...Czy ktoś ma tego Rolanda?...
**********************
Hej - ja jestem posiadaczem od roku i jestem bardzo zadowolony. Przede wszystkim dlatego, ze nie wydałem na niego dużo pieniędzy:) Ale poza tym dla moich potrzeb (gram w kapeli funk/rockowej) zaspokaja wszystkie moje oczekiwania wobec syntha <2000PLN. Oczywiście nie posiada brzmień imitujących instrumenty typu pianina, flety skrzypce bo nie do tego został stworzony. Ale pomijając presetowe patche (wykorzystują 1/3 możliwości tego instrumentu) można naprawdę wykręcić fajne basy, leady, pady...
Ponieważ minęło trochę czasu mogę wymienić zalety/wady (oczywiście to moje subiektywne spojrzenie - zaznaczam, że nie jestem DJ'em ani producentem, gram na syntezatorze w kapeli)
PLUSY:
- naprawdę bardzo łatwy w obsłudze - panel nie odstrasza, w zasadzie mógłby spełniać rolę "edukacyjnego" dla początkujących (krok po kroku narysowany przebieg syntezy)
- stosuenk ceny do możliwych do uzyskania brzmień (nie presetowych)
- mobilność (czyli jest naprawdę lekki - z tego powodu chwalę sobie plastikową obudowę, często potrzebuję z nim się poruszać)
- b. wygodne kontrolery (tj. joystick i d-beam - można je obsługiwać jedną ręką, czyli łokieć + dłoń, dokładając pedał można naprawdę ciekawie zabawiać się dźwiękiem)
- całkiem przyzwoita klawiatura
- ergonomia (to, co potrzebuję mieć pod ręką mam zawsze na panelu - chyba żadna gałka ani suwak nie "odpoczywają" podczas gry - te rzadziej używane są dostępne w VST i ten podział jest nieźle przemyślany)
-niezła jakość klawiatury
MINUSY:
- brak efektów stereo (jedyne, co znalazłem w VST to przypisanie PAN pod pedał
- velocity klawiatury takie sobie
- brak aftertouch
- presetowe patche (przy ogólnej liczbie 64 żal, że nie można ich wywalić, tym bardziej, że większość wykorzystuje tylko UPPER tone (w LOWER pozostaje defaultowy triangle) mam poczucie marnotrastwa cennej przestrzeni
- znalazłem kilka drobiazgów -błędów(?), np. powyżej pewnego interwału problem z ustawieniem pitch bend (inaczej wychodzi na UP i na DOWN), przy wysokich tonach pitch bend "schodkuje", kilka razy zdarzyło mi się, że się synth się "zawiesił"
PLUS/MINUS:
- 32 patche to wg. mnie ani za dużo ani za mało, żeby upchnąć potrzebne brzmienia na kilka różnych setów
- brak LCD (na pewno ma związek z cięciem kosztów) - dla mnie bomba, przez to wygląda jak instrument, kładzie mit, że każdy synth musi mieć wyświetlacz..
- aliasing w wysokich tonach - no cóż, JEST

. Natomiast ani na koncercie ani na próbie nie słyszę tego brudu a przy nagraniu czyści się go bez problemu. W moim przypadku ta cecha nie rzutuje istotnie na brzmienie.
Aha, niiedawno pojawiła się ocena na
www.vintagesynth.com - dali 4 punkty na 5. Wg mnie w pełni zasłużona.