Piractwo czy pazerność?
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: Piractwo czy pazerność?
To trzeba było kilkunastu lat, żeby się zorientować, że płyty są za drogie
Mimo wszystko, gdy idę do sklepu płytowego, to jestem przygotowany psychicznie na wydatek rzędu 60-80zł, jak nie mam tyle ochoty wydać, to nie idę... Domyślam się, że wiele osób myśli podobnie i trzeba będzie trochę czasu, żeby tę świadomość zmienić.

Mimo wszystko, gdy idę do sklepu płytowego, to jestem przygotowany psychicznie na wydatek rzędu 60-80zł, jak nie mam tyle ochoty wydać, to nie idę... Domyślam się, że wiele osób myśli podobnie i trzeba będzie trochę czasu, żeby tę świadomość zmienić.
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Piractwo czy pazerność?
...To trzeba było kilkunastu lat, żeby się zorientować, że płyty są za drogie
Mimo wszystko, gdy idę do sklepu płytowego, to jestem przygotowany psychicznie na wydatek rzędu 60-80zł, jak nie mam tyle ochoty wydać, to nie idę... Domyślam się, że wiele osób myśli podobnie i trzeba będzie trochę czasu, żeby tę świadomość zmienić....
**********************
Na Węgrzech jedna płyta to wydatek z rzędu 90-120zł (po przeliczeniu). Ja w Polsce zacząłem kupować więcej płyt, także cena zależy od punktu widzenia. Płacisz przez 10 lat 100pln za płyte, a tu nagle się okazuję, że masz to samo za 60-70. Aczkolwiek porównując ceny polskie do innych krajów (typu Stany, UK itd.), też uważam, że powinno być mniej. Niekoniecznie o 50%, ale tak o 10-20 by bylo miło

Mimo wszystko, gdy idę do sklepu płytowego, to jestem przygotowany psychicznie na wydatek rzędu 60-80zł, jak nie mam tyle ochoty wydać, to nie idę... Domyślam się, że wiele osób myśli podobnie i trzeba będzie trochę czasu, żeby tę świadomość zmienić....
**********************
Na Węgrzech jedna płyta to wydatek z rzędu 90-120zł (po przeliczeniu). Ja w Polsce zacząłem kupować więcej płyt, także cena zależy od punktu widzenia. Płacisz przez 10 lat 100pln za płyte, a tu nagle się okazuję, że masz to samo za 60-70. Aczkolwiek porównując ceny polskie do innych krajów (typu Stany, UK itd.), też uważam, że powinno być mniej. Niekoniecznie o 50%, ale tak o 10-20 by bylo miło

Re: Piractwo czy pazerność?
Ja się skłoniłbym do pazerności majors'ów. Podejrzewam, że gdyby albumy kosztowałyby 10-15zł to sprzedaż liczona by była 6-7 cyfrowymi liczbami. Zresztą najlepszy przykład był jak obniżona została akcyza na wódkę. Wyniki sprzedaży i wpływy z akcyzy znacznie przewyższyły prognozy i oczekiwania ministerstwa.
Re: Piractwo czy pazerność?
Ciągle mnie zadziwia jak to możliwe by płyta w EMPiKu kosztowała o ponad sto procent więcej niż ta sama płyta w USA.
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Piractwo czy pazerność?
...
Ciągle mnie zadziwia jak to możliwe by płyta w EMPiKu kosztowała o ponad sto procent więcej niż ta sama płyta w USA.
...
**********************
Czytałeś mój post o cenach płyt na Węgrzech? Mnie to aż tak bardzo nie dziwi. Węgrzy nadrabiają mały "rynek" cenami wszelakich produktów. Zobacz ile ludzi kupuje w USA płyty a ile w polsce. To się przekłada też na liczbę mieszkańców.
Ciągle mnie zadziwia jak to możliwe by płyta w EMPiKu kosztowała o ponad sto procent więcej niż ta sama płyta w USA.
...
**********************
Czytałeś mój post o cenach płyt na Węgrzech? Mnie to aż tak bardzo nie dziwi. Węgrzy nadrabiają mały "rynek" cenami wszelakich produktów. Zobacz ile ludzi kupuje w USA płyty a ile w polsce. To się przekłada też na liczbę mieszkańców.
Re: Piractwo czy pazerność?
Empik sam w sobie jest drogi. Nie wiem jak z płytami audio, ale widziałem przykład gier: te same tytuły widziałem nawet o 50% taniej w takim np. MediaMarkt. Myśle ze z innymi artykułami też mają taką przebitke
Re: Piractwo czy pazerność?
Czytałeś mój post o cenach płyt na Węgrzech? Mnie to aż tak bardzo nie dziwi. Węgrzy nadrabiają mały "rynek" cenami wszelakich produktów. Zobacz ile ludzi kupuje w USA płyty a ile w polsce. To się przekłada też na liczbę mieszkańców....
**********************
Jaki mały rynek. Polska to 40 milionów ludzi - to cholernie duży rynek w skali europejskiej. O wiele większy niż portugalski, czeski, norweski czy szwedzki nie wspominając o Belgii, Holandii czy Monako.
Złota płyta za 15 tysięcy sprzedanych egzemplarzy to skandal nad skandale i pośmiewisko w skali światowej.
Ludzie nie kupują płyt bo są za drogie - to proste jak drut. Gdyby obniżyć ceny o 50 procent to dwa razy więcej chętnych (a może i więcej) byłoby na dany produkt.
Nie widzę żadnego powodu dla którego płyta w Polsce miałaby być droższa niż ta sama płyta w Belgii - pomimo, że jest tam mniejszy rynek.
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Piractwo czy pazerność?
Jaki mały rynek. Polska to 40 milionów ludzi - to cholernie duży rynek w skali europejskiej. O wiele większy niż portugalski, czeski, norweski czy szwedzki nie wspominając o Belgii, Holandii czy Monako.
Złota płyta za 15 tysięcy sprzedanych egzemplarzy to skandal nad skandale i pośmiewisko w skali światowej.
Ludzie nie kupują płyt bo są za drogie - to proste jak drut. Gdyby obniżyć ceny o 50 procent to dwa razy więcej chętnych (a może i więcej) byłoby na dany produkt.
Nie widzę żadnego powodu dla którego płyta w Polsce miałaby być droższa niż ta sama płyta w Belgii - pomimo, że jest tam mniejszy rynek.
...
**********************
Ogólnie się zgadzam, ale nie porównójmy do Polski Holandii, Belgii, Portugalii itp, bo to całkiem inny standard życiowy. Stoimy bliżej do Węgier, ale i tak jest o wiele lepiej.
Co do cen, to fakt - obniżenie ich miało by skutki. (Nawet jeśli tylko o 20-30%.)
Złota płyta za 15 tysięcy sprzedanych egzemplarzy to skandal nad skandale i pośmiewisko w skali światowej.
Ludzie nie kupują płyt bo są za drogie - to proste jak drut. Gdyby obniżyć ceny o 50 procent to dwa razy więcej chętnych (a może i więcej) byłoby na dany produkt.
Nie widzę żadnego powodu dla którego płyta w Polsce miałaby być droższa niż ta sama płyta w Belgii - pomimo, że jest tam mniejszy rynek.
...
**********************
Ogólnie się zgadzam, ale nie porównójmy do Polski Holandii, Belgii, Portugalii itp, bo to całkiem inny standard życiowy. Stoimy bliżej do Węgier, ale i tak jest o wiele lepiej.
Co do cen, to fakt - obniżenie ich miało by skutki. (Nawet jeśli tylko o 20-30%.)
Re: Piractwo czy pazerność?
ja kupuję płyty we Lwowie:) 25hryvien sztuka - czyli jakieś 12zł, fakt że nie zawsze można znaleźć co się chce no ale coś za coś...