Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00
Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: PiotrK » poniedziałek 24 mar 2008, 00:26

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 06:33 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: matiz » poniedziałek 24 mar 2008, 00:30

Wiesz, w czym dokładnie jest niesmak? W tym, że utwór tej panienki jest tak "pompowany na rynku", a mało kto dostrzega, iż jest to cudna manipulacja, zwykłe oszustwo i robienie z ludzi stada potulnych baranków

Manipulacja jest uzycie loopa? To chcesz powiedziec? Jaja sobie robisz? A jakby tego loopa nie uzyli, tylko zlozyli sobie z sampli, to by bylo OK? Nie, bo samle z plyty do akai?

Czy w całej tej kreacji widzisz gdzieś miejsce na "mrugnięcie okiem", na zagranie konwencją "ale jaja - loop z Garagebandu"? Nie, ten utwór ma być dla dzisiejszych konsumentów "wzorcem metra". To jest ideał, do którego dziś "należy" dążyć (niestety tak wielu chce nawet z tego forum).

Nie, pewno, powinnu na koncu utworu dawac spis: loop z garage band, piano korg01, bas... nie sytwierdzono
Jakie oko? do kogo mrugac? O co chodzi?

Gdyby taki - nie wiem - Kazik, czy może jakiś Atrakcyjny Kazimierz, albo inny Blenders wywijał takie numery, na pewno nie byłoby takiego niesmaku (przynajmniej z mej strony). Dla nich często ważniejszy jest tekst (czyt. przekaz).

A, rozumiem. Czyli, ze jak jest przekaz, ktory TY rozumiesz, to mozna brac loopa z garage bandu, a jak go nie ma, to nie mozna brac loopa, tak?

Ta panienka jednak ma za zadanie wykreować wśród młodych ludzi styl życia. I kreuje... A to już jest naprawdę niebezpiecznie złe...

Taaa... Bez loopa by stylu nie wykreowala... DObre!

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty:543
Rejestracja:poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: Tasiorowski » poniedziałek 24 mar 2008, 00:35

...Zapodany tu cytat z Huxleya (a jeszcze w kontekscie naszego watku) to typowy lewacki wybieg :) usprawiedliwiajacy przyrodzone masom prostactwo
dzialaniem jakis "sil wyzszych". Bardzo fajna pozywka pod teorie spiskowe :)
A prawda jest gorsza. w tej materii nie bylo i nie ma "sily wyzszej". Ludzie ZAWSZE byli plytcy, artysci ZAWSZE musieli tyłka dawac, inaczej z glodu marli, a obrazek poprawnych politycznie rzesz to nie tyle efekt sterowania (chociaz w mediach i reklamie pranie mozgu odchodzi na potege) co niepisanej umowy spolecznej. Ludzie prosci WRECZ chca by nimi sterowano, potrzebuja prostych bodzcow, wskazowek - co robic, kultury - w sam raz pod swoja niewyszukana wazliwosc. A pewnego dnia, czemu wcale sie nie zdziwie, masy beda lykac (z wlasnej woli) some - jakis jej odpowiednik, calkowicie nieszkodliwego genetycznego super draga... bo zawsze to lepiej byc szczesliwym usmiechnietym kretynem, niz bijacym sie z zyciem nieszczesnikiem. I swiat bedzie sie zmienial dokladnie w tym kierunku.A jaki z tego moral?
Ze moze faktycznie czas juz dorosnac... , przestac plynac pod
prad (zwykle niewiele z tego nie majac, oprocz watpliwego zaszczytu stawania sie coraz bardziej rozgoryczonym snobem) tylko dostosowac
sie do ogolnego zapotrzebowania i koniec piesni. Kowal konie kuje, szewc
buty szyje, a muzyk zawsze byl od tego zeby gluchym ludziom przygrywac :)...
**********************
Znowu pojawił się fragment o DOROŚNIECIU. Ja powiem tak, chciałbym być rekinem biznesu, po części do tego zdążam ( słucham DCD czytając financial times, no czasem). Chciałbym mieć masę wpływów, tylko po to, żeby dokopać tym, którzy wydali wyrok śmierci na intelektualną wolność, którzy zabili tak naprawdę ludziom PRZYPISANĄ wrażliwość, za wszystkie kłamstwa, które usłyszałem zewsząd. Nie jest to żaden TKM, w wydaniu polityków. BIJĄCY SIĘ Z ŻYCIEM NIESZCZĘŚNIK - ma to bardzo pejoratywne znaczenie, to taka sama różnica, jak: jesteś biedny i robisz dziwne rzeczy - jesteś WARIATEM. Jesteś bogaty i robisz dziwne rzeczy - jesteś EKSCENTRYKIEM. Jestem przeciwko nakazowi oglądani gołych czarnych dup w telewizji, podrygujących w rytm prostych afrykańskich rytmów, wykonujących tułowiami ruchy frykcyjne. NIKOMU tego nie zabraniam, ale chcę mieć wybór, chcę włączyć inny kanał i widzieć coś innego. Zamiast "TAŃCA Z GWIAZDAMI" żądam jako abonent kablówki koncert chociażby kurna U-2, i wiele wiele innych. Robię swoje, czasem się obejrzę wstecz, powzdycham... Ja chyba już dorosłem, ale bardzo tego nie chce, bo dorosłość w tym wypadku, to pogodzeni się ze światem, czyli zaakceptowanie obecnego stanu rzeczy, a brak akceptacji zastanych spraw zawsze mnie prowadził właściwą drogą...
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: PiotrK » poniedziałek 24 mar 2008, 00:39

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 06:33 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: PiotrK » poniedziałek 24 mar 2008, 00:44

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 06:33 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
wishmaster
Posty:287
Rejestracja:piątek 30 mar 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: wishmaster » poniedziałek 24 mar 2008, 00:46

Na szczęście to wariaci zmieniają świat.
Często melancholijni pesymiści ze skłonnościami do depresji. ...
**********************
Wiedzialem, ze to powiesz :)
Rzecz w tym, ze skonczyla sie smutnasna era konfliktow tragicznych na miare Romea i Julii, wchodzimy w wesola ere Wodnika. Dzisiaj zaczynamy postrzegac milosc, tragedie, proces tworczy - wszystko przez pryzmat biochemi mozgu.
Co za tym - wszelkie tajemnice i wielkie namietnosci ktore kreowaly nasza kulture, wyznaczaly kierunki dla sztuk pieknych - traca sens. Caly ten "melodramatyzm" staje sie wrecz smieszny.
To, ze czesto wariaci zmieniali swiat to prawda... :) Ale to sie zmieni. Nikt nie chce byc wariatem ani nie chce cierpiec. Uwazam, ze dzisiejsze "odmozdzenie"
spoleczenstwa, coraz mniejsza liczba wizjonerow - to w duzej mierze efekt zazywania prozacu i jego pochodnych. A z czasem leki beda coraz doskonalsze... i wariactwo (jakie znamy) zniknie zupelnie :)
sztuczna inteligencja jest lepsza od naturalnej głupoty

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: matiz » poniedziałek 24 mar 2008, 00:52

Kompletnie nie mogę pojąć, dlaczego tak nonszalancko popisujesz się tutaj ignorancją.

Koncza sie argumenty, zaczynaja inwektywy. Dobra, spadam.

Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: PiotrK » poniedziałek 24 mar 2008, 00:53

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 06:34 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty:543
Rejestracja:poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: Tasiorowski » poniedziałek 24 mar 2008, 00:53

Właśnie na wp.pl przeczytałem, że komisja europejska prosi, aby w Polsce zalegalizowano aborcję. Daleko mi do kościelnego bełkotu i rydzykowych prawd, ale co to za cywilizacja, co zabija swoje noworodki, a zakazuje zabijać morderców i innych zwyroli. Kiedyś się z gawiedzią kłóciłem, że jak ktoś popiera aborcję, to i karę śmierci powinien. Ale tak nie jest, te same kobiety które walną skrobankę, jak tylko im się coś przytrafi ( jakiś kolo je przerżnie i przypadkowo zajdą ) są gorącymi zwolenniczkami "wolnego wyboru kobiety", ale pochylają się nad losem skazanych za najcięższe zbrodnie niczym Maria Magdalena. To jest dopiero wybiórcza normalność.... To co się dzieje w szołbiznesie jest pochodną tego powszechnego zdurnienia i zwykłego wyrzucenia ze słownika takich słów jak: idea, uczciwość, honor...
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty:543
Rejestracja:poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: Tasiorowski » poniedziałek 24 mar 2008, 01:02

...Na szczęście to wariaci zmieniają świat.
Często melancholijni pesymiści ze skłonnościami do depresji. ...
**********************
Wiedzialem, ze to powiesz :)
Rzecz w tym, ze skonczyla sie smutnasna era konfliktow tragicznych na miare Romea i Julii, wchodzimy w wesola ere Wodnika. Dzisiaj zaczynamy postrzegac milosc, tragedie, proces tworczy - wszystko przez pryzmat biochemi mozgu.
Co za tym - wszelkie tajemnice i wielkie namietnosci ktore kreowaly nasza kulture, wyznaczaly kierunki dla sztuk pieknych - traca sens. Caly ten "melodramatyzm" staje sie wrecz smieszny.
To, ze czesto wariaci zmieniali swiat to prawda... :) Ale to sie zmieni. Nikt nie chce byc wariatem ani nie chce cierpiec. Uwazam, ze dzisiejsze "odmozdzenie"
spoleczenstwa, coraz mniejsza liczba wizjonerow - to w duzej mierze efekt zazywania prozacu i jego pochodnych. A z czasem leki beda coraz doskonalsze... i wariactwo (jakie znamy) zniknie zupelnie :) ...
**********************
I wszyscy będziemy jednakowo pięknie ubrani jak chińczycy epoki MAO, będziesz pracował dla korporacji X, mieszkał w mieszkaniu zbudowanym przez korporację X, słuchał muzyki i jadł żarcie MADE IN X. Staniemy się mrowiskiem, a najlepsze jest to, że z nieprzymuszonej woli, sami z uśmiechem na twarzy to wszystko przyjmiemy, bo ktoś na powie, że właśnie to jest dobre. Celowo wale taki offtopic, bo rynek muzyczny jest odzwierciedleniem trendu robienia z ludzi baranów. Jak mojej pannie powiedziałem, ze w TAŃCU Z GWIAZDAMI ta orkiestra nie gra naprawdę, a w JAKA TO MELODIA wszystko leci z playbacku, strasznie się zdziwiła. DALEJ NIE CHCE MI UWIERZYĆ, bo jest przekonana o MISJI jaką mają media, o przekazywaniu ludziom tego i tamtego. Że przecież takiej chamówy by nie odwalali. Na naszych oczach zamieniają nasze kobiety i bachory w tępe istoty, które mają tylko dorosnać i nieważne co będą robić, mają KONSUMOWAĆ....
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

ODPOWIEDZ