Ceny oprogramowania DAW

[Zbynia]

no właśnie - nie wiem czy zauważyliście ale producenci software to jedyna grupa która może jawnie wypuszczać straszliwe buble za gruba kasę bez jakichkolwiuek konsekwencji a co gorsza bez możliwości zwrotu tego bubla......i przedewszystkim to sie powinno skończyć i przesiałoby rynek....

[pixel]

Drugi powód, to strach przed ostracyzmem. Stado czarnych kruków zadziobuje białego. Ludzie boją się wychylać, boją się być indywidualnościami z osobowością, która różni się od masy tłumu. Dlatego przystają do silniejszej większości.

I wybierają Logica, czy Cubase'a.

...
**********************
hmmm ja wybrałem Cubase bo go lubie... tzn tak mi sie wydawało dotychczas... czyżbym nie znał siebe tak dobrze jak myślałem?
----------
Przecież nie trzeba kupować pełnego SX, Cubase Essential 4 ma na przyklad znośną cenę (rzekłbym nawet że jest tani )

[pixel]

Nigdy nie uważałem żeby używanie DAWa wiązało się z jakąkolwiek indywidualnością
Przecież to tylko program. Nigdy nie myślałem: "Nie będe używał tego co wszyscy! Będe inny! Lubie Cubase (czy Sonar/Logic) i dobrze mi sie na nim pracuje ale nie będe go używał bo musze być inny! Będe pracował na Buzzie, mimo że go nie trawie i dostaje wysypki jak go tylko widze. Musze być indywidualny!"

Myśle że to przesada wiązać te dwie rzeczy ze sobą.
Indywidualność: charakter człowieka, sposób podejścia do życia itd... ale DAW? To zwykłe narzedzie - żadna wielka filozofia

Ceny cenami ale widze ze tu chodzi o bycie indywidualnym za wszelką cenę. Walke o swoje przekonania za wszelką cenę żeby pokazać że nie jest sie takim jak reszta szarej masy.

No i kwestia porzucenia ideałów... hmm... chyba każdy chce żyć godnie i nie zawsze bycie np. punkiem i wrogiem mainstreamu na to pozwala.
To raczej cechy młodego buntownika który wchodzi w dorosłe życie (tj. pisal Wishmaster).
Super jeśli ktoś może sobie pozwolić być takim "młodym buntownikiem" przez całe życie i móc się z tego utzymać ale nie oszukujmy się... rodzina, dzieci, dom... to wszystko trzeba jakoś utrzymać i zapewnić byt nie tylko sobie.

[pixel]

ja uważam, że reaper zrobi rewolucje,na miarę dajmy na to wejścia sieci "Idea" na polski rynek gdzie "Plus" i "Era" sobie rządziły.
**********************

Ja myśle (wydaje mi się) że jednak nie.
Poza tym nie tylko wejscie Ideii na rynek spowodowało spadek cen. Jest jeszcze cała masa innych czynników na to wpływająca.
-------

BTW. ostatnio czytałem na jakimś forum... pytanie było odnośnie darmowego softu do produkcji muzy. Chlopak młody, chce dopiero zacząć przygode z muzykowaniem.
Odpowiedzi na początku były jako takie. Były podane jakieś przykłady. W połowie tematu zaczęło sie: "nie ma dobrego darmowego softu!", "ściągnij z torrenta", "a po co darmowy jak możesz mieć ful wypas za free? sciagnij i zcrackuj"
No cóż, w takim wypadku można się zastanawiać jak się potoczy los tego chłopaka... czy poszuka darmowego softu czy ulegnie namowom żeby używał pirata... Przypuszczam ze takich przypadkow są setki i nie wróży to zmiany biegu rzeki

[PiotrK]

Post został usunięty.

[PiotrK]

Post został usunięty.

[preceli]

...Myślałem i o tym, ale czy jednak nie za wielu jednak woli "kubejsy i lodziki" i pewnego progu mentalności nie da się przeskoczyć? ...

Piotrze, da się przeskoczyć, ale myśląc o adeptach tej sztuki musisz także wziąć pod uwagę, że owi, młodzi będą chcieli (już chcą) zainteresować się tym problemem bardziej na zasadach komercyjnych - "Kali czekać na ew. zarobioną kasę". A owa kasa w studiach to obecnie głównie obsługa czegokolwiek innego, na bank jeszcze nie Reaper'a .
[addsig]

[TikTak]

Przecież jeśli za wyprodukowanie (komercyjnego) kawałka, tudzież reklamy studio bierze 10-15 tys. i takich reklam kilka miesięcznie produkuje to z jakiej racji program, na którym się to tworzy ma kosztować 150zł? Jeśli zawodowo kopiesz rowy to potrzeba ci dobrej łopaty, która jest droższa niż badziewie z supermarketu. Proste.

Wiele osób chciałoby korzystać z komercyjnego oprogramowania, ale do niekomercyjnych celów za darmo. Do tych celów powstają właśnie aplikacje typu Reaper czy Audacity. Są (moim zdaniem) mniej ergonomiczne, mniej 'leżą', ale nagrać się da.

I paradoksalnie piractwo jest korzystne dla producentów software'u. Bo jeśli taki dzieciak zamiast na darmowym Audacity ponagrywa w Wavelabie, to jeśli założy studio i zainwestuje w sprzęt i soft to co kupi? Program, który wcześniej piratował. Analogiczna sytuacja jest z Photoshopem, którego każdy używa a mało kto prywatnie ma. Przy założeniu firmy/agencji tacy ludzie inwestują właśnie w oprogramowanie Adobe.

Temat rzeka, a nikt nikogo nie przekona.
[addsig]

[PiotrK]

Post został usunięty.

[wishmaster2]

Bycie niewolnikiem popularnej aplikacji ma pewne zalety. Jedna z nich jest mozliwosc blyskawicznego znalezienia odpowiedzi w necie w zwiazku z ewentualnym problemem na jaki moze napotkac. I nie kazdy ma ambicje byc czlonkiem elity badawczo rozwojowej awangardowego (pod wzgledem liczby uzytkownikow) oprogramowania. Wielu ludzi chce po prostu robic muzyke, nic wiecej :)
Jakby powiedzial Nietzsche: formula szczescia? - JA, linia prosta, cel :)