Roland Fantom G - nowy workstation

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
FantoMotif
Posty:35
Rejestracja:czwartek 20 mar 2008, 00:00
Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: FantoMotif » sobota 22 mar 2008, 20:50

.........Pytałem, ale niestety w maju.
Do maja to jeszcze wiele rzeczy się może się wydarzyć....
**********************
Raczej nic nowego nie wyjdzie, bo najbliższe targi muzyczne latem......
**********************

Też mi się wydaje , ze już nic się nie zmieni . A jeśli chodzi o możliwości edycyjno-funkcyjne instrumentu to na pewno choćby z tego powodu , ze jest już gotowa instrukcja obsługi do Fantoma .
Wczoraj dokładniej przegladałem podręcznik i rzeczywiście tak jak to zauważył kolega FantoMotif nowy Fantom nnie obsługuje multisampli tak jak jego poprzednik . Trochę to dziwne . Ciekawe dlaczego się z tego wycofali bo zapomnieć to chyba nie zapomnieli ...
**********************
Możliwości jest kilka:
1. Nie dali tego, bo mają pewne trudności z zaimplementowaniem i dadzą upgrade OS-a później (tak jak w FantomieX)
2. Przedrożyło by to instrument Raczej wątpie.
3.Nie można w ogóle tego dodać. Też wątpię.
4.Uważają, że nie ma potrzeby

Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: Redakcja » sobota 22 mar 2008, 22:17

4.Uważają, że nie ma potrzeby ...

Całkiem możliwe, iż ta odpowiedź jest jedyną prawidłową.

[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

Awatar użytkownika
FantoMotif
Posty:35
Rejestracja:czwartek 20 mar 2008, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: FantoMotif » niedziela 23 mar 2008, 18:53

...4.Uważają, że nie ma potrzeby ...

Całkiem możliwe, iż ta odpowiedź jest jedyną prawidłową.

...
**********************

To byłoby naprawdę niezrozumiałe....

Awatar użytkownika
diablo
Posty:28
Rejestracja:czwartek 28 wrz 2006, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: diablo » poniedziałek 24 mar 2008, 11:04

......4.Uważają, że nie ma potrzeby ...

Całkiem możliwe, iż ta odpowiedź jest jedyną prawidłową.

...
**********************

To byłoby naprawdę niezrozumiałe.... ...
**********************

Jeżeli była by to prawda to ta odpowiedz rodzi kolejne pytanie . Dlaczego uważają , ze nie ma potrzeby implementować bardziej rozbudowanego samplera - tym bardziej teraz - w dobie coraz bardziej wielowarstwowych barw i rozbudowanych programów barwowych ?

Ja myślę , ze za tym wszystkim stoi nic innego jak zwykły marketing . Nie rozbuduja Ci samplera tylko po to zebyś kupił następne urządzenie ( najlepiej tej samej firmy ) które akurat tą funkcję ma bardziej rozbudowaną . Tak samo jest z dyskiem twardym . Aż się prosi , żeby nowy Fantom miał dysk twardy ( z racji tych ścieżek audio ). Jednak rozwiązanie jest takie jakie jest tylko po to , ze gdy naprawdę ci będzie potrzebna rejestracja twardodyskowa to żebyś sięgnoł po jakiś dodatkowy rejestrator ( najlepiej tej samej firmy ).

Aż strach pomyśleć na jakim poziomie mogłaby byc dzisiejsza technologia i ile mogłoby wejść naprawde rewolucyjnych urządzeń gdyby nie bariery finansowo-marketingowe . Ale z drugiej strony może to i dobrze . Tak naprawdę wiekszośc ludzi nie lubi zmian ( za częstych zmian ).

Awatar użytkownika
FantoMotif
Posty:35
Rejestracja:czwartek 20 mar 2008, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: FantoMotif » wtorek 25 mar 2008, 08:33

.........4.Uważają, że nie ma potrzeby ...

Całkiem możliwe, iż ta odpowiedź jest jedyną prawidłową.

...
**********************

To byłoby naprawdę niezrozumiałe.... ...
**********************

Jeżeli była by to prawda to ta odpowiedz rodzi kolejne pytanie . Dlaczego uważają , ze nie ma potrzeby implementować bardziej rozbudowanego samplera - tym bardziej teraz - w dobie coraz bardziej wielowarstwowych barw i rozbudowanych programów barwowych ?

Ja myślę , ze za tym wszystkim stoi nic innego jak zwykły marketing . Nie rozbuduja Ci samplera tylko po to zebyś kupił następne urządzenie ( najlepiej tej samej firmy ) które akurat tą funkcję ma bardziej rozbudowaną . Tak samo jest z dyskiem twardym . Aż się prosi , żeby nowy Fantom miał dysk twardy ( z racji tych ścieżek audio ). Jednak rozwiązanie jest takie jakie jest tylko po to , ze gdy naprawdę ci będzie potrzebna rejestracja twardodyskowa to żebyś sięgnoł po jakiś dodatkowy rejestrator ( najlepiej tej samej firmy ).

Aż strach pomyśleć na jakim poziomie mogłaby byc dzisiejsza technologia i ile mogłoby wejść naprawde rewolucyjnych urządzeń gdyby nie bariery finansowo-marketingowe . Ale z drugiej strony może to i dobrze . Tak naprawdę wiekszośc ludzi nie lubi zmian ( za częstych zmian ). ...
**********************
No ale w Fantomie X dali multisampling. Co prawda po czasie. A jakby nie patrzeć FantomG jest ulepszonym FantomemX
Ja ciągle mam nadzieję, że jednak nad tym pracują, aby dać multisampling lepszy niż w poprzedniku

Awatar użytkownika
heathenichaer
Posty:234
Rejestracja:niedziela 12 sie 2007, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: heathenichaer » czwartek 27 mar 2008, 14:27

Przeniesione z innego wątku:

"" To może co wybrać: M3 czy FantomG ? ...
**
Aaa chetnie Mam swoje zdanie na ten temat, ale to chyba też raczej w innym wątku.""
************************

Panie Jabu, co to za przemyślenia jeśli można??
Sztuka jest wycinkiem rzeczywistości widzianym przez temperament artysty - Émile Zola
@
dsi evolver, waldorf blofeld, bcr2000, m-audio fw 410, krk rp 6 g2, akg 271 studio, rode m3

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: Pan_Jabu » czwartek 27 mar 2008, 14:51

Panie Jabu, co to za przemyślenia jeśli można??...
**********************

W sumie są one dość proste, i oparte tylko na połowicznej znajomości tematu (Fantom-G znam tylko z filmów, dem i opisów) - dlatego jestem całkowicie otwarty na dyskusję i inne punkty widzenia .

Brzmienie - jest inne, i jest moim zdaniem sprawą w bardzo dużym stopniu subiektywną. Dla mnie w niektórych barwach przewagę ma Korg, w innych Roland. Dla innych - może być dokładnie odwrotnie Więc pierwszy wniosek: sprawę brzmienia każdy powinien zbadać własnousznie, niekoniecznie kierując się opiniami innych.

M3 i F-G to instrumenty, które moim bardzo skromnym zdaniem idą trochę w inną stronę. M3 to nowoczesne brzmienie, dużo świetnych barw, świetna koncepcja Combi, plus do tego Karma, której można nie lubić, ale jak to pisał tutaj bodajże Preceli - można to potraktować jako "inną" formę samograja (keyboardu, czy też akompaniatora), co dla wielu może być cenne.

Z kolei Roland poszedł ewidentnie w sekwencer - duży ekran, mnóstwo ścieżek. Więc jeżeli ktoś nie potrzebuje (bądź nie lubi) Karmy, bo woli sam wszystko robić, a do tego grzebać się w nutkach - to pewnie wybierze Rolanda.

Oczywiście wchodząc w szczegóły znajdziemy dużo więcej różnic. Ja nie potrafiłbym jednoznacznie powiedzieć, który jest "lepszy", albo który jest bardziej przyszłościowy. Osobiście gdybym stał przed wyborem - kierowałbym się pewnie brzmieniem (więc musiałbym na własne uszy posłuchać Rolanda), a w drugiej kolejności wygodą pracy bez komputera (i tu sądzę wygrywa Roland). To co jeszcze by mnie ciekawiło, to jakość wykonania G. M3 jest po tym względem porządny, chociaż chodzą słuchy, że napisy się ścierają na przyciskach

Awatar użytkownika
heathenichaer
Posty:234
Rejestracja:niedziela 12 sie 2007, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: heathenichaer » czwartek 27 mar 2008, 16:01

W sumie są one dość proste, i oparte tylko na połowicznej znajomości tematu (Fantom-G znam tylko z filmów, dem i opisów) - dlatego jestem całkowicie otwarty na dyskusję i inne punkty widzenia .

Brzmienie - jest inne, i jest moim zdaniem sprawą w bardzo dużym stopniu subiektywną. Dla mnie w niektórych barwach przewagę ma Korg, w innych Roland. Dla innych - może być dokładnie odwrotnie Więc pierwszy wniosek: sprawę brzmienia każdy powinien zbadać własnousznie, niekoniecznie kierując się opiniami innych.

M3 i F-G to instrumenty, które moim bardzo skromnym zdaniem idą trochę w inną stronę. M3 to nowoczesne brzmienie, dużo świetnych barw, świetna koncepcja Combi, plus do tego Karma, której można nie lubić, ale jak to pisał tutaj bodajże Preceli - można to potraktować jako "inną" formę samograja (keyboardu, czy też akompaniatora), co dla wielu może być cenne.

Z kolei Roland poszedł ewidentnie w sekwencer - duży ekran, mnóstwo ścieżek. Więc jeżeli ktoś nie potrzebuje (bądź nie lubi) Karmy, bo woli sam wszystko robić, a do tego grzebać się w nutkach - to pewnie wybierze Rolanda.

Oczywiście wchodząc w szczegóły znajdziemy dużo więcej różnic. Ja nie potrafiłbym jednoznacznie powiedzieć, który jest "lepszy", albo który jest bardziej przyszłościowy. Osobiście gdybym stał przed wyborem - kierowałbym się pewnie brzmieniem (więc musiałbym na własne uszy posłuchać Rolanda), a w drugiej kolejności wygodą pracy bez komputera (i tu sądzę wygrywa Roland). To co jeszcze by mnie ciekawiło, to jakość wykonania G. M3 jest po tym względem porządny, chociaż chodzą słuchy, że napisy się ścierają na przyciskach ...
**********************
no właśnie mój dramat (żart) polega na tym że właśnie dziś lub na dniach muszę sobie sprawić nowego lapa, a w fantomie jedną z wisienek jest ten sekwencer. Na ile ten sekwencer okaże się DAWem z prawdziwego zdarzenia to się dopiero okaże ale idea już mi się podoba.
Fajnie jakby zainstalowane już na pokładzie efekty były na tyle ok żebym nie potrzebował już do tego w ogóle kompa.
No i mnie ciekawi jakie brzmienia syntetyczne będzie miał G, bo zakładamy że tutaj Korg ma przewagę, a Roland w pianach, smykach, perce, jakby do tego dodali też ciekawe możliwości kreacji właśnie padopobnych wariacji to bym już był ....napalony
narazie wyczekuję
Sztuka jest wycinkiem rzeczywistości widzianym przez temperament artysty - Émile Zola
@
dsi evolver, waldorf blofeld, bcr2000, m-audio fw 410, krk rp 6 g2, akg 271 studio, rode m3

Awatar użytkownika
FantoMotif
Posty:35
Rejestracja:czwartek 20 mar 2008, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: FantoMotif » czwartek 27 mar 2008, 18:26


no właśnie mój dramat (żart) polega na tym że właśnie dziś lub na dniach muszę sobie sprawić nowego lapa, a w fantomie jedną z wisienek jest ten sekwencer. Na ile ten sekwencer okaże się DAWem z prawdziwego zdarzenia to się dopiero okaże ale idea już mi się podoba.
Fajnie jakby zainstalowane już na pokładzie efekty były na tyle ok żebym nie potrzebował już do tego w ogóle kompa.
No i mnie ciekawi jakie brzmienia syntetyczne będzie miał G, bo zakładamy że tutaj Korg ma przewagę, a Roland w pianach, smykach, perce, jakby do tego dodali też ciekawe możliwości kreacji właśnie padopobnych wariacji to bym już był ....napalony
narazie wyczekuję...
**********************
To zupełnie jak ja Już miałem wybierać między M3 i XS, atu doszedł ten Roland...
Roland bije na głowę Korga i Yamahę w pianach, stringach, orkiestrowych i etnicznych. Syntetyki też ma fajne, bardzo klasyczne. Korg raczej ma nowocześniejsze. Bębny w Rolandzie brzmią autentycznie, ale trochę mi brakuje w nich kopa.
Czuję, że będzie ciężki wybór

Awatar użytkownika
FantoMotif
Posty:35
Rejestracja:czwartek 20 mar 2008, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: FantoMotif » czwartek 27 mar 2008, 18:30



Oczywiście wchodząc w szczegóły znajdziemy dużo więcej różnic. Ja nie potrafiłbym jednoznacznie powiedzieć, który jest "lepszy", albo który jest bardziej przyszłościowy. Osobiście gdybym stał przed wyborem - kierowałbym się pewnie brzmieniem (więc musiałbym na własne uszy posłuchać Rolanda), a w drugiej kolejności wygodą pracy bez komputera (i tu sądzę wygrywa Roland). To co jeszcze by mnie ciekawiło, to jakość wykonania G. M3 jest po tym względem porządny, chociaż chodzą słuchy, że napisy się ścierają na przyciskach ...
**********************
Ja jak badałem Korga to trochę niepokoiły mnie te przyciski. Sprawiały wrażenie mało wytrzymałych. No i ten wygląd Mi się kojarzy z salą operacyjną

ODPOWIEDZ