Czy nie wydaje wam się, że jest ich troche w polskim wydaniu?
Np. na wykresach rodzajów szumów wdarły się dwie "1" i wychodzi na to, że np. szum różowy ma spadek 13dB/oct.
Najbardziej mnie jednak w tej chwili rozwala przykładowe zadanie ze strony 60 dot. obliczeń spadku SPL i obliczania dróg przebytych przez dźwięk odbity. Uważam, że treść jest bardzo niejednoznacznie ujęta i można ją wielorako interpretować, a w związku z tym także podane rozwiązanie zadania wydaje mi się błędne. Po przeczytaniu nie wiadomo, czy "dźwięk odbity" to ten biegnący od ściany po punktu x czy ten na całej drodze od kotła do ściany i do x.
Co wy na to?
Później przytoczę treść jakby co, teraz nie mam czasu.
Błędy w podręczniku akustyki Everesta?
Re: Błędy w podręczniku akustyki Everesta?
...Czy nie wydaje wam się, że jest ich troche w polskim wydaniu?
Np. na wykresach rodzajów szumów wdarły się dwie "1" i wychodzi na to, że np. szum różowy ma spadek 13dB/oct.
Najbardziej mnie jednak w tej chwili rozwala przykładowe zadanie ze strony 60 dot. obliczeń spadku SPL i obliczania dróg przebytych przez dźwięk odbity. Uważam, że treść jest bardzo niejednoznacznie ujęta i można ją wielorako interpretować, a w związku z tym także podane rozwiązanie zadania wydaje mi się błędne. Po przeczytaniu nie wiadomo, czy "dźwięk odbity" to ten biegnący od ściany po punktu x czy ten na całej drodze od kotła do ściany i do x.
Co wy na to?
Później przytoczę treść jakby co, teraz nie mam czasu....
**********************
Przykład z salą koncertową na stronie 60 jest dobrze i jednoznacznie opisany. Sprawdź, które masz wydanie. Ja mam wydanie III, 2007, więc nowe.
Najpierw do miejsca x dociera fala bezpośrednia, później fala odbita. Fala odbita biegnie od źródła do ściany, następnie od ściany do x. Tam masz 4 wyliczenia: A - całkowita odległośc odbitego dźwięku, B - poziom SPL odbitego dźwięku wmiejscu x, i uwaga C - o ile później fala odbita dotrze do x po dotarciu fali bezpośredniej. Tu mogłeś nie zrozumieć, bo zadane 105 ms to czas dotarcia fali odbitej od żródła do x, więc trochę od tyłu, bo mierząc te wartości empirycznie, najpierw znalibyśmy różnicę czasu dotarcia fali bezpośredniej i odbitej.
Np. na wykresach rodzajów szumów wdarły się dwie "1" i wychodzi na to, że np. szum różowy ma spadek 13dB/oct.
Najbardziej mnie jednak w tej chwili rozwala przykładowe zadanie ze strony 60 dot. obliczeń spadku SPL i obliczania dróg przebytych przez dźwięk odbity. Uważam, że treść jest bardzo niejednoznacznie ujęta i można ją wielorako interpretować, a w związku z tym także podane rozwiązanie zadania wydaje mi się błędne. Po przeczytaniu nie wiadomo, czy "dźwięk odbity" to ten biegnący od ściany po punktu x czy ten na całej drodze od kotła do ściany i do x.
Co wy na to?
Później przytoczę treść jakby co, teraz nie mam czasu....
**********************
Przykład z salą koncertową na stronie 60 jest dobrze i jednoznacznie opisany. Sprawdź, które masz wydanie. Ja mam wydanie III, 2007, więc nowe.
Najpierw do miejsca x dociera fala bezpośrednia, później fala odbita. Fala odbita biegnie od źródła do ściany, następnie od ściany do x. Tam masz 4 wyliczenia: A - całkowita odległośc odbitego dźwięku, B - poziom SPL odbitego dźwięku wmiejscu x, i uwaga C - o ile później fala odbita dotrze do x po dotarciu fali bezpośredniej. Tu mogłeś nie zrozumieć, bo zadane 105 ms to czas dotarcia fali odbitej od żródła do x, więc trochę od tyłu, bo mierząc te wartości empirycznie, najpierw znalibyśmy różnicę czasu dotarcia fali bezpośredniej i odbitej.
Re: Błędy w podręczniku akustyki Everesta?
Przykład z salą koncertową na stronie 60 jest dobrze i jednoznacznie opisany. Sprawdź, które masz wydanie. Ja mam wydanie III, 2007, więc nowe.
**********************
Ja mam I. Byłbym wdzięczny gdybyś zechciał przepisać treść tego zdania w całości. Porównam ze swoja wersją.
**********************
Ja mam I. Byłbym wdzięczny gdybyś zechciał przepisać treść tego zdania w całości. Porównam ze swoja wersją.