Preamp wokalowy live

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Montuno
Posty:105
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00
Preamp wokalowy live

Post autor: Montuno » środa 23 lip 2008, 12:17

Cześć.

Co doradzacie dla Wokalisty(nie dla realizatora do racka).

Czy wogole taki preamp(byc moze, powinienem nazwac to torem audio), powinien czymś się wyróżniać w zastosowaniach live wzgledem zastosowań studyjnych?.

Chodzi aby kupić coś b.dobrego, byc moze będzie koniecznosc zmiany na inny mikrofon, to tez jest brane pod uwage.

Aktualny mikrofon wokalisty to Shure SM58a beta.
Neumman (ten model sceniczny pojemnosciowy) raczej odpada z racji tego ze jest głośno na scenie(i poki co ucha, i pleksy nie ma).

Moze jakis preamp z kompresorem..., moze jakis Avalon, ale to tylko strzaly na slepo.

Czekam na sugestie i pozdrawiam.

RME, MSP5, Yamacha P-120, Korg R-3, OSX

Paweł
Posty:864
Rejestracja:piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: Preamp wokalowy live

Post autor: Paweł » środa 23 lip 2008, 12:39

moze jakis Avalon,...
**********************
Jak Cię stać na Avalona, to bierz! W tym przedziale cenowym to mój zdecydowany osobisty faworyt.

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Preamp wokalowy live

Post autor: grembo » środa 23 lip 2008, 13:14

Drogo :)
moze...
Greatriver nv1 + FMR RNC :)
Neumann KMS 105 to dobry wybor i chyba wiecej wniesie "jakosci" na scenie niz preamp. Moze zainwestujcie w douszny system - a i mik jest konstruowany na scene (zapewne jest supercardioid) i tak latwo nie przesteruje.

Znam jego "konkurenta" - Groove Tubes Convertible- i naprawde trzeba sie nameczyc aby go namowic na sprzezenie.

Montuno
Posty:105
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00

Re: Preamp wokalowy live

Post autor: Montuno » środa 23 lip 2008, 13:40

Dzieki Panowie za porady.

Teraz przynajmniej wiadomo czego szuakc do testowania.
RME, MSP5, Yamacha P-120, Korg R-3, OSX

Awatar użytkownika
CD-RW
Posty:279
Rejestracja:czwartek 19 lut 2004, 00:00

Re: Preamp wokalowy live

Post autor: CD-RW » środa 23 lip 2008, 17:55

AMEK - Channel in box by Ruper Neve, za okolo 6k masz bardzo dobry preamp swietne eq i baaardzo dobry kompresor. Bez lampy, nie zepsuje sie w transporcie. Od kilku lat nieprodukowany, mozna upolowac na ebay, lub poszukac lezacego w sklepie interenetowym.

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Preamp wokalowy live

Post autor: JoachimK » środa 23 lip 2008, 18:40

Montuno: czy Ty na pewno:

a) nie przesadzasz?
b) jestes swiadom tego, ze mozesz narobic powaznych klopotow osobie naglasniajacej FOH/Back i/lub rejestrujacej?


P.S. nie bylo pytan, jesli:
ad a: No chyba ze naglosnienie, do ktorego sie podpinasz jest tak doskonale, ze wyslyszysz tego avalona czy ameka (bo ludzie na widowni na pewno nie wyslysza)
ad b: No chyba, ze sam siebie naglasniasz i sam bedziesz wszystko kontrolowal
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Preamp wokalowy live

Post autor: Zbynia » środa 23 lip 2008, 20:55

no właśnie też się tak zastanawiałem czytając ten post - jaki w tym sens?
skoro jest głosno na scenie to w zupełności wystarczy preamp z konsolety

studio to co innego ale scena?

Awatar użytkownika
CD-RW
Posty:279
Rejestracja:czwartek 19 lut 2004, 00:00

Re: Preamp wokalowy live

Post autor: CD-RW » środa 23 lip 2008, 23:23

no ja niestety nie przeczytalem pierwszego postu. Preamp na scenie w rekach wokalisty???? Jako realizator nigdy bym sie na to nie zgodzil. Prostujac swoj post: amek do racka DLA REALIZATORA :)

Montuno
Posty:105
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00

Re: Preamp wokalowy live

Post autor: Montuno » czwartek 24 lip 2008, 09:19

...no ja niestety nie przeczytalem pierwszego postu. Preamp na scenie w rekach wokalisty???? Jako realizator nigdy bym sie na to nie zgodzil. Prostujac swoj post: amek do racka DLA REALIZATORA :)...
**********************

Panowie, robie rozeznanie, wiec bez nerwacji.
1) To nie dla mnie, wiec pomijam poki co czesc kasy, bo nie mi o tym decydowac.
2) Tak sie zastanawiamczy jak, gitarzysta Wam podaje gotowy sygnał po preampach, to tez mowicie ze nienie odpusc sobie stary preampy z konsoli wystarcza?(przy zalozeniu ze gitara ma byc z lini), a on podaje "gotowca" po preampach i efektach.

3) Z wokalista moze byc podobnie. Chodz rozumiem Wasze obawy - i co tu dużo gadać jak najbardziej słuszne. Niemniej pozdrawiam, i dziekuje za typy przynajmniej ciutek wiecej wiem.

RME, MSP5, Yamacha P-120, Korg R-3, OSX

minimax
Posty:199
Rejestracja:czwartek 28 cze 2007, 00:00

Re: Preamp wokalowy live

Post autor: minimax » czwartek 24 lip 2008, 10:16

Ja jako wokalista mam swojego racka, ale używam go tylko na mniejszych koncertach, gdzie widzę że jakość nagłośnienia jest słabsza niż mój sprzęt. Daję wtedy linię stereo ze sceny i nie ma problemów. Oczywiście że jest to kompromis, bo w monitory dostaję sygnał już po kompresji, ale to i tak lepsze niż np. dostać na wokal kompresor Behringera z przypadkowymi ustawieniami.
[b][url=http://jurekmuszynski.com]jurekmuszynski.com[/url][/b]

ODPOWIEDZ