MT9 (Music 2.0) - następca mp3?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
senjin
Posty:405
Rejestracja:poniedziałek 26 wrz 2005, 00:00
Kontakt:
MT9 (Music 2.0) - następca mp3?

Post autor: senjin » niedziela 22 cze 2008, 17:37

artykuł

"Cechą charakterystyczną tego formatu jest rozbicie strumienia dźwięku na sześć kanałów, z których każdy może odpowiadać jednemu z instrumentów muzycznych"

Jeśli format stanie się popularny, trzeba się będzie podporządkować i wszystko miksować w ten sposób... A to się wiąże z dużymi zmianami w podejściu do nagrywania, miksu i masteringu. Co o tym myślicie?

Awatar użytkownika
wishmaster2
Posty:222
Rejestracja:środa 14 maja 2008, 00:00
Kontakt:

Re: MT9 (Music 2.0) - następca mp3?

Post autor: wishmaster2 » niedziela 22 cze 2008, 19:05

...artykuł

"Cechą charakterystyczną tego formatu jest rozbicie strumienia dźwięku na sześć kanałów, z których każdy może odpowiadać jednemu z instrumentów muzycznych"

Jeśli format stanie się popularny, trzeba się będzie podporządkować i wszystko miksować w ten sposób... A to się wiąże z dużymi zmianami w podejściu do nagrywania, miksu i masteringu. Co o tym myślicie?...
**********************
A niby dlaczego?
Poza tym ten nowy format raczej nie zastapi MP3. O tym czy dany format jest popularny - nie decyduja ani amatorzy karaoke, ani inna waska grupa, jak np. muzycy czy producenci. A tak swoja droga to ciekawe, ze szeroka publika ma sklonnosc do "zanizania" jakosci nagran, kieruja sie na liczone w tysiacach kolekcje mocnoskompresowanej slabizny, tymczasem my tutaj coraz bardziej trwonimy czas i energie na filozoficzne dysputy o dzwiekach dla nietoperzy i "jak jeszcze polepszyc" brzmienie :)

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: MT9 (Music 2.0) - następca mp3?

Post autor: Caroozo » niedziela 22 cze 2008, 20:03

Bo patrzymy na sprawę od kuchni, a nie od strony odbiorcy (tego szerokiego). Dlatego popularne są najprostsze standardy, POPowi wykonawcy, etc;-) Czasem jest tzw. sztuka dla sztuki, łatwo wpaść w pułapkę perfekcjonizmu do potęgi n-tej, zataczającego koło... A wszystko jest dla ludzi:D
Końcowy odbiorca i tak docenia tylko to "Czy mu się widzi", czy "bit jest spoko", czy kawałek kojarzy mu się z czymś miłym... 90% ludzi nie wie co to delay, mówi na niego "sprężyna" i takie tam:D.
Także ja uważam że format bardziej powstaje pod producentów/muzyków, do wzmocnienia zabezpieczeń, i kilku innych bzdur... A i tak lud zdecyduje co wybierze, gdyż popyt określa podaż:-). Amen

ODPOWIEDZ