Majstrowanie z klawiaturą - aftertouch

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
senjin
Posty:405
Rejestracja:poniedziałek 26 wrz 2005, 00:00
Kontakt:
Re: Majstrowanie z klawiaturą - aftertouch

Post autor: senjin » czwartek 29 maja 2008, 23:31

ja bym się jednak upierał, że klawiatura "w starych, dobrych instrumentach" i to jeszcze "jak pan bóg przykazał" to powinna wyglądać mniej więcej tak

Awatar użytkownika
Velu
Posty:420
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Majstrowanie z klawiaturą - aftertouch

Post autor: Velu » czwartek 29 maja 2008, 23:41

...ja bym się jednak upierał, że klawiatura "w starych, dobrych instrumentach" i to jeszcze "jak pan bóg przykazał" to powinna wyglądać mniej więcej tak ...
**********************

Hehe i jeszcze nowe wydanie śpiewnika Feliksa Rączkowskiego:D Ja mam jeszcze taki na powielaczu robiony rękopisy :)

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Majstrowanie z klawiaturą - aftertouch

Post autor: Zbynia » piątek 30 maja 2008, 18:24

...Trudno.

Możecie zgadzać się lub nie, ale uważam, że brak aftertouch, w jakimkolwiek nowym klawiszu to po prostu zbrodnia. Oczywiście, wszystko jest względne, jedni potrzebują pewnych funkcji, inni nie. Jednak instrumenty powinny być w miarę możliwości uniwersalne. Nawet, jeśli nie ma aftertouch, producent powinien to zrekompensować np. dodatkowym wejściem na pedał, i umożliwić kontrolowanie vibrata bądź czegokolwiek przypisanego do Mod wheela za pomocą pedału. Oczywiście nikt o tym nie pomyśli.

Niestety prawdą jest, że większość dzisiejszych syntezatorów produkowana jest dla muzycznych analfabetów nie znających nut, ledwo trafiających w odpowiednich klawisz, a ich możliwości nie wychodzą po za gamę C dur. Za to świetnie potrafią kręcić wszystkimi możliwymi gałkami.

SKANDAL!...
**********************
kupiłeś klawiaturę z podświetlanymi przyciskami że tak narzekasz?
co za problem miec to co się chce??(prócz finansowego?)

Awatar użytkownika
JankoMuzykant
Posty:497
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Majstrowanie z klawiaturą - aftertouch

Post autor: JankoMuzykant » piątek 30 maja 2008, 18:36

Możecie zgadzać się lub nie, ale uważam, że brak aftertouch, w jakimkolwiek nowym klawiszu to po prostu zbrodnia. Oczywiście, wszystko jest względne, jedni potrzebują pewnych funkcji, inni nie. Jednak instrumenty powinny być w miarę możliwości uniwersalne. Nawet, jeśli nie ma aftertouch, producent powinien to zrekompensować np. dodatkowym wejściem na pedał, i umożliwić kontrolowanie vibrata bądź czegokolwiek przypisanego do Mod wheela za pomocą pedału. Oczywiście nikt o tym nie pomyśli.
**********************
Równie dobrze mogę napisać, że niefortepianowa (ważona) klawiatura to zbrodnia, gdyż komfort grania na takiej jest nieporównywalnie niższy :)

A zamiast aftertoucha wolałbym, żeby klawisze ''wibrowały'' po mejdraniu nimi w lewo i prawo (coś na kształt wibrata z gryfu).

Zrób sobie to:
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/n/muzykant4/muzykant4.htm
w wersji E i podłącz do pedału.
[addsig]
Pozdrawia Adam (przypadkiadama.com)

richtig
Posty:845
Rejestracja:wtorek 17 maja 2005, 00:00

Re: Majstrowanie z klawiaturą - aftertouch

Post autor: richtig » piątek 30 maja 2008, 19:45

...To umiejętność posługiwania sie aftertouchem jest dowodem na witruozerię? ...
**********************

Nie, ale zauważ, że większość dzisiejszych instrumentów pozostawia wiele do życzenia pod względem jakości klawiatury, a producenci stawiają nacisk głównie na komfort kręcenia gałami a nie grania "jak pan Bóg przykazał". Porównaj klawiatury starych dobrych instrumentów - najlepszy dla mnie przykład DX7 - genialna klawiatura z genialnym aftertouch.
**********************
Tak, tutaj się zgodzę. Ale porównując klawiatury dzisiejszych topowych modeli z tymi 'starymi dobrymi' już nie czuć takiej różnicy, prawda? Po prostu kiedyś o wiele mniej liczono się z kosztami, kładąc nacisk na jakość. Dziś szczególnie w szeroko dostępnych i promowanych tańszych produktach już tak nie jest.
Co do gałek - jakby nie patrzeć umożliwiają znacznie dalej posuniętą edycję niż aftertouch. Więc mając alternatywę gałki-AT słusznym jest imo wybór gałek. Zaś oczywiście najlepiej mieć to i to. I jeszcze młoteczki. I żeby to ważyło max 6kg :D
www.myspace.com/pchelki

cezex
Posty:228
Rejestracja:wtorek 31 maja 2005, 00:00

Re: Majstrowanie z klawiaturą - aftertouch

Post autor: cezex » piątek 30 maja 2008, 22:04

Czy istnieje gdzieś jakaś baza danych gdzie można się dowiedzieć który stary klawisz ma jaką klawiaturę? Nie wiem np. jaką klawiaturę ma seria SY Yamahy, tj. czy taka jak w DX7 czy taka jak w AN1 (akordeonowa guma)?

Awatar użytkownika
wishmaster2
Posty:222
Rejestracja:środa 14 maja 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Majstrowanie z klawiaturą - aftertouch

Post autor: wishmaster2 » piątek 30 maja 2008, 22:19

Przy okazji klawiatury AN1x... moze ktos wie jak zmajstrowac zeby bylo dobrze - otoz jeden klawisz przestal mi reagowac na sile nacisku. Co go musne to mam velocity 127, halasuje co niemiara. Troche kiepska sprawa, bo klawisz w newralgicznym miejscu usytuowany.

cezex
Posty:228
Rejestracja:wtorek 31 maja 2005, 00:00

Re: Majstrowanie z klawiaturą - aftertouch

Post autor: cezex » sobota 31 maja 2008, 00:07

...Przy okazji klawiatury AN1x... moze ktos wie jak zmajstrowac zeby bylo dobrze - otoz jeden klawisz przestal mi reagowac na sile nacisku. Co go musne to mam velocity 127, halasuje co niemiara. Troche kiepska sprawa, bo klawisz w newralgicznym miejscu usytuowany....
**********************
Velocity jak nazwa wskazuje
siła = masa x prędkość
a ponieważ masa jest stała więc siła uderzenia w klawisz jest mierzona w prosty sposób czyli od pewnego momentu "górnego" rozwierany jest styk a czas do zwarcia z "dolnym" jest przeliczany na "velocity" czyli trzeba przeczyścić.
Było o tym niedawno o stykach w DX7.

Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Majstrowanie z klawiaturą - aftertouch

Post autor: ast » sobota 31 maja 2008, 00:36

......Przy okazji klawiatury AN1x... moze ktos wie jak zmajstrowac zeby bylo dobrze - otoz jeden klawisz przestal mi reagowac na sile nacisku. Co go musne to mam velocity 127, halasuje co niemiara. Troche kiepska sprawa, bo klawisz w newralgicznym miejscu usytuowany....
**********************
Velocity jak nazwa wskazuje
siła = masa x prędkość
a ponieważ masa jest stała więc siła uderzenia w klawisz jest mierzona w prosty sposób czyli od pewnego momentu "górnego" rozwierany jest styk a czas do zwarcia z "dolnym" jest przeliczany na "velocity" czyli trzeba przeczyścić.
Było o tym niedawno o stykach w DX7. ...
**********************
AN ma klawiaturę 'gumową' - tam najpierw zwierany jest jeden styk, a potem drugi. Widocznie wyrobiły się, i zwierają się oba naraz, co daje velocity 127.
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Majstrowanie z klawiaturą - aftertouch

Post autor: Zbynia » sobota 31 maja 2008, 02:19

rozkrecenie wyciagniecie gumek(pewnie tasmy) spirytus(nie pij) czyszczenie zmontowanie

sy 22 chyba../....

aftertouch nieregulowalny niestety(trzeba walic palcami) - dno

ODPOWIEDZ