Tani syntezator
Witam ponownie,założyłem dziś w nocy temat, w którym pytałem o radę w sprawie zakupu taniego synta lub keyboardu, ale dziś nie mogę go znaleźć. Pociągnę wiec tutaj dalej wątek moich lamerskich pytań. Chodzi mi o instrument do grania w domu i do podłączenia do kompa. Mam na oku yamaha sy35. Jestem gitarzystą i nie wgłębiałem się nigdy wcześniej w ten temat, ale domyślam się, że do synta trzeba mieć osobny wzmacniacz. Czy watro kupować syntezator i podłączyc go do jakiegoś małego wzmacniacza, np 5W? Zastanawiam się, czy lepsze nie byłoby kupno keyboardu(byleby cośtam móc pograć bez kompa) i jakieś softowe brzmienia.
thx z góry
thx z góry
-
- Posty:510
- Rejestracja:piątek 08 lip 2005, 00:00
- Kontakt:
Re: Tani syntezator
a nie myślales nad samplerem ? sampler+ kl sterujaca..
np jakiś akai s albo emu + klawisz m-audio...
np jakiś akai s albo emu + klawisz m-audio...
http://www.myspace.com/audiophone
Re: Tani syntezator
...a nie myślales nad samplerem ? sampler+ kl sterujaca..
np jakiś akai s albo emu + klawisz m-audio...
...
**********************
Broń Boże, chłopak się nie zna to się w sampler sprzed dekady, dwóch będzie bawił? Ja mam yamahę A3000 z 98 roku i mnie mierzi jak mam coś tam grzebać w niej, nie mówiąc o Akai S1000 (wyświetlacz wielkości tego w mikrofalówkach;-)).
Powiem tak, keyboard jest dobry jako zabawka, bo "tani" to dostaniesz Casio, albo mizerną Yamahę PSR-XXX. Oba instrumenty powinny mieć MIDI, więc podłączysz je do kompa i po sprawie. Barwy jak masz szczęście GeneralMidi, jak nie jakiś ToneBank i 100 barw chińskich.
Osobiście posiadam SY-35, bardzo fajna maszynka, pewne brzmienia nieosiągalne nigdzie indziej niż na niej (ahhh te leady i kosmiczne zgrzyty;-)). Fakt, trzeba ją podpiąć pod wzmacniacz, możesz pod słuchawki, jak chcesz, ale masz pełną obsługę midi i na pewno konkretniejsze barwy niż w keyboardzie. Bo dobrze zagadają np. yamahy z bankiem XG (standard Yamahy lepszy niż GeneralMidi, bo i barw więcej, i ciekawsze), ale to już 4 cyferki są. A raczej w sterującą i moduły nie wiem czy chcesz się bawić?
Możliwości jest dużo, określ konkretnie co chcesz na tym robić i jakich barw potrzebujesz, uwierz mi że kwestia nagłośnienia to najmniejszy problem;)
np jakiś akai s albo emu + klawisz m-audio...
...
**********************
Broń Boże, chłopak się nie zna to się w sampler sprzed dekady, dwóch będzie bawił? Ja mam yamahę A3000 z 98 roku i mnie mierzi jak mam coś tam grzebać w niej, nie mówiąc o Akai S1000 (wyświetlacz wielkości tego w mikrofalówkach;-)).
Powiem tak, keyboard jest dobry jako zabawka, bo "tani" to dostaniesz Casio, albo mizerną Yamahę PSR-XXX. Oba instrumenty powinny mieć MIDI, więc podłączysz je do kompa i po sprawie. Barwy jak masz szczęście GeneralMidi, jak nie jakiś ToneBank i 100 barw chińskich.
Osobiście posiadam SY-35, bardzo fajna maszynka, pewne brzmienia nieosiągalne nigdzie indziej niż na niej (ahhh te leady i kosmiczne zgrzyty;-)). Fakt, trzeba ją podpiąć pod wzmacniacz, możesz pod słuchawki, jak chcesz, ale masz pełną obsługę midi i na pewno konkretniejsze barwy niż w keyboardzie. Bo dobrze zagadają np. yamahy z bankiem XG (standard Yamahy lepszy niż GeneralMidi, bo i barw więcej, i ciekawsze), ale to już 4 cyferki są. A raczej w sterującą i moduły nie wiem czy chcesz się bawić?
Możliwości jest dużo, określ konkretnie co chcesz na tym robić i jakich barw potrzebujesz, uwierz mi że kwestia nagłośnienia to najmniejszy problem;)
Re: Tani syntezator
Początkowo myślałem własnie o psr 2xx, 3xx, ale tak patrzę, że można niedrogo kupić jakiś stary synt. Z tym nagłośnieniem chodzi mi o to, czy na jakimś bezszałowym, małym wzmaku będzie się dało w ogóle słuchać np brzmienia piana(może w takim wypadku lepiej spisze się kurcze keyboard?) i czy będzie jakoś wiernie oddane brzmienie które się ustawi na syncie. Właśnie to jest dla mnie ważne, żeby grać bez kompa w miarę komfortowo. Możliwość edycji brzmień, ustawianie jakichś swoich syntowych brzmień to świetna rzecz, ale nowa jak dla mnie i nie mam w tej kwestii sprecyzowanych wymagań .
Co chciałbym na tym zrobić ogólnie? Coś, żeby jak najdłużej urtzymać się na Billboardzie
dzięki za odpowiedzi
Co chciałbym na tym zrobić ogólnie? Coś, żeby jak najdłużej urtzymać się na Billboardzie

dzięki za odpowiedzi

- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Tani syntezator
A o jakiej kwocie jest mowa? Bo do powiedzmy 2 tysięcy złotych jest kilka opcji.
-
- Posty:1
- Rejestracja:poniedziałek 04 sie 2008, 00:00
Re: Tani syntezator
ja radziłbym ci, abyś skierował swoje oczy na korga poly-800. nie tylko dlatego że po prostu uwielbiam ten sprzęt
, ale i dlatego że ma wszystko (tor syntezy na którym można nauczyć się podstaw, MIDI, prościutki sekwenser) ale i dlatego, że można go kupić na allegro za trochę ponad 300 złotych

Re: Tani syntezator
...ja radziłbym ci, abyś skierował swoje oczy na korga poly-800. nie tylko dlatego że po prostu uwielbiam ten sprzęt
, ale i dlatego że ma wszystko (tor syntezy na którym można nauczyć się podstaw, MIDI, prościutki sekwenser) ale i dlatego, że można go kupić na allegro za trochę ponad 300 złotych ...
**********************
Litości, po co chłopakowi stareńki Poly-800? Fajna maszynka, ale ja myślę że on potrzebuje uniwersalnego instrumentu. Aż tak niski budżet chyba nie jest? Co do sumy, jakby miał 2 koła to by kupił X50 i po problemie, lepszej opcji by nie było na "dzień dobry" chyba że powiedzmy Yamaha DGX-300 albo 305, fajne maszynki. Ale jak celuje w przedział w jakim jest SY-35, to jest to 500-600zł gdzieś. W tej cenie dostanie tani keyboardzik, jakieś stare dziadostwo, tudzież porządny, starszy syntezator - jak SY35, Roland D-10, a i D-20 a NAWET D-50 idzie dostać, przy odrobinie szczęścia Yamahę CSX1... Możliwości są
pytanie jakie dokładnie brzmienia...

**********************
Litości, po co chłopakowi stareńki Poly-800? Fajna maszynka, ale ja myślę że on potrzebuje uniwersalnego instrumentu. Aż tak niski budżet chyba nie jest? Co do sumy, jakby miał 2 koła to by kupił X50 i po problemie, lepszej opcji by nie było na "dzień dobry" chyba że powiedzmy Yamaha DGX-300 albo 305, fajne maszynki. Ale jak celuje w przedział w jakim jest SY-35, to jest to 500-600zł gdzieś. W tej cenie dostanie tani keyboardzik, jakieś stare dziadostwo, tudzież porządny, starszy syntezator - jak SY35, Roland D-10, a i D-20 a NAWET D-50 idzie dostać, przy odrobinie szczęścia Yamahę CSX1... Możliwości są

Re: Tani syntezator
hEJ! ja wlasnie tez sie za czyms takowym rozgladam, poki co trafilem yamahe pr-300 czy cos takiego za 240zl :) - takie dziadostwo za grosze ale w porzadku bo chodzilo mi raczej jak cos do sterowania midi i tyle by dzwieki sprawdzic i rozruszac paluchy - natomiast potrzebuje syntexa ktory by mial fajne Stringi :) itp pad-owe brzmienia...tudziez Pianinko ...
Jak to wlasnie jest z importem brzmien do tego typu urzadzen w standardach yamahy np... oznacza to ze mozna improtowac banki dzwiekow w jakis magiczny sposob czy wiaze sie to raczej z zakupem dodatkowych modulow, ktore moge troche kosztowac. Keyboard powiedzmy do 1,5 - 2 tys zlotych
Jak to wlasnie jest z importem brzmien do tego typu urzadzen w standardach yamahy np... oznacza to ze mozna improtowac banki dzwiekow w jakis magiczny sposob czy wiaze sie to raczej z zakupem dodatkowych modulow, ktore moge troche kosztowac. Keyboard powiedzmy do 1,5 - 2 tys zlotych
I'll never lose this pain.. www.myspace.com/athuoc - Psychodeliczny romans
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Tani syntezator
Keyboard powiedzmy do 1,5 - 2 tys zlotych ...
**********************
Za 2200 już możesz kupić nowy X50 od Korga. Będziesz miał i pianinko i stringi i fajne syntetyczne barwy.
**********************
Za 2200 już możesz kupić nowy X50 od Korga. Będziesz miał i pianinko i stringi i fajne syntetyczne barwy.
Re: Tani syntezator
...Keyboard powiedzmy do 1,5 - 2 tys zlotych ...
**********************
Za 2200 już możesz kupić nowy X50 od Korga. Będziesz miał i pianinko i stringi i fajne syntetyczne barwy....
**********************
No fajna sprawa ten X50 , korg to dobra firma i raczej tyłka nie daje ze sprzetem - nowego mozna dostac juz za 1800zl nawet, jak znalazlem - szkoda tylko ze 61 klawiortow, bo moglby miec z jedna oktawe wiecej ...
**********************
Za 2200 już możesz kupić nowy X50 od Korga. Będziesz miał i pianinko i stringi i fajne syntetyczne barwy....
**********************
No fajna sprawa ten X50 , korg to dobra firma i raczej tyłka nie daje ze sprzetem - nowego mozna dostac juz za 1800zl nawet, jak znalazlem - szkoda tylko ze 61 klawiortow, bo moglby miec z jedna oktawe wiecej ...
I'll never lose this pain.. www.myspace.com/athuoc - Psychodeliczny romans