patche, tudzież te najpopularniejsze:D Lata 70? Moogi same (ble;P :D oczywiście żart), 80te? Prophet5 i D50;P itp itd
Jak KORG Triton wyszedł, co koncert, koleś miał albo Studio albo Le albo nie wiem co i faktcznie, brzmienia się klonowały...Motify tak samo... Myślę że każdy czai kwestię;)
Pamiętam jak Kombii wystartowało, widziałem koncert to się mało nie uśmiałem, już nie pamiętam co koleś miał za klawisze, było ich z 9 (do cholery Wakeman czy co:D?) ale była tam m.in. Supernova II i Minimoog Voyager, a koleś (do dziś zresztą) używał takich barw że ja spokojnie z Casio CT-375 takie cuda wycisnę, NO, może z PSR-XXX ...
**********************
Grabisz sobie.. mysle ze pozniej to wlasnie casio i yamaha kopiowaly brzmienia które muzycy wyciągali z tamtych synthów, i tak jest do dziś. Jak chcesz brzmiec "jak wszyscy" to kup Virusa i wgrywaj bannki z netu.

www.losowski.pl - to ten koleś
[b]zapraszam na [url]www.streemo.pl/MadBoy[/url] - check it NOW!
[/b]

ODPOWIEDZ