Polskie instrumenty

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
shearly
Posty:228
Rejestracja:piątek 12 lip 2002, 00:00
Polskie instrumenty

Post autor: shearly » czwartek 04 wrz 2003, 00:36

Chcialbym poruszyc temat odnosnie polskich instrumentow-co mysla o nich szanowni forumowicze?Czy Waszym zdaniem lepszy jest mexykanski Fender za 1400,czy w podobnej cenie np.Flame?Jak maja sie wyroby naszych lutnikow w porownaniu do produkcji Zachodu (i Wschodu tez)?Czy oprocz gitar produkuje sie w Polsce instrumenty(tak,wiem o Power Beat )?Czy jest cos godnego polecenia wedlug Was?
...phi...

biviso
Posty:38
Rejestracja:poniedziałek 22 kwie 2002, 00:00

Re: Polskie instrumenty

Post autor: biviso » czwartek 04 wrz 2003, 01:37

wiesz...uwazam ze lepiej pojechac do np. Witkowskiego, zrobic sobie gitarke pod reke na zamowienie niz za te sama cene kupic dla samej tylko nazwy np. Ibaneza ktory bedzie pierdzial z deski i w dodatku jego gryf bedzie przypominal srube...przerabialem to 3 lata temu i nie rozstane sie z moim "custom shopem":)
Muzyka i dźwięk, ponadto fotografia i po trochu elektronika.

Awatar użytkownika
lllls
Posty:45
Rejestracja:środa 23 lip 2003, 00:00

Re: Polskie instrumenty

Post autor: lllls » czwartek 04 wrz 2003, 01:43

...zgadzam się z tym,miałem ibaneza z przedziału cenowego 1000-1500

i był zrobiony ze zwykłej sklejki tak jak się kładło za komunu na ściany.

**********************


Awatar użytkownika
jasno_witz
Posty:47
Rejestracja:piątek 22 sie 2003, 00:00

Re: Polskie instrumenty

Post autor: jasno_witz » czwartek 04 wrz 2003, 02:46

Mam Ibaneza Rg 7420 i nie pamietam abym kiedys narzekal-ma swoja cene-ale w pelni jest warta tej sumy.
Jestem sobie czlowieczkiem, ktory czesto pyta lecz nie zawsze słyszy odpowiedzi.

fever
Posty:56
Rejestracja:wtorek 19 sie 2003, 00:00

Re: Polskie instrumenty

Post autor: fever » czwartek 04 wrz 2003, 10:45

...wiesz...uwazam ze lepiej pojechac do np. Witkowskiego, zrobic sobie gitarke pod reke na zamowienie niz za te sama cene kupic dla samej tylko nazwy np. Ibaneza ktory bedzie pierdzial z deski i w dodatku jego gryf bedzie przypominal srube...przerabialem to 3 lata temu i nie rozstane sie z moim "custom shopem":)...

**********************

Szczerze ? - Panowie, gitara, to nie jest instrument VST...:) ..niestety, albo na szczęście. To dzieło lutnika, a w dawnej Polsce ery dobrobytu - dzieło - stolarza .....tak, tak ......

Jeżeli chcecie, żeby instrument brzmiał zawodowo, zapomnijcie o kwotach z przedziału do 150PLN....... Gitara, która ma "zagadać" musi kosztować pare kPLN......

Odpowiadając jednak na post - zdecydowanie polecam pana Witkowskiego - ale trzeba go trochę przypilnować......facet jest szalenie sympatyczny, jednak drobny pressing i uwagi - nie zaszkodzą.

Jeżeli rzeczywiście chcesz wydać tak mało kasy.... proponuje chwilę poczekać i dołożyć parę groszy, następnie udać się do Raszyna i ustalić z panem Witkowskim szczegóły. Nie bedzie to Stratocaster, ale gitara ma prawo zagadać. Nowy Strat - to wydatek ok. 1200$....więc kalkulacja jest oczywista

pozdrawiam


Awatar użytkownika
shearly
Posty:228
Rejestracja:piątek 12 lip 2002, 00:00

Re: Polskie instrumenty

Post autor: shearly » czwartek 04 wrz 2003, 10:52

...Jeżeli rzeczywiście chcesz wydać tak mało kasy.... proponuje chwilę poczekać i dołożyć parę groszy, następnie udać się do Raszyna i ustalić z panem Witkowskim szczegóły. Nie bedzie to Stratocaster, ale gitara ma prawo zagadać. Nowy Strat - to wydatek ok. 1200$....więc kalkulacja jest oczywista

pozdrawiam

...

**********************

Nie chce kupowac gitary,pytanie jest czysto teoretyczne.Mam bas Mayones i jestem zadowolony(moze dlatego,ze nie jestem basista... )Chcialem sie tylko dowiedziec,jak maja sie polskie produkcje do konkurencji-bo uwazam,ze calkiem,calkiem...
...phi...

fever
Posty:56
Rejestracja:wtorek 19 sie 2003, 00:00

Re: Polskie instrumenty

Post autor: fever » czwartek 04 wrz 2003, 11:19

......Jeżeli rzeczywiście chcesz wydać tak mało kasy.... proponuje chwilę poczekać i dołożyć parę groszy, następnie udać się do Raszyna i ustalić z panem Witkowskim szczegóły. Nie bedzie to Stratocaster, ale gitara ma prawo zagadać. Nowy Strat - to wydatek ok. 1200$....więc kalkulacja jest oczywista

pozdrawiam

...

**********************

Nie chce kupowac gitary,pytanie jest czysto teoretyczne.Mam bas Mayones i jestem zadowolony(moze dlatego,ze nie jestem basista... )Chcialem sie tylko dowiedziec,jak maja sie polskie produkcje do konkurencji-bo uwazam,ze calkiem,calkiem......

**********************

Już Tobie odpowiadam - Tak jak sytuacja gospodarcza USA czy Europy Zach do sytuacji gospodarczej w Polsce.........

to oczywiście moje zdanie.:)



pozdrawiam


Awatar użytkownika
morion
Posty:97
Rejestracja:niedziela 27 kwie 2003, 00:00

Re: Polskie instrumenty

Post autor: morion » czwartek 04 wrz 2003, 13:57

Osobiscie posiadam ciut przerobiona gitarke Flame EXG - 1 i jestem z niej szalenie zadowolony, w wygodzie grania w niczym nie ustepuje zachodnim gitarka, a biorac pod uwage jej cene, to bomba:) polecam
GG: 3867380 *****Gdańsk*****

Laser71
Posty:67
Rejestracja:piątek 27 gru 2002, 00:00

Re: Polskie instrumenty

Post autor: Laser71 » czwartek 04 wrz 2003, 19:14

Miałem kilka gitar dalekowschodnich i czeskich...

Następnie zamówiłem instument u lutnika Kameckiego i wykonał porządną robotę. Gitara była wykonana zgodnie z moimi wytycznymi począwszy od rodzajów drewna, przez grubość gryfu, przetworniki a na kolorze skończywszy. Jestem z niej zadowolony nagrałem na niej płytę i nigdy się z nią nie rozstanę. Ale przymierzam się do nabycia kolejnego instrumentu i tym razem chyba jednak kupię gitarrę oryginalną za grubszą kaskę choć nie wykluczam kolejnej kolaboracji z polskimi lutnikami, będą mnie musieli przekonać

W kategorii instrumentów tanich tj do 2000 zł Polacy robią bardzo przyzwoite wyroby zwłaszcza Mayones i EMP.
Gram na gitarze

KYMY
Posty:264
Rejestracja:poniedziałek 23 sty 2006, 00:00

Re: Polskie instrumenty

Post autor: KYMY » sobota 22 wrz 2007, 12:06

...Upada jedyny polski producent fortepianów

A jeszcze nie dawno wystawiali sie w całej Europie... Ciekawe który to tym razem super manager nawalił...
...
**********************
Właśnie kilka miesięcy temu od pewnego obeznanego z branżą konstruktora fortepianów dowiedziałem się ze zdziwieniem, że "cienko przędą". Wcześniej widziałem ich na targach - czytałem budujące artykuły- stawiające przykład, że mądre decyzje (kontrprzykład: Legnicka fabryka fortepianów) i dobra załoga to podstawa wyjścia na prostą...

Twoja teza o winie w tym przypadku managerów może mieć w sobie prawdę- nie znamy szczegółów- w każdym razie upadek potężnej legnickiej fabryki to ewidentnie wina zarządzających, Lubiński Defil- również, upadek Tonsila- także.
Ale powiedzmy sobie szczerze, że "otwarcie" na Chiny i inne robi też swoje...

Ale cóż, dla politycznych geszefciarzy liczy się zawsze tylko "teraz i PKB"...


ODPOWIEDZ